[Dziennik] - WŚ

Trening nr 77


Środa - PUSH


1. HSPu wall 7s x 3p
2. Dips XR 3s x 8p
3. Maltese push ups floor 3s x 8p

4. HS wall 3sx20sek


Czas odpoczynku:

a)między seriami(ćwiczenie 1): 2 minuty
b)między seriami(ćwiczenia 2,3,4): 1.5 minuty
c)między ćwiczeniami: 3 minuty


Czas treningu: 1:49

Objaśnienia ćwiczeń --> strona 36 <--


1. Lepiej niż ostatnio, a co do techniki to sami się przyjrzyjcie(niżej filmik). Staram się podchodzić tymi rękami bliżej ściany, ale trudno mi to wychodzi i jak widać technika jest dziwna, jakby tymi biodrami wypychał - sami zobaczcie.

2. Lżej niż ostatnio, ale też nie odkręcałem tych kółek w górnej fazie, ruch był szybszy, a nie wolniejszy, więc ciężko powiedzieć. Nie mniej jednak dobrze 'weszło'.

3. Również nagrałem filmik jak wykonuje to ćwiczenie, więc możecie sami ocenić. Staram się coraz bliżej bioder trzymać te dłonie, ale to trudne, bo równowagę łatwo stracić.

4. Starałem się spinać całe ciało i spinając brzuch poczułem jakieś dziwne mięśnie o których wcześniej nie miałem pojęcia, coś poniżej skośnych


HSPu WALL:

4 seria:




5 seria:





Maltese push ups floor:

1 seria:




2 seria:






Dziś zrobiłem trening wcześniej, bo wieczorem idę do klubu na taneczne aeroby. W ogóle ciekawie zapowiada mi się weekend majowy, impreza będzie trwała do 3-4, a na 6 mam do pracy, bo kolega mi przed chwilą pisał


Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-04-30 17:49:05

W HsPu Wall nie rób przeprostów w biodrach przy podnoszeniu. A w MaltesePu chyba zapomniałeś o hollow body, same obciągnięte palce to nie wszystko ;P Ogólnie pompki w maltese robiłem i bardzo fajne ćwiczenie tylko ja prócz obciągniętych palców miałem tyłek spięty(wypchnięty w przód), zaokrąglone plecy(spięty brzuch) i wypchnięte barki w przód i spięte w dół(dla napięcia pleców) z obróceniem zgięcia w łokciach w przód.

Z tymi biodrami w HSPu to tak mi automatycznie 'wychodzi' - nie panuję nad tym i nie wiem co z tym zrobić, a maltese poprawię, spróbuje zrobić hollow i ogień.

Powiem wam, że ludzki organizm mnie zaskakuje, bo wczoraj przed imprezą zrobiłem trening, potem impreza do 4, w domu byłem ok 5, bo wracałem na nogach. Spałem niecałą godzinę, bo o 6 wstać zrobić jedzenie do pracy i do roboty. Przed chwilą wróciłem i pomimo małego snu jako-tako miałem siłę w pracy, a zap****** był niezły, i jeszcze ta pogoda, nic tylko się opalać

Mimo tego, że jeszcze jestem na nogach to dzisiejszy trening muszę ominąć, bo potem będę kosił ogród, więc nie ma czasu, energii na to, bo jutro też do pracy.

Prawidłowo, trening ma być dla Ciebie, a nie Ty dla treningu. Tyle w temacie :D

Wczoraj również odpuściłem, bo do roboty jechałem rowerem i z powrotem też, a uda piekły nieziemsko, bo nie przyzwyczajony, a tu pod takie górki wjeżdżać, więc nogi poniekąd zrobione :D


Przyszła mi do głowy taka myśl, że teraz dociągnę do wakacji kalistenike, wakacje przepracuje. Po wakacjach pójdę na siłownie, ułożę porządną dietę, bo będą na to fundusze, jakieś ewentualnie suplementy jako uzupełnienie i masa,masa,masa i jeszcze raz masa :D

Ktoś mógłby powiedzieć, że w domu też się da, ale jednak na siłowni jest większy bodziec do wzrostu, i łatwiej o ćwiczenia na różne partie - zwłaszcza nogi, które są tutaj jedne z najważniejszych partii. Zobaczymy jak to będzie, bo zaczęło mnie po prostu ciągnąć na siłownię i stwierdziłem, że jestem chudy i trzeba coś z tym zrobić

No skoro tak to siłownia będzie najlepszym rozwiązaniem. W domu też można, ale nie ma co się łudzić, najszybciej się "masuje" na siłowni.

Na nogi w domu zrobisz parę serii z 20 powtórzeń wyskoku dosiężnego z przysiadu(każdy skok jak najwyżej się da) i nogi będą Ci niesamowicie palić. Po takich wyskokach ledwo będziesz chodził ;P

Ale tym nóg nie wyrobię :D

Robiłem kiedyś takie ćwiczenia przysiad-wyskok, ale to jeszcze jak boks trenowałem jako wytrzymałościówki w domu.

Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-03 12:40:07

Oczywiście, że nie wyrobisz nóg jak kulturysta, ale te wyskoki potrafią pomóc bo obciążenie nóg w tym ćwiczeniu jest bardzo duże. To nie wytrzymałościówki gdzie skaczesz tylko na połowę swoich możliwości, tutaj Masz za każdym razem zejść do pełnego przysiadu i z całych sił wyskoczyć jak najwyżej potrafisz, to po prostu musi działać.

Jeśli chodzi o te nogi to czy jazdą na rowerze można je zbudować? Chodzi mi o taką ekstremalną jazdę, na najcięższych przerzutkach/pod górkę, aby czuć to obciążenie i piekące uda?


Na razie tylko przyszła mi taka myśl, ale z jednej strony szkoda by było rzucać gimnastykę dla żelastwa, które mimo, że daje lepsze bodźce jest monotonne.

Jak pisałem - zobaczymy. Dużo czasu jeszcze do września.

Dziś odpoczywam, jutro zrobię push, a w poniedziałek,wtorek i środę jeśli pogoda dopisze to pójdę do pracy, bo wtedy mam wolne - matury w szkole.

I masz jakieś porady dotyczące tych pompek przy ścianie? Bo jak pisałem nie panuję nad tym wyginaniem bioder do przodu, i nie wiem co z tym zrobić? Starać się napinać brzuch i tyłek?

Zmieniony przez - WŚ w dniu 2014-05-03 13:34:44

Jednak lepiej byłoby robić trening nóg w pełnym ruchu niż siedząc na rowerze.
Pompki przy ścianie rób brzuchem do ściany. Wtedy cała sylwetka będzie wyprostowana, no i będzie trudniej.