Za to za dzisiejszy trening sama dam sobie puchar za I miejsce w kategorii "przechytrzenie własnej głowy"
--------------------------------------------------------------------
20.01.14
Siłownia
ławka płasko 3s
wyciskanie żołnierskie 3s
wiosło 2s
wznosy 2s
hip trust 2s
przysiad z gumą na łydkach 3s
chodzenie w bok z gumą na łydkach 3s
uginanie biceps 2s
francuz siedząc 2s
wiatrak 3s
brzuszki na ławce 3s
Odezwał się lewy bark, nie wiem czy nadwyrężył go pies na spacerach, siłka.. w każdym razie po treningu czułam, że mam naramienne i trica... tzn czuje po każdym spacerze z tą mendą
--------------------------------------------------------------------
21.01.14
Bieg spokony + siła biegowa
10km w 1g:06m:00s
HRśr 132 bpm
+ skipy (5x100m skip A, 5x100m skip C) + wychłodzenie
Trening zaczęłam zanim wszystko oblodziło, więc luz
--------------------------------------------------------------------
22.01.14
Podbiegi
17.06 km w 1g:39m:19s
HRśr 154 bpm
4km luz, potem 12km po górkach + wychłodzenie
Wyszłam na trening z myślą "wrócę po 6km podbiegów" w trakcie było "no dobra po 8", "po 10..".. a potem to już mi było wszystko jedno
W związku ze śniegiem i lodem dzisiejszy trening w zimowym bieżniku - Inov8 Oroc 340 - lekkie i dobra przyczepność. Czekały kupione od zeszłej wiosny i w końcu się doczekały
--------------------------------------------------------------------
Zmieniony przez - Lejjla w dniu 2014-01-22 22:21:11
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html
"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."