leah[50 tka]

DZIEN 56 z 75

wstalam ...mam sie dobrze
zapomnialam o jednym cw wczoraj , nie wrzucilam do rozpiski, wznoszeniu na pilce a i przy okazji zobaczylam ze niechcacy utrudniolam sobie 1. cw bo dodalam pelny sit up a facet tylko przenosil to pilke ...ale juz niech tak bedzie ...samo przenoszenie pilki to za lekko ...


no i wychodzi na to ze Agata miala racje


przeszlam na ciemna strone mocy w talii...bariera 80 zlamana..teraz tylko waga....

moze z tej radosci pozna noca pobiegam ...a moze zrobie DNT bo jutro PROJECT N.U.K.I. aucccccccc

No to nic, tylko się cieszyć

Dajesz, dajesz, za mniej niż 3 tygodnie musisz sprawić, że wszystkim kopary opadną Teraz to już może być lepiej niż gorzej

Martucca

No to nic, tylko się cieszyć

Dajesz, dajesz, za mniej niż 3 tygodnie musisz sprawić, że wszystkim kopary opadną Teraz to już może być lepiej niż gorzej

tak jest .....juz nie pamietam kiedy mialam takie wymiary....wage jak w ciazy z mlodym bylam 12 late temu

opad szczeny ..gwaratowany ...ostatnio kiedy bylam pl mialam 87 kg wiec juz mam mniej ( a na dodatek malz mowi ze fajnie mi miesnie widac jak w jakis tam pozycjach )

a teraz jest realna szansa na ponizej 80...wiec spinam poslady na maksa, odpoczywac bede w pl za 18 dni ...a babcia bedzie skakac kolo wnusiow

DZIEN 57 z 75



ok to bylo czoraj .... pobieglam pozna noca ale poboieglam






DZIEN 58 z 75

dzisiaj nuki , zrobione w wersjii lekko zmodyfikowanej ..tzn bez aero bo malo bylo czasu , musialam sie zmiescic przed wyjazdem , daletgo tez zaminilam RDL na jednej nodze na dwoch ...bo wolalam tak niz nioe zrobic wcale ....no i jeszcze teraz lece dorobic cardio




Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-28 21:08:28

Leah brawo,gratuluje!
Teraz juz tylko ostatnia prosta

a ja wlasnie chcialam edytowac ze cario w postaci 5 km w 40 min zrobione w postaci bieg 2 min /1 min marszu

zmarzly mi nogi m 2 stopnie z 5 sie zrobily a ja w krotkich gaciach

no i nuki po porannym treniny bolaly ....ale poniewaz spedzialm 4 godz w samochodzie plus trzy na wykladach ...z przyjenoscia poszlam ' pobiegac '

Sorry za wciecie sie ...

DZIEN 60 z 75

dzien 59 okazal sie byc DNT . troche przymusowym .. zauwazylam ze dzien przed okresem napada/dopada mnei atak fibro ....wycina mnie skutecznie ..zadne pain killery nie skutkuja....i jak przychodzi @ ...wszystko mija jak reka odjal


a dzisiaj


w tabelce jest blad ale nie mam sily poprawic
wyciskanie siedzac to pobozne zyczenie ...zdjelam do 10 i potem do 12..a i tak mialam problem z utrzymaniem tempa


schody byly w 2 obw ciagiem 20 min ..poniewaz zadzwonila koleznaka ....i prezez 20 min gadalam .....potem grzecznie jej wytlumaczylam ze oddzownie za 20 min .jak skoncze zelastwem rzucac .....

jak robilam unoszenie bokiem ...nogi mi sie trzesly jaj galareta



reszta jak widac







no i te schody w tym treningu sie sprawdzaja....w hukowym nie

Zmieniony przez - leah w dniu 2014-03-02 22:37:34

DZIEN 61 z 75

myslalam ze mi sei endo walnelo ale nie ..tak marnie bieglam
- 1 dzien okresu
- czytalam ze 13-15 to najgorszy czas na trening ,,i zgodze sie z tym

" ciężka praca popłaca"brawo
Bardzo podoba mi się Twój trening z piłką. Może kiedyś zgapię. A Ty dalej ciśnij ile wlezie wszak TWÓJ WIELKI DZIEŃ tuż... tuż....