przemiana

A i dzisiaj odbyło się XXI święto roweru przejechałam trasę 34 km + jeszcze dojazd i przyjazd na miejsce 50 km czyli razem dzisiaj 84 km i czuję się baaardzo dobrze :)

01.07.
TRENING
1a. wyciskanie sztangielek skos
10x10/10x110/7x12,5
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia
10x10/10x10/10x10
2a. pompki
25/20/23
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu
10x25/10x325/10x30
3a. uginanie ramion
10x8/10x8/10x9,25
3b. francuskie prostowanie ramion
10x12,5/10x12,5/7x15
4a. uginanie ramion młotkowe
10x6,8/10x6,8/10x8
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia
10x6,8/10x6,8/10x6,8
MISKA
liczona czysta ale nie zrobiłam rozpiski
02.07
TRENING
jazda rowerem ok. 40 km
MISKA



kaloryczność podbiłam jedną babeczką pieczoną samodzielnie :)
ogólnie to się rozleniwiłam przez ten miesiąc , prawie caly czas liczylam miskę ale nachodzą mnie ochoty na jakieś ciasteczka jakieś fast foody. Ostatnio nawet pomyślałam, że to jakiś znak żebym pizzy nie jadła bo miałam jechać do pizzerii ale już mi się nie udawało kilka razy. Dzisiaj już byłam bliska zjedzenia kawałka kebaba ale powstrzymałam się !

Zmieniony przez - kinga1912 w dniu 2014-07-02 20:33:10

Wczoraj juz nie miałam czasu więc dzisiaj wrzucam sprawozdanie :
TRENING
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach
10x30/10x35/10x40
1b. przysiad ze sztangą
10x25/10x27,5/10x30
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangą
10x25/10x27,5/10x30
3a. wyciskanie sztangielek siedząc
10x10/10x10/7x11,25
3b. przysiad plie
10x15/10x15/10x17,5
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem
10x5/10x6,8/10x6,8
4b. wznosy łydek
10x25/10x27,5/10x30
+ 3 ćwiczenia na brzuch
trening był ok. Jak skończyłam czułam się jak zwłoki, w ostatniej serii były jęki z wysiłku, żeby tylko zrobić te 10 powtórzeń
potem jeszcze jazda na rowerze i spacerek
MISKA




Zmieniony przez - kinga1912 w dniu 2014-07-04 12:23:23

znowu brak czasu ale dzisiaj juz nadrabiam
04.07
TRENING
z rana rowerkiem 50 km wieczorkiem 25 km
MISKA
nie liczona ale czysta dopiero pod wieczór zjadłam kebaba w tortilli ale bez sosu
05.07
TRENING
rano 25 km rowerkiem
MISKA
i tu była masakra dostałam strasznego ataku na słodycze
rano chciałam walczyć ale po przyjeździe do domu puściły mi hamulce : lody jakieś ciastka i wiele innych śmieci .Mimo tego że mdliło mnie ja dalej w siebie wpychałam
06.07
TRENING
zero
MISKA
niedziela miała okazać się całkiem innym dniem od poprzedniego
miska była nieliczona ale czysta dopiero w południe pojechałam do rodziny na grilla ale wybierałam zdrowsze opcje. Szaszłyki z warzywami i kurczakiem , sałatki no i zdarzyło mi się zjeść kawałek sernika na zimno
07.07
dzisiaj juz lepiej ze wszystkim
TRENING
z rana wybrałam się na biegi jednak chyba to był błąd, był taki skwar że myślałam że tam padne , przebiegłam ok 5 km
po południu trening dla średniozaawansowanych
1a. wyciskanie sztangielek skos
8x10/6x12,5/8x12/8x12
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia
8x10/8x10/8x12/8x12
2a. pompki
26/22/20/20
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu
8x25/8x30/8x30/8x30
3a. uginanie ramion
8x8/8x9,25/8x9,25/8x9,25
3b. francuskie prostowanie ramion
8x13/8x13/8x14,25/8x14,25
4a. uginanie ramion młotkowe
8x8/8x9,25/8x9,25/8x9,25
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia
8x6,8/8x8/8x8/8x8
MISKA
była liczona jednak potem miałam wyjazd, zjadłam w barze, zamówiłam sobie dorsza na parze z warzywkami i podjadłam trochę ziemniaczków siostrze

Jak kebab w tortilli, to nie czysta miska.

Wiem ale jak jestem na mieście to nie mam wyborów w zamówieniu czegoś zdrowego.
Wczoraj nie chciałam nawet wchodzić pisać bo aż wstyd... znowu atak -.- walczyłam ale poddałam się akurat po południu, ale łakomstwo mnie pokarało do końca dnia cały czas mnie mdliło
09.07
TRENING
1a. MC ze sztangielkami na prostych nogach
8x30/8x35/8x40/8x45
1b. przysiad ze sztangą
8x27,5/8x30/8x30/8x35
2a. wznosy bioder z nogami na piłce
2b. wypady ze sztangą
8x25/8x27,5/8x30/8x30
3a. wyciskanie sztangielek siedząc
8x10/8x10/6x11,25/8x11,25
3b. przysiad plie
8x15/8x15/8x16,25/8x16,25
4a. wznosy ramion ze sztangielkami bokiem
8x8/8x8/8x8/8x8
4b. wznosy łydek
8x25/8x30/8x30/8x30
+ 3 ćwiczenia na brzuch
MISKA
liczona ale potem w poludnie był wyjazd i zjadłam na mieście
myślałam,że w wakacje mając więcej czasu przyłoze się bardziej do ćwiczeń i miski ale zawsze mi wypadają jakieś wyjazdy i nie ma czasu na to.

A i mam pytanie, chciałam się poradzić bo chciałam zamówić sobie jakieś dobre białko w miare normalnej cenie. będe miała wyjazd 5 dniowy a potem 2 tyg. pielgrzymka więc chciałabym jakoś to spożycia białka utrzymać a do kurczaka lub innego źródła białka nie będę miała cały czas dostępu. Tak samo na śniadanie, moim białkiem były jaja ale od pewnego czasu mam przykre problemy ze spożyciem ich.. więc na razie zastępuję je serkiem wiejskim ale własnie chciałam tez dodać odżywkę białkową.

Po co Ci białko, skoro nie nauczyaś sie jeszcze jeść porządnie i czysto?
Jak wiesz, że szykuje Ci się dłuższe wyjście, to przygotuj sobie jedzenie na wynos, zamiast jeść na mieście śmieci. Zresztą na miesćie można też znaleźć coś bardziej wartościowego, niż kebab w tortilli.

liczona ale potem w poludnie był wyjazd i zjadłam na mieście
myślałam,że w wakacje mając więcej czasu przyłoze się bardziej do ćwiczeń i miski ale zawsze mi wypadają jakieś wyjazdy i nie ma czasu na to. - a to to akurat kwestia priorytetów.

Właśnie miałam przygotowane jedzenie ale zapomniałam o nim bo się spieszyłam.
Po ćwiczeniach na nogi chodziłam obolała wczoraj robiłam trening wytrzymałościowy - o mamuniu polał się ze mnie pot ale czułam, że żyje
Dzisiaj
TRENING
4 serie po 8 powtórzeń , w ćwiczeniu 4b zagapiłam się zrobiłam 10 powtórzeń w 1 serii ,tak samo w 2 serii w 3b dopiero jak skończyłam zgapnęłam się ,że dałam mniejszy ciężar bo coś za lekko było
1a. wyciskanie sztangielek skos
10/12/13/13
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia
10/10/12/12
2a. pompki
28/27/25/20
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu
8x25/8x30/8x30/8x30
3a. uginanie ramion
8/9/9/6x10
3b. francuskie prostowanie ramion
13/1213/14,
4a. uginanie ramion młotkowe
8/9/9/9
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia
8/8/8/8
+ 3 cwiczenia na brzuch
MISKA




i fotki jedzonka. Zmęczona jakoś jestem po tym dniu więc idę szamać dorsza i spać bo jutro znowu wycisk.

Zmieniony przez - kinga1912 w dniu 2014-07-11 21:19:53




Zmieniony przez - kinga1912 w dniu 2014-07-11 21:20:46

wczoraj przyszła pora na trening wytrzymałościowy, jednak zrobiłam tylko jedną serie ale pot i tak się polał. Chyba dobrze się nie rozciągnęłam bo lewa łyda mnie boli :'-( ale idę zaraz na kolejny trening

MISKA
liczona czysta
taki omlecik sobie zrobiłam rano, był pyszny al za bardzo to się nim nie najadłam .