SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja ze 105kg - podsumowanie str. 170

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 230952

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
to robimy zakłady czy marcel będzie trzymał michę ( tak jak sugerował raf) czy popuści lejce? może zróbmy ankietę?

marcel w nowej pracy bedziesz mógł w końcu gębe pokazać - co nam po relacji jak tam tylko xzaara będziemy oglądali

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
zakładów nie ma sensu robić... będę na dużym plusie energetycznym a i źródła makro będą średnie. Zamierzam trenować i to ostro. Niemniej, jak przybędzie mnie poniżej 3kg to uznam, że to duży sukces. Po powrocie z urlopu powrót do redu. Teraz, przez 3 tygodnie, potrzebuje psychicznego odpoczynku od rygoru diety i mam zamiar korzystać z atrakcji lokalnej kuchni.

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 285 Napisanych postów 7707 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 118772
tylko nie zapominaj o dezynfekcji - dużo alko

Sport to zdrowie do póki nie robisz singli

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
PODSUMOWANIE REDUKCJI MARCELA (po 8 m-cach)
Waga: 82.4 kg
Waga początkowa to 105kg. Zredukowałem więc w sumie 22.6kg. Spadało średnio 0.65kg na tydzień. Oczywiście na początku szło powyżej średniej. W trakcie ostatnich dwóch m-cy organizm mocno się już bronił i średnia spadła do ok 0.4kg/tydzień.





Bf na tanicie 19.2% na lvl2. Na lvl 3 w okolicach 17% i wydaje mi się nieobiektywnie, że chyba jestem bliżej wskazań tanity na lvl3. Zaczynałem gdzieś z poziomu 32-33%. Pierwsze odczyty z tanity (to już po paru tygodniach redukcji pokazują ok 30%). Zgodnie z odczytami z tanity, co do których mam spore zastrzeżenia, w tym czasie zredukowałem tylko ok. 3-4kg masy mięśniowej co uważam za duży sukces biorąc pod uwagę ogólną masę ciała.

WYKRES Z TANITY (Waga & bf):













Poprawa sylwetki bezdyskusyjna chyba. Jestem lata świetlne od stanu początkowego. Niemniej, nie popadam w euforię. Dalej jest za dużo fatu. Szczególnie to sadło w okolicach klatki piersiowej mnie wk***ia, bo psuje ogólną estetykę. Ten na dole brzucha też, ale zdecydowanie mniej. Zasadniczo wszędzie jest jeszcze fat, ale w tym dwóch partiach jest go najwięcej. Z kolei z nóg fat schodzi mi nieźle.

Dieta:
Przez cały okres redukowałem na zbilansowanej:
• Podstawowe źródła białka to kurak, indyk, ryby tłuste, twaróg (oj dużo twarogu), mozarella, jaja, czasem wołowina (tatarek wchodził dość regularnie co 2tyg) i od czasu do czasu wieprzowina.
• Podstawowe źródła węgli to ziemniaki (dużo ziemniaków), bataty, kasza gryczana niepalona, ryż, pojawiło się też pieczywo razowe/graham/wafle ryżowe.
• Tłuszcze to głównie oliwa, masło, olej kokosowy (do smażenia), orzechy brazylijskie, orzechy, ryby.
Moja strategia na redukcję to było trzymanie bilansu i źródeł makro przy jednoczesnym poszukiwaniu smacznych patentów na zdrowe odżywianie. Nie redukowałem w sposób ekstremalny, bo taki sposób w moim konkretnym przypadku byłby kontrskuteczny (szczególnie w dłuższej perspektywie a wiedziałem, że czeka mnie conajmniej pół roku redukowania).
Wiem, że nie dla mnie wszelkie ekstrema. Chcę się odżywiać w sposób zbilansowany utrzymując względny rygor odnośnie źródeł makro i trzymając bilans w perspektywie tygodnia, dwóch. Będę też oczywiście obserwować wagę i podstawowe wymiary (klatka, pas, biodra etc).
Wada diety zbilansowanej jest taka, że.... trzeba trzymać bilans... no i pilnować źródeł makro. Ilość kcal do dyspozycji jest stosunkowo niewielka. Zaleta to możliwość komponowania posiłków z użyciem wszystkich składników makro... a jest naprawdę mnóstwo patentów na dobre żarcie. Jeśli dla kogoś jedzenie/kuchnia jest istotną częścią dobrego życia to IMO zbilansowana rulezzzz. Polecam dział Kuchnia na sfd.

Suplementacja:
Standard redukcyjny. Prozdrowoetnie: kompleks witamin, minerałów oraz omega3 (2- 3caps dziennie), witamina D (5000 UI), DAA (2x dziennie), GABA.
Oprócz tego białko w celu uzupełnienia diety (od 30 do 60g dziennie). Po m-cu redukcji włączyłem słaby spalacz. W sumie to nie wiem czy działał... nic nie czułem. Ten słaby spalacz na początku redu to był błąd.
Od stycznia redukuję na mocniejszym (VPX). Początkowo dostawałem niezłego kopa. Wbrew temu co słyszałem nie odczuwałem skutków ubocznych a na pewno odczuwałem pobudzenie, zwiększoną potliwość. Główny problem to fakt, że tolerancja w ostatnim okresie była już bardzo duża. Odstawiam specyfik na kilka dobrych tygodni. Może wrzucę coś na ostatnie dwa m-ce redukcji.

Aktywność sportowa:
Przez ostatnie 7.5 m-ca zrobiłem ok 210 treningów (199 zarejestrowanych na suunto, ale przed zakupem suunto trenowałem już jakiś miesiąc) w trakcie 250 godzin (236 zarejestrowanych na suunto).
Tabelka

Głównie były to treningi siłowe (split z interwałami biegowymi na końcu), bieganie (na zewnątrz i wewnątrz), sporo rowera, piłka nożna, squash i inne aeroby. W trakcie tych treningów, według wskazań suunto spaliłem ok 160tysięcy kcal. Średnio robiłem 3 treningi siłowe w tygodniu i dodatkowo 2-3 treningi aerobowe.
Przekonałem się do treningu siłowego. Dalej nie jest to moja ulubiona aktywność, ale widzę wzrost siły i poprawę sylwetki, która nie byłaby możliwa gdybym tylko jeździł na rowerze lub biegał.


Kondycja:
Właściwie nie ma porównania. Zaczynałem z nadzieją na nieprzerwany bieg przez 30 min w tempie 10 km/h. Skończyłem ze swoim rekordem na 10km (!) w terenie w czasie poniżej 1h (dokładnie to było 59’40’’)

Siła
Jak na redukcję to bardzo zadowalający progres. Priorytetem było oczywiście zrzucanie fatu, ale udało się zbudować sporo siły jako efekt uboczny treningu siłowego.
Progres znaczny, ale dalej tytanem nie jestem i już nie będę. Na pewno zwiększyłem zaufanie do swoich możliwości i nie boję się podchodzić do ciut większych ciężarów (jak na moje możliwości oczywiście).
Rekordy:
Przysiad ze sztangą: 105.0kg (zaczynałem od 60kg)
Martwy ciąg: 120kg (zaczynałem od 60kg)
Wyciskanie na płaskiej: 70kg (marnie, ale nie mam asekuracji na treningu klatki)
Podciągnięcia nachwytem: 3x (pierwszy raz w życiu zdołałem się podciągnąć)


Podziękowania:
Hm... przede wszystkim to dziękuję sobie (hehe). Nie ma co się krygować - największą robotę zawsze wykonujemy sami. Jestem zadowolony, że dałem rady i konsekwentnie redukowałem.
Duże podziękowania dla małżonki za wsparcie kulinarne!
Osobny temat to wsparcie faftaqa i SneS. Dzięki Faftaqowi wiem dużo więcej o zdrowym odżywianiu i jestem w stanie kontrolować to co jem (również w sensie źródeł makro). SneS pomógł mi polubić (chociaż trochę) trening siłowy. Obydwu jestem bardzo wdzięczny i oczywiście polecam ich usługi. Dla takich lamerów jak ja byłem w sierpniu, wsparcie profesjonalistów jest bardzo pomocne i pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu i frustracji. Niemniej.... wracam do pierwszego zdania. Nie liczcie, że ktokolwiek zrobi coś za was. Największa robota należy do redukujących.
Podziękowania oczywiście dla „funfli z forum sfd”. Szczególne dla Xzaar i MaGor, którzy bardzo mi pomogli merytorycznie komentując mój progres. MaGor dodatkowo przyczynił się do redukcji podnosząc mi ciśnienie dość regularnie (taki substytut kofeiny  ). Podziękowania też dla reszty komentujących. Wymienię Kalikstata, Gwida, Kabo, Rafala, Ami, Kubę, p. Jana, Kerada. Wszyscy mi pomogliście. Dzięki wielkie.

Plany na przyszłość

Teraz najtrudniejsze... utrzymać a nawet poprawić uzyskane efekty.
W dłuższej perspektywie zależy mi na zwiększeniu siły, wytrzymałości, sprawności przy zachowaniu/poprawieniu sportowej sylwetki. Czyli w sumie siłomasorzeźba 

Nie celuję w perfekcję w żadnym z tych obszarów (czyli na przykład sylwetka kulturystyczna lub zejście w maratonie poniżej 3h45’). Sportowa sylwetka z bf poniżej 15% + lekkie zwiększenie siły i sprawności mi w zupełności wystarczy i pozwoli mi na pewną swobodę zarówno w treningu jak i diecie. Moje marzenia sportowe są związane triathlonem.... (kolejna inspiracja Xzaarem oczywiście).
Bezpośrednio po urlopie oczywiście redukcja . Chcę zredukować poniżej 15%bf. Zmienię lekko priorytet treningowy, bo chciałbym jeszcze zrobić w tym roku zrobić pierwszy sprint triathlonowy. Tak, żeby sprawdzić czy mnie temat wciągnie na poważnie...



Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-03-18 07:01:28

Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-03-18 07:01:57

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
PLECY







PRAWY








Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2014-03-18 07:03:55

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
PRZOD





Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
A teraz porówanie z formą z zeszłego roku :

Tera będę miał ciut większy komfort


Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 109 Napisanych postów 3897 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 76176
OK.... można komentować

Podsumowanie I fazy redukcji: http://www.sfd.pl/Redukcja_ze_105kg__podsumowanie_str._170-t966196-s170.html
Rekordy osobiste w Tri:
1/8 IM: 1h23’30’’: Pszczyna 2014 // 1/4 IM: 2h28’59’’: Radłów 17/07/2016 // 1/2 IM: 4h59'40'Lisbon 2018: IM Kopenhagen 2017: 11h48'
Dystans Olimpijski: 2h32'04’’: 5150 Warszawa 11/06/2017

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Góra - sporo tu gry świateł (światłem) + ewidentne zmniejszenie %BF. Nogi... Tu widać kawał roboty. A zdjęcia tylko to potwierdzają. Nogi to podstawa siły. Będziesz silny.
Wyrostek miałeś operowany równie nieudolnie jak ja


Zmieniony przez - MaGor w dniu 2014-03-18 07:07:47

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Az żal czekać na podsumowanie po wakacjach ;). Nie bedzie Ci szkoda cofać sie 3 foty w tył . Poza tym, bardzo dobrze juz wygladasz. IMO jakbyś z głowa pojadl te ponad 3 tysie to bardzo by to pomogło nawet. A jak bez głowy, to mozes pluc se w brodę ;).

Tak czy owak - gratuluje!!
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

NABÓR - MEGA TEST HI TEC ZESTAW MASOWY

Następny temat

Dziennik treningowy - Dador

WHEY premium