CEL DZIENNIKA: jeszcze większa motywacja do działania + może ktoś coś z niego skorzysta
CEL minimalny: 4kg suchej masy
CEL, który chciałbym osiągnąć: 8kg suchej masy
DIETA: Card Cycling
DIETA I JEJ ZAŁOŻENIA: białko 2.6g/kgmc , tłuszcze 1.6g/kgmc , reszta węglowodany
DTC (dzień treningowy ciężki) 4000 kcal
DTL (dzień treningowy lekki) 3750 kcal
DNT (dzień nie treningowy) 3500 kcal
TRENING: klasyczny SPLIT 4 dniowy
1. Klatka + biceps
2. Barki + triceps
3. Plecy + brzuch
4. Nogi + brzuch
SUPLEMENTACJA na 60 dni:
1. Green MAGnitude Controlled Labs
2. Double Impact Iron Horse (zostały mi jeszcze jakieś porcje to dam, skończy się i koniec)
3. BCAA XTRA Activlab
4. Beta Alanina SFD
Nie stosuję ani białka ani gainerów w formie odżywek, ponieważ staram się wszystko dostarczyć z pożywienia.
COŚ O MNIE: Na imię mi Piotrek. Ze sportem jestem związany od najmłodszych lat. Byłem zawodnikiem tenisa ziemnego do 18 roku życia – potem moja przygoda się zakończyła z przyczyn rodzinnych. Swoją ‘karierę’ zakończyłem na 23 miejscu w rankingu Polski oraz na 89 miejscu w rankingu Europy. Może nie jakiś wielki szał, ale dwukrotnie Radwańskiej Agnieszce udało mi się urwać seta (nigdy z nią nie wygrałem), tak samo miałem okazję zagrać sparing z Jerzym Janowiczem – prze gigant wg mnie. Także wiem co to ruch, co to zażynanie się na treningu, wiem co to 3 treningi dziennie, wiem co to psychologia sportu i takie tam. Jednak w okresie mojego życia 19-23 lata kompletnie się zapuściłem. Chyba musiałem sobie odbić ten czas kiedy trenowałem, bo naprawdę nie miałem życia prywatnego, trenując 3x dziennie. Z mojej wagi 79kg zrobiło się nagle równe 100kg . Kiedy zobaczyłem równą stówę na wadzę, stwierdziłem, że już nigdy więcej stając na niej nie zobaczę czegoś tak przytłaczającego. Jednym słowem, czas na zmiany! W okresie listopad 2013 – marzec 2014 zrzuciłem 27kg do wagi 73kg trzymając mocno restrykcyjną dietę (zbilansowana z deficytem) oraz wprowadzając trening siłowy. Od kwietnia 2014 – lipca 2014 zwiększałem sukcesywnie kaloryczność diety by móc wreszcie ‘pomasować’ i aktualnie mam 77.4kg rano na czczo. Oczywiście z siłownią jestem zaprzyjaźniony od najmłodszych lat, bo trenując tenis siłownia również jest bardzo ważna. Za czasów liceum wcinałem różne suple i bezmyślnie naparzałem na siłkę, jednak bez wiedzy na temat diety i treningu, a mimo wszystko zalałem sobie rękę do 40cm, gdzie wtedy miałem około 34. To chyba tyle takim tytułem wstępu.
JAK BĘDZIE PROWADZONY DZIENNIK: codziennie wpisy, rozpiska treningu, rozpiska diety, jak się uda to i będą również zdjęcia jedzenia, no i moje fotki by mieć jakiś pogląd czy to wszystko w ogóle jest czegoś warte
kiedy jadę w góry, to tak jakbym wracał do domu!