Przemek Górynowicz & IHS - MASA!

nogi platza rosły by nawet od jazdy na rowerze taki gen,a jak ktoś ma problemowa partie to musi kombinować,ja przez lata robiłem pełne siady w dość szerokim rozstawie nóg i mimo że siadalem nawet 280 RAW moje nogi wyglądały jak patyki,teraz całkowicie zmieniłem podejście,zmniejszylem ciężary,splycilem siady,dałem wąski rozstaw stóp i w końcu nogi zaczynają ruszać z miejsca

Tak jako ciekawostkę wrzucę filmik na którym Mawashi pokazuje przysiady przystosowane do naturalnych predyspozycji człowieka (można sobie tłumaczyć - najbardziej techniczne)





Ciekawy jestem czy chociaż 10% SFD wykonuje je w ten sposób

luki, wnioski ? Niestety, każdy musi sam siebie poznać na fulla i widzi co najlepsze, ja na szczęście z nogami mam to szczęście że rosną najlepiej ze wszystkiego Pół życia robiłem je na odpyerdol a i tak były najlepsze Chociaż siłowo nie zachwycają, może na masie coś poszaleje z ciężarem..

i po ciul ten filmik ? chcesz to nawet usiądź ze sztangą na podłodze wiekszosc co spina dupe o to ze ktos nie robi do ziemi to ma nogi jak ludzik z kasztanów i sie podnieca że on robi POPRAWNIE. ameryki nie odkryles stwierdzeniem ze kazdy musi poznac siebie jakby kazdy od poczatku umial cwiczyc i wyizolowac dany miesien to napewno by było łatwiej niestety tak nie jest

Jak lubię tego pyskatego gnojka tak i tym razem muszę się z konambem zgodzić
Ja niestety ciągle nie znalazłem złotego środka na moje nogi i jestem bocian jakich mało

Klasyczne przysiady nie są od ''izolowanie mięśni'' wręcz odwrotnie, ale to klasyczne ATG i pincet innych wersji jest, dla każdego co innego pasuje. Teoretycznie w ogóle nie trzeba ich robić, że ''nogi rosły''. ale niestety z fizjologią i biomechaniką się nie dyskutuje i przy pewnych ruchach jest większe, badź mniejsze zaangażowanie mięśnia, szczególnie poszczególnych głów czworogłowego i mięśni grupy kulszowo-goleniowej

Zmieniony przez - popuri w dniu 2014-06-27 19:32:03

chodziło mi bardziej o skupienie sie na pracy danego mięsnia do ktorej dochodzi sie przewaznie metoda prob i błędów a to trwa czasu, ja schodzac nisko w przysiadach akurat bardziej czułem zawsze dupe niż czworki ale koniec tego spamu bo mozna tak i kolejne 10 stron

Zmieniony przez - konamb w dniu 2014-06-27 20:10:59

Po części na pewno każdy ma racje, tylko teraz tak Panowie - ja nie mam problemu z nogami, one mi wcale nie odstają (na pewno nie czwórki ), i wiem na co dobrze reagują A dałem na nie prio, bo chcę żeby odpoczęły łapy, no i chcę je dopyerdolić jeszcze porządniej, bo jarają mnie duże giry Co do czucia czwórek podczas siadów - na pewno mocniej czuję je w wersji o której pisze Luki, tyle że akurat tutaj nie mam zamiaru idealnie izolować czwórek. Chcę dopyerdalać ciężaru, bo jest jak pisze Popuri - siady nie są od izolowania mięśni. Dzień izolacji mam w drugi dzień nóg - tam siłowo dojeżdżam dwójki, a przy czwórkach bawię się w czucie i izolowanie aktonów.
Tak więc spokojna głowa, nogi tak czy inaczej chyba nie są złe, a chętnie posłucham rad co do łap

A próbowałeś może tego?
https://www.sfd.pl/Armagedon-t27722.html 

Nie, ale robiłem wiele priorytetów w sumie wyglądających podobno, i żaden nic nie dawał. Próbowałem superserii 2x w tygodniu, 3x w tygodniu (HSS100), superserii + oddzielnie bic po plecach i tric po klacie, samych superserii raz w tygodniu, oddzielnie bica i trica raz w tygodniu. Na każdym planie efekty były takie same, czyli minimalne Może jednak chodzi o przetrenowanie tych partii, nie wiem, dlatego na czas priorytetu na nogi łapy dostaną tylko po jednym ćwiczeniu w skali tygodnia