18.04.2014 DT
Rower ca. 35 km w sumie
TRENING
Starałam się skupiać na technice według wskazówek Viki, więc obciążenia w dół
Rozgrzewka - bieżnia 5 min, 15%, 5,2km/h, Mawashi
A.
Przysiad ze sztangą na plecach
Rozgrzewkowo 2 serie bez obciążenia z piłką przy ścianie; 12x23kg (chyba mi już jakoś wychodzi), 6x28kg (a tu mnie zaczęło to zepsute kolano boleć, a z nim wolę nie zadzierać)
R: 10x13kg, 10x23kg; 12x28kg, 12x33kg, 6x38kg - spróbowałam 38, ale już mi kolana do środka leciały
R: 10x13kg, 15x23kg; 15x28kg, 9x33kg
15x23kg, 15x28kg
15x23kg, 15x23kg (chyba: sztanga +10kg)
B1. wyciskanie sztangi skos góra
12x18kg, 10+2x23kg - chyba złapałam ten ruch z klaty, druga seria już bardzo ciężko
12x18kg, 12x23kg,
10+5x23kg, 9+5x23kg - ciąg dalszy spieszenia się: nie wiem, jak popatrzyłam na kartkę z obciążeniami, że założyłam sobie 5 kilo za dużo... W połowie drugiej serii w końcu do mnie dotarło, czemu tak ciężko
15x18kg, 15x18kg z mniejszym ciężarem zdecydowanie lepiej
12x20kg, 10x20kg - tu sama sztanga za ciężko, a mała się na stojaku nie mieści. Trudno, będę tą dużą cisnąć, ile się da.
B2. przyciąganie drążka dolnego siedząc do brzucha
12x20kg, 12x20kg - chyba ok, plecy czułam
12x25kg, 12x25kg - następne jest 30, a tyle nie uciągnę więcej niż 2 razy
15x25kg, 15x25kg
15x25kg, 15x25kg
15x25kg, 15x25kg - tu ciężar akurat, tą drugą serię to tak akuratnie dociągnęłam, więcej nic by nie poszło
C1. prostowanie nóg w siedzeniu
8+4x35kg, 7+3+2x35 kg - wygląda, że strasznie chciałam gdzieś dołożyć...
12x30kg, 12x32,5 kg
15x30kg, 15x30kg po przysiadach nie bardzo miałam siłę na więcej
15x32,5kg, 15x32,5kg sporo zmniejszone, ale i tak pierwsza seria na raty, druga jakoś lepiej poszła
15x 37,5kg, 15x35kg - a tu przestrzeliłam mocno z ciężarem. Niby wiedziałam, że muszę zmniejszyć w stasunku do końcówki treningu dla zielonych z 8 powtórzeniami na serię, ale że aż tak... Powyżej 10-ego powtórzenia w każdej serii już "oszukiwane", z odkładaniem ciężaru na moment. g
C2. Prostowanie tułowia na ławeczce
12xcc, 12xcc, ok, z przytrzymaniem na górze
12xcc, 12xcc,
15xcc, 12xcc+5kg - spróbowałam z obciążeniem, ale wtedy zaczynam czuć lędźwie zamiast tyłka, co mi się nie wydaje korzystne, więc chyba wrócę do cc
15xcc, 15xcc
15xcc, 15xcc
D. plank (1x ile dasz rade utrzymać)
1xmax - krócej, ale bez garbienia się
1xmax
1xmax,
1xmax
1xmax (bez zegarka, ale może pod 30 sek)
Aero - orbi 16:30, poziom 8 głównie, skurcz w łydce mnie złapał w połowie, ale zwalczyłam gada
Rozciąganie
MISKA
Owoce potreningowo
Suple: Arthron 1000
Napoje: woda, herbata zielona, herbatka oczyszczająca, kawa
Warzywa niewliczane: papryka, kalarepa, rukola, cebula
Od jutra rege, wypisek nie planuję, może mi się uda po tygodniu znaleźć mój dziennik gdzieś na dziesiątej stronie
Zmieniony przez - halinae w dniu 2014-04-18 21:29:48