Pippina ucieczka przed zawałem

Super relacja Jeszcze tylko pierwszy filmik jakbyś mógł wrzucić na puliczny ;)
po takich relacjach człowiek naiera chęci udziału w takich zawodach ;)
a komentarze zasłyszane to poezja też lubię czasem przejść i posłuchać o czym prawią zawodnicy

Kerad pogadałem z xzaarem i mastim, jestem w dzienniku xzaara na zdjęciu i na chwilę w filmie mastiego.
Mój film z końca pływania już upubliczniłem.
W Poznaniu pogoda jak podczas wakacji w moim dzieciństwie - w dzień upał a w nocy deszcz. Wczoraj McCormack miał defekt roweru, ktoś mu chyba pomógł i go zdyskwalifikowali. To jest sport, takie rzeczy się zdarzają i będą zdarzać. Wygrał inny Australijczyk - Munro ale w niedzielę już nie pojechałem kibicować.
No, z rana pyknąłem trening 620-730:
- wiosło sztanga nachwyt 5s
- ściąganie wyciągu z góry do karku 5s
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4s
- przysiady z hantlami w rękach 4s
- arnoldki stojąc 4s
- podciąganie sztangi łamanej wzdłuż tułowia 4s
- wznosy nóg na poręczach 4x10
- dipy 4x8

Przy wiosłowaniu skupiłem się na inicjowaniu ruchu od łopatki i dużo lepiej poczułem plecy, chyba zmarnowałem sporo energii na wcześniejszych treningach bez osiągnięcia możliwych rezultatów. Pamiętam o tych łopatkach przy podciąganiu ale muszę tak robić przy każdym ćwiczeniu pleców.
Ściąganie wyciągu z góry zrobiłem z paskami, też to pomaga na lepsze czucia ćwiczenia.
W środę ostatni trening na siłowni bo kończy się karnet, nie wiem co dalej. Od połowy sierpnia urlop a od września odpada możliwość porannych treningów bo syna będę musiał podwozić do szkoły w Poznaniu. Albo powrót do treningów w domu albo trzeba się inaczej zorganizować.

Dziekuje za wszystko Marku ! Wiecej, pozniej, jak sie ogarne nieco. Wielka przyjemnoscia bylo Cie poznac :)

Fajne filmiki! Musiało grzać straszliwie...

Było bardzo fajnie spotkać osoby z forum w realnym świecie-rzeczywiście pod nickami są prawdziwe osoby.....

Bo jak wiadomo-różznie to bywa w internecie....

Pippin-rozmawialismy o tym i zapraszam- godz 11:00-na pewno się bardzo przyda-weź rzeczy treningowe-zrobisz trening i poobserwujesz mistrza....

https://scontent-b.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10513381_10203511909416549_5289606772872832353_n.jpg?oh=de6640410086f5f9d56bedbcd3f9669e&oe=543DFECF

Masti dzięki za zaproszenie, 14 sierpnia rozpoczynam już krótki urlop.
Ciągle 0 biegania z różnych przyczyn, jak znów rozpocznę to albo padnę albo będę miał super formę.
Trening w środę 30 lipca:
- podciąganie nachwyt 4s
- wiosłowanie sztangą w opadzie tułowia nachwyt 5s
- wyciskanie hantli na ławce skośnej 5s
- arnoldki stojąc 4s
- podciąganie sztangi łamanej wzdłuż tułowia 4s
- przysiady na maszynie Smitha 4s
- skłony na ławce skośnej 6x20


Muszę poczytać coś o treningach i wybrać jakiś inny plan bo robię od 3 miesięcy to samo.
Przez Putina jest akcja żeby jeść polskie jabłka, ja nawet jak się ograniczam to jem owoców powyżej średniej więc jeszcze specjalnie się nie będę angażować w masakrowanie miski. Dziś na obiad będą knedle ze śliwkami, muszę się hamować.

Knedle ze śliwkami a Ty chcesz się hamować!?
Bardzo zdrowe danie.
Oczyszczające!
A jabłka jem na okrągło - wyrzucam jedynie ogonek!
Urosło Ci coś po tych treningach?

Marcin zademnstruje uniwersalny trening całego ciała na 3 x w tygodniu.
Myslę,że nie będzie problemu by doradził Tobie ćwiczenia jeszcze dokładniej pod względem Twojej sylwetki.

Knedli nie było trochę szkoda.
Trening 1 sierpnia 1700:1815:
- podciąganie nachwytem 4s
- przyciąganie wyciągu do brzucha 4s
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 4s
- wykroki z hantlami 4x20
- arnoldki stojąc 4s
- podciąganie sztangi łamanej do brody 4s
- uginanie przedramion z supinacją 4s
- szrugsy z talerzami 1s
- ściąganie wyciągu prostując ręce (triceps) 4s
- allaszki 4s

Pierwszy raz robiłem szrugsy, najpierw chwyciłem za sztangę, nie podpasowało to wziąłem 2 talerze 25kg. Zrobiłem 1 serię i starczyło: poczułem kaptury aż do uszu. Parę miesięcy temu pisałem o przykurczach w karku i od tego czasu w zasadzie cały czas coś w karku czuję. Przed treningiem rozgrzewam go bardzo dokładnie (krążenia głowy, skręty, pochylania itp) bo boję się o kontuzję. Mimo dużego wrażenia jakie zrobiły na mnie szrugsy mam wrażenie, że to ćwiczenie może mi bardziej pomóc niż zaszkodzić. Przesadziłem jedynie z ciężarem na początku i stąd poprzestałem na 1 serii.

Trening 4 sierpnia 1630-1740:
- ściąganie wyciągu górnego do karku 5s
- wiosłowanie sztangą podchwytem 4s
- wyciskanie hantli na ławce skośnej 4s
- przysiady z hantlami 4s
- arnoldki stojąc 4s
- podciąganie sztangi łamanej wzdłuż tułowia 4s
- wznosy barków szrugsy 3s
- dipy 4s
- spięcia brzucha na ławce skośnej 4x20

Szrugsy porobiłem sobie z hantlami 12, 14 i 16 kg i było OK. Muszę rozruszać te kaptury. W sumie podciągałem się trochę ale akurat na kaptury to nie działało.
W arnoldkach spróbowałem dropseta na końcu ale zejście z 14kg na 11 było chyba za małe bo zrobiłem tylko 3 powtórzenia z 11kg.

Trzymam bilans zerowy, jak podczas ważenia coś lekko przybywa to w następnym tygodniu spada. Nie będę się ciągle redukować. Do końca września postaram się trzymać obecną wagę a potem zobaczę.
Dzisiaj muszę w końcu pobiegać bo odpuściłem totalnie - chyba że burza.

Knedli nie było - obiecała a nie dała?