SPAM -majówka ,konkursy,grilE

super_agniecha, jakbym słyszała moją mamę Tylko ona mi mówi takie rzeczy na powitanie. Zawsze wtedy mam ochotę albo wyjść, albo zamknąć jej drzwi przed nosem.

Aga az poszlam sprawdzic gdzie ty masz te psie uszy :D i chyba mi oczy bielmem zaszly bo nie znalazlam ich :)

super_agniecha, wiesz miałam taki zamiar. Ale wczoraj poprosiłam chłopaka żeby mi cyknął foty, bo jak robiłam sobie sama to a to światło źle, a to coś tam. I jak zobaczyłam siebie na zdjęciu to myślałam, że się poryczę. Chłopak skomentował: na żywo wyglądasz lepiej

lubiekaszke

super_agniecha, jakbym słyszała moją mamę Tylko ona mi mówi takie rzeczy na powitanie. Zawsze wtedy mam ochotę albo wyjść, albo zamknąć jej drzwi przed nosem.

Też tak miałam. Gdyby mi to wtedy powiedziała, to bym ją pogryzła. A teraz, jak się wzięłam za siebie, to mnie to śmieszy. Nawet żarcik mojego faceta, który bawi wszystkich, bawi mnie. Przypominam, powiedział mi tak: kochałem walenia będę kochał kulturystkę.

Psie uszy?! dobre dobre ;)

Zmieniony przez - delfinka w dniu 2014-05-13 09:21:31

Markoto, teraz to może ich tam nie ma w nadmiarze, ale były na początku pokaźne. Jak się wylaszczę, to pokażę Wam jeszcze gorsze zdjęcie niż to na początku z SFD :P

super_agniecha

Wiecie co, mamusia mi powiedziała, bo nie widziała mnie od listopada, dopiero teraz, że bała mi się powiedzieć, że jestem gruba i zbliżam się do gabarytów takiej mojej ciotki... teraz mi prawdę wyznała hahahaa. I wczoraj byłam u tej ciotki, daleko mi jeszcze do niej było, ale to była przerażająca alternatywa

Hahahaha
Agniecha ja też mam alternatywy ludzi grubszych wersji siebie.
Moja ciotka: wielki brzuch, nóźki jak patyczki. Nie nie nie nie nie nie. Jeśliby mi kiedykowliek przyszło do mego głupiego łab ot zniszczyć sobie efekty mojej pracy, na któe teraz zapyerdalama, to będę mieć zawsze jej obraz. Generalnie ona całkiem zgrabna była, tylko potem się roztyła.

Podbnie moja matka i chciałabym jej pomóc, bo miałabym szansę, ale ona wie swoje. Głodówkowe diety, słodycze nie rzuci, no to nic z tego nie będzie.

Życie, ale po historii rodziny wszystko widać .

Al, moja ciotka kiedyś kręciła sobie włosy, zakładała wałki, i poprosiła swoją córkę, aby jej założyła te na czubku głowy, bo ona tam nie dostaje. Dosłownie hahaha

A ja moją mamę trochę sprowadziłam na dobrą drogę. Na pewno zajada cukiereczki, ale chociaż obiady wcina normalne. A wcześniej się odchudzała na kisielkach i gorących kubkach.

lubiekaszke

Bull

super_agniecha

Jak nie będzie fot to będzie ban

dziennik bez fot to nie dziennik tylko coś w stylu Elegia SFD

Foty będą dostępne u mnie ale nie udostępnię ich publicznie, bo się wstydzę

Ja też się wstydziłam.
A teraz nawet bym ich nie usuwała, widże jakiś progres, zresztą brzuch, którego się dorobiłam wtedy jest dobrym demotem dla mnie. Poza tym coraz lepiej jest, tak myślę.

Weź wrzucaj, twarz zakryj.
Nie ma czego się wstydzić. Pierwszy krok, a aparat nie kłamie, w dodatku chyba jeszcze bardziej wszystko uwidacznia.