kerad napiszę prawdę( taka trochę zabawa w sporządzenie profilu psychologicznego) i potem możesz mnie już ignorować. wiem że niektóre podpunkty mogą być zbyt daleko posuniętymi domysłami ale czytałem cały twój dziennik, wypowiedzi na forum i mogę przypuszczać iż:
a) masz "niebezpiecznego" szwagra;
b) masz za wygodnie - jako jedyny chodzisz na treningi o 8, 10, 12, 13 i 16 - nie znam systemu zmian w pracy który by na to pozwalał. co gorsza jeśli pracujesz dla siebie to nie masz tyle czasu posiadając dzieci. jako że pisałeś że dużo
kiedyś musiałeś zapierdzielać zakładam że jesteś na wcześniejszej emeryturze. uczciwie jak by nie było jesteś rozleniwiony.
c) nie chcesz się przetrenować - na okrągło jedziesz na hamulcu ręcznym. faktem niezaprzeczalnym jest to że miałeś najlepszą sylwetkę wyjściową, (lata świetlne przede mną) ale teraz już jesteś na drugim miejscu po fifim. w takim tempie za miesiąc możesz być na trzecim miejscu a do końca konkursu ho ho.
d) zdjęcie przez Ciebie wstawiane na okrągło są takie same - tzn. że innych póz albo się boisz albo celowo eksponujesz tylko walory od przodu( tak wiem że to jest krata na lato i przeważnie jest ona z przodu
)
e) wyzwałeś mnie mającego w momencie podjęcia zakładu >23 BF% podczas gdy ty byłeś w okolicach 14-15%. tzn że bez rywalizacji nic nie zrobisz albo co gorsza wyzwałeś " słabszego do walki". nie żałuję że podjąłem rękawicę gdyż jak już pisałem nie wchodzę w zakłady których nie planuję wygrać
żeby zejść dla mnie ok. 2% w dół potrzebuję miesiąca bez żadnej wtopy/ choroby/ tragedii rodzinnej/ problemów w pracy co oznacza że mam 6x2=12% --> 23-12=11% ( co wiem że jest dla mnie nierealne bo to moją
pierwsza redukcja z głową oraz jestem na serio bardzo mocno zajęty pracą/rodziną więc zakładam bezpieczny poziom 13-15% w maju/czerwcu.
f) nie bierzesz udziału w żadnym konkursie sponsorowanym przez sfd - czemu?
g) brak jakichkolwiek mediów z twoich treningów - wiem że nie brałeś udziału w niczym ale albo jesteś mega technikiem ( w co wątpię bo na okrągło masz kontuzje) i nie musisz nic pokazywać albo boisz się podpaść i "rozczarować" tych którzy już Ciebie jako czarnego konia obstawili
h) jesteś chyba leniem - porównaj wpisy rafała, kuby albo nawet fifiego - z ich postów kipi(/ała u rafała bo kontuzja) chęć bycia lepszym oraz rzemieślnicza robota - ty nie jesteś rzemieślnikiem, masz zrywy co pomimo fajnego genu( którego zazdrościłem kiedyś ale mi przeszło dzięki p. Jankowi) stanowi tylko 10% sukcesu.
nie gniewaj się ale właśnie tak myślę. jeśli ten tekst nie dał Tobie motywacji to znaczy ze już przegrywasz wewnętrzną walkę. i nie traktuj tego jako trash talk tylko analizę ( być moze błędną bo w końcu siebie nie znamy)