[DT] Arnoldzdobywca

dodam jeszcze, że dzisiaj wszedłem na normalnie działającą wagę. 96 na budziku liczyłem na 89. Przez ostatni rok wbiłem na siebie jakieś 25 kg, BF jest identyczny albo mniejszy

Frycekz

Trzeba być twardym a nie miętkim ;)

Noo a nie zajadać sie ciastkami / lodami jak baba w depresji No pain no gain man !

to po cistkach nie rośnie biceps?

Niee .. ryż jest na mase a kurczak na redukcje nie widziałeś ?

ale lody na testosteron, nie ma bata.

jak na trening nóg na 5 serii roboczych to domsy rozp*****lają system. Zejście ze schodów to jak zejście z tego świata. Dzisiaj średnio co 5 kroków traciłem równowagę, bo uda nie utrzymywały napięcia

w końcu DNT, chociaż sobie podreptałem 7 godzin po robocie. Tylko na pierwszy worek pieniędzy trzeba czekać miesiąc

Z rana miałem maturę ustną z angielskiego-22/30. Nie ma szału, wsi też nie ma, wszystko jak trzeba

Jutro plec i bez gadania!

zjadłem ponad 3500 kcal, 1200 na kolację i jestem wściekle głodny. Miazga. To nie fair

dzisiaj eksperyment-na wieczór zostawiam jeszcze parę kcal więcej. Bo zdradzę wam-jestem p***ą. Od początku tygodnia podjadam co wieczór. Mógłbym sobie wciskać bajerę, że to przez pracę, że muszę się przystosować i tak dalej, ale g**** prawda, po prostu jestem faja.

Btw. i tak z pasa trochę poleciało, a ile, to już się dowiecie jutro

Beka. Dzisiaj na silce w szatni, przbieralem się z trójką chłopaków. Może po 16 lat mieli. Dowiedziałem się jak dawkowac metę oczywiście obwód bica takiego małego pakera jest podobny do obwodu mojego nadgarstka życie jest brutalne...

na siłce musiałem się spieszyć-wszędzie serie łączone. Poszło tak sobie-mogło być lepiej

plecy hipertrofia, barki+biceps siła

-wiosłowanie na wyciągu dolnym jednorącz
4x12x4sztabki
-wiosłowanie półsztangą
4x12x75kg
-high pull
4x10x60kg
-inverted rows
4x10xcc
-skłon dzień dobry
4x12x50kg

barki:
-odwrotny butterfly
4x5x8sztabek

biceps:
-drag curl
4x5x55kg-Wchodzi tak, że aż się chce pakować
-młotki
4x5x30kg

po treningu brakowało trochę czasu, więc cardio było takie:
10 minut rowerek, 8 minut bieżnia (hill level-20(max)), prędkośc 6,5. Fajna opcja, niby ciężko jak cholera, ale nie miałem w trakcie tego łażenia takiego "odcięcia" jak nieraz się trafia przy bieganiu

tyle szczęścia w jednym posiłu!!!