Witajcie wybaczcie dwa dni przestoju w dzienniku ale to były dość intensywne dwa dni w Piątek zrobiłem trzy treningi i wieczorem padłem, natomiast sobota w Cross Boxie w Kaliszu typowo siłówka tego co nie mogę u siebie zrobić a potem jeszcze obowiązki zawodowe.
Piątek
Rano siła, martwy ciąg 5x5 ostatnia seria na 100kg
Workout:
1min Wioślarz
1 min Burpies
1 min przysiady
1 min pompki
1 min brzuch cyzoryki
1 minuta przerwy trzy obwody
Następnie powrót do domu omlecik na słodko z C6 borówkami i suszonymi owocami
1,5 godziny drzemki i powrót do pracy.
W pracy zrobiłem jeszcze jeden trening z klijentką
25x burpie
300m wioślarz
25x thruster
300m wioślarz
25x pompka
300m wioślarz
25x scyzoryki(brzuch)
300m wioślarz
25x martwy ciąg
Następnie godzinka przerwy zjedzenie dalszej części omleta heh, wypicie Carbo Plus i na BJJ, na macie natomiast 5 walk po 8 minut, wróciłem do domu zjadłem
makaron pełnoziarnisty z sosem na jogurcie, wtypiłem L-glutamiin z Magnezium Citrate i padłem do łuzka.
Suple:
Witaminy, Tribulus do śniadania i C6
Bcaa, Carbo, Beta Bolic po pierwzym treningu siłowym
tribulus po obiedzie
Carbo po drugim treningu
L-glutamin i Magnez na noc