brak okresu

Witam,
bez owijania w bawełnę: mam 33 lata, trenuję od 12. Nigdy nie miałam regularnego okresu, przez kilka lat brałam tabletki anty. Od czerwca tego roku nie biorę, a cykl wydłuża się z miesiąca na miesiąc, teraz to 56 dni. Byłam u lekarza ginekologa co prawda z innym problemem, ale i na ten temat został poruszony. Zanim dowiedział się o tak długich cyklach zapytał, czy czegoś nie trenuję, bo błona śluzowa jest bardzo cienka. Usłyszawszy odpowiedź wytłumaczył mi, że: cytuję „hormony przepala pani w mięśniach i już nie starcza na okres”. Rada to: cytuję „przestać trenować siłowo”
Piszę do was, bo nie chcę przestać trenować siłowo, ale chcę mieć okres. Zwyczajnie proszę o rady, jak mieć jedno i drugie? Może znacie jakiś sposób jak przywrócić równowagę. Dodam, że jeśli chodzi o odżywianie to w tej chwili wygląda to następująco:
2380 kcal, btw: 137/242/96 Białko pozyskuję tylko z mięsa wołowego, raz dziennie z szynki wieprzowej i jaj na śniadanie, na noc z ryby albo z porcji odżywki białkowej, tłuszcz z oleju lnianego, masła i oleju kokosowego, węglowodany z płatków owsianych na śniadanie reszta z ryżu niekiedy z mąki żytniej razowej. Warzywa bez ograniczeń, owoce 450g dziennie, 30g migdałów dziennie. Trening siłowy 5xtydzień, cykl masa.
Za wskazówki z góry dziękuję.

Wrzuć rozpiskę treningową (dla oceny intensywności treningów).
Jaki masz szaucnkowy poziom %BF?
stosujesz jakąś suplementację?

Trening podzielony na trzy wykonywany 5 razy w tygodniu. W tym cyklu nastawiony na rozbudowę przede wszystkim barków, nóg oraz pleców. Klatka, biceps oraz triceps biorą na wstrzymanie.
trening A
plecy 2 ćwiczenia po 3 serie 8-10 powtórzeń i 2 ćwiczenia po 4 serie 10-12 powtórzeń
klatka 1 ćwiczenie 4 serie po 12-15 powtórzeń
biceps 1 ćwiczenie 4 serie po 12-15 powtórzeń
trening B
barki 2 ćwiczenia po 3 serie 8-10 powtórzeń i 2 ćwiczenia po 4 serie 12-15 powtórzeń
triceps 1 ćwiczenie 4 serie po 12-15 powtórzeń
trening C
nogi 5 ćwiczeń po 4 serie zakres powtórzeń mieszany od 8-10 do 12-15

bf w tej chwili około 18%
Z suplementów tylko witaminy z antyoksydantami,3g beta-alaniny przed treningiem i 40g carbo po.

edit: oczywiście rozgrzewka przed treningiem i rozciąganie po jest + cardio 30 minut tętno 120-140.
brzuchy i łydki zamienie co drugi trening.

Zmieniony przez - blueberry* w dniu 2013-12-04 16:18:44

Zanim dowiedział się o tak długich cyklach zapytał, czy czegoś nie trenuję, bo błona śluzowa jest bardzo cienka. Usłyszawszy odpowiedź wytłumaczył mi, że: cytuję „hormony przepala pani w mięśniach i już nie starcza na okres”. Rada to: cytuję „przestać trenować siłowo”

A wiesz... Poproszę panią doktor, która ma dziennik w naszym dziale, żeby się na ten temat wypowiedziała
Ja osobiście pierwszy raz słyszę o"przepalaniu hormonów w mięśniach". Zdawło mi się, że jestem na bieżąco, ale jednak, hmmm... Nie wiem, pod jaki szlak metaboliczny to podpiąć

szczerze mowiac z lekka mnie zatkalo na takie rewelacje, zaintrygowana bardzo (nie jestem ginekologiem wiec moze mam braki w takiej dziedzinie i nie znam najnowszych odkryc ) rzucilam sie do PubMed i nic na ten temat nie znalazlam
Niestety nie uspokoilo mnie to i wyrwalam z blogiego popoludniowo-wieczornego kilku moich kolegow ginekologow wprawiajac ich w lekki niepokoj (czesciowo odnosnie mojego zdrowia psychicznego czesciowo odnosnie ew. ich brakow wiedzy w tej sprawie ) ale zgodnie kazdy z nich stwierdzil,ze pierwsze slyszy o takiej zaleznosci.Zaznaczam,ze proba nie byla podwojnie slepa ale zastosowalam randomizacje czyli o odpowiedz poprosilam kolegow zarowno aktywnych jak i tych wzdragajacych sie na mysl o wysilku fizycznym a takze zadalam kazdemu pytanie kontrolne odnosnie stosunku do trenujacych silowo kobiet.
Mam nadzieje,ze pomoglam

rozbawiłaś mnie Martucca :) ja też nie wiem. Faktem jest, że to usłyszałam od ginekologa z dobrymi rekomendacjami. Nie zmiania to postaci rzeczy, okres mam rzadko, a jak już jest to trwa 1-2 dni.
Rozumiem, że przyczyny braku okresu mam szukać gdzie indziej?

Zmieniony przez - blueberry* w dniu 2013-12-04 18:49:48

Od razu zaznaczę ze dywaguję w tej chwili
Jak sama zauważasz nigdy nie miałaś regularnego cyklu i było tak póki nie zaczęłaś brać hormonów, w sumie i tak dobrze, że po tabletkach wrócił bo mamy w dziale wiele dziewczyn które bardzo długo kombinowały/kombinują by wrócił.
Jeśli wcześniej działanie gruczołów było "delikatne" to dokopałaś im zapewne tez tabletkami.
Jedyne co mozesz kombinować to suplementacja do diety, rozumiem, że tam jest błąd w ilosci tłuszczu

Dodanie oleju z wiesiołka wspomaga kobiece sprawy olej lniany moze nie byc za najlepszy w twoim przypadku, więcej wit A czyli tran by sie przydał.
Mozesz spróbować przez 3 miesiące Castangusa
Generalnie trudno wyrokować, ale tez co do 18%BF niestety sa dziewczyny dla których jest to mało.
Podsumowując trudno w jednym zdaniu załatwić tak złożony problem to dłuższa sprawa i wiele czynników może sie na nia składać, oczywiście również trening.

badałaś poziom prolaktyny?

Oczywiście BTW pokręciłam, miało być 137/96/242. Poziomu prolaktyny nie badałam, nie robiłam nic w tym temacie, po wizycie u ginekologa napisałam do Was. Suplementację, o której piszesz Obli wprowadzę, zobaczymy co z tego wyniknie. Dziękuję dziewczyny za zainteresowanie tematem.

Zmieniony przez - blueberry* w dniu 2013-12-04 19:46:43

tak na serio
trzeba byloby zrobic oznaczenie poziomu hormonow plciowych i to wielokrotnie w trakcie cyklu bo wahania grubosci endometrium sa scisle powiazane z cyklem wydzielania hormonow (a w trakcie brania tabletek pomimo,ze te maja nasladowac normalny cykl wydzielania to okazuje sie,ze generalnie endometrium jest nieco ciensze we wszystkich fazach)- musi byc to polaczone z badaniem USG przezpochwowym (bo takim badaniem ocenia sie grubosc endometrium) po to zeby ocenic jaki poziom hormonow u Ciebie powoduje jaki wzrost endometrim -jest to sprawa mocno indywidualna i uwaza sie,ze nie ma wartosci granicznych u kobiet w wieku rozrodczym (co innego w okresie po menopauzie). Badanie musi byc wykonane przez dobrego ultrasonografiste ( i tego samego,zeby bylo powtarzalne) - niestety nie kazdy, nawet bardzo dobry ginekolog jest takze dobry w USG (w literaturze medycznej duzo jest artykulow na temat subiektywnosci tego badania i pomimo,ze technika jest teraz duzo lepsza to jednak nadal jest to badanie "czlowiekozalezne")
Jak juz bedziesz miala wyniki badania hormonow w calym cyklu wtedy bedzie mozna cos wywnioskowac (czy np. jest problem z przysadka czyli prolaktyna czy tez tarczyca cos maci czy problem lezy jeszcze gdzie indziej)
No i niezaleznie od wszystkiego zaczac suplemenrtacje jak oblinapisala

W związku z zaplanowanym wyjazdem na dlużej zaczne od tego co mogę zrobić czyli wprowadzę proponowana suplementację, a po powrocie czyli w następnym roku zaczne zglębiać temat w proponowany sposób. Jeszcze raz dziękuje dziewczyny za zainteresowanie, wiedziałam, ze moge na Was liczyć