Szacuny
7
Napisanych postów
187
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
448
Z tym kopnieciem to chodzi o sytuacje ekstrymalne nie solowki. W solowkach niewalcze bo poprostu niumie walczyc w solowkach. Jak można walczyć nierobiąć komus kalectwa. Jak juz sie walczy to zostaje tylko 1 a niebede rozwalac znajomych w szkole za to ze sie glupio pacza itp!
Interesujesz sie sztukami walki lub walką i masz na ten temat praktyczna wiedze?? WIesz jak skutecznie obronić się na ulicy. Może chcesz wykorzystać tą wiedze i udzielając cenych rad wskazać ją innym aby nigdy niezostali ofiarami napadu.Sprawdz to http://www.vietkong.elsat.net.pl/witaj i zarabiaj na swojej wiedzy!
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
ja ci cos powiem bo ktos cie strasznie oklamal i robie to dla twojego dobra jak dostaniesz kopa to sie nie bedziesz zwijal chyba ze koles bedzie stal w rozkroku i trafisz go neizwykle czysto ale takie sytuacje sie NIE ZDARZAJA a jesli go kopniesz i go nie polozysz to cie zapewniam ze on ci banie roz***ie o najblizszy kraweznik poprostu... tak samo jak ktos opowiadal jaki to z niego przech** bo on to z bani z wyskoku i kazdy lezy jakos dostalem od jednego takiego cwaniaka z bani a potem mi uciek za dwuch kumpli jak zobaczyl ze mimo juchy mam zamiar urwac mu glowe i zagrac nia w pilke... 3/4 tego co cie tam nauczycli na km czy na co tam chodzisz mozesz sobie wsadzic w buty badz mowiac dosadniej w dupe jedyne co mozna robic gdy masz wiecej niz 1 przeciwnik to nie podejmowac walki badz wrecz uciekac stawac do walki i stosowac w niej tego typu sztuczki to dla mnie rownoznaczne z np chodzeniem z jakims ochroniarzem... ty se moze lepiej chlopaka poszukaj to cie moze obroni jak przy pomocy normalnych metod nie mozesz wygrac z jednym przecwinikiem przegrales trudno swiat sie nie zawali a morda nie szklanka sie nie ztlucze.
Szacuny
7
Napisanych postów
187
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
448
Bregalad wiesz zapewne mieszkasz daleko, szkoda bo sprubowali bysmy czy jak dostaniesz kape w jajka nawet nie czysto ale mocno to cie bol niezamroczy przynajmniej na pare sek . Cos mi sie wydaje ze bys niestal z usmiechem na twarzy. Tu niechodzi o to zeby kopnac goscia w krocze i on zezere asfalt z bolu tu chodzi o to zeby dostal te kopniecie to mu zada ogromnego bolu ze przez dluzsza chwile niebedzie o niczym innym myslal tylko jak zniwelowac ten bol. A ty w tym czasie walisz w skron kopiesz sie lokaja, gdy jest pochylony walisz mu szczala w tyl glowy a kiedy sie przewroci zadeptujesz jak robala i miliard innych rzeczy. Teraz Inna sprawa nawet jak by go tym niepokonałś to masz ten czas zeby uciec,w ten sposob omijasz walke a walka ominieta to walka wygrana!. Nastepnie o co ci chodzi z tym km?. Wiesz co chyba mało wiesz o skutecznych sztuczkach w sztukach walki, ja widzialem juz takie rzeczy ze pala mieknie i mowie ci w grupce np 4 ludzi jak zrobil bys to co widzialem najwiekszymu (szefowi tej grupki) to reszta wali ci allahy zebys ich tylko pozostawil w spokoju. No ale trudno nie wszyscy cwicza aikido zeby chodzic po ulicy z ochraniarzem, ja go np nie poczebuje!
A i jeszcze jedno wszystko co mnie ucza na moich treningach jest przy zastosowaniu bojowym max skuteczne, bo ucza nas tylko wyprubowanych przez lata rzeczy.Wiec nie wmawiaj mi ze jest do dupy jak nawet niewiesz co cwicze a jak juz ci powiem to i tak niebedziesz wiedzial bo tego poprostu ludzie nie znaja!
Interesujesz sie sztukami walki lub walką i masz na ten temat praktyczna wiedze?? WIesz jak skutecznie obronić się na ulicy. Może chcesz wykorzystać tą wiedze i udzielając cenych rad wskazać ją innym aby nigdy niezostali ofiarami napadu.Sprawdz to http://www.vietkong.elsat.net.pl/witaj i zarabiaj na swojej wiedzy!
Szacuny
9
Napisanych postów
4597
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15690
a sprawdziles to juz na ulicy? bo jesli jestes teoretykiem to nie mamy o czym dyskutowac... jak walniesz jednego z 4 to reszta cie zakopie w lesie a nie bedzie ci allahy walic
po strzale w banie koles tez jest zamroczony przez kilka sekund a po lokasie raczej nie bedzie cie gonil i tym sposobem eliminujesz zagrozenie z jego strony bez potrzeby kopow w jaja
no ale jak mi nie wierzysz to twoja broszka ale powiedz mi co cwiczysz bo jesli km albo jakies inne jj to zycze ci szczescia na ulicy bo naprawde ci sie przyda
Szacuny
8
Napisanych postów
529
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5360
kazdy mysli ze jest kozak do czasu az nie bedzie mial konfrontacji z przeciwnikiem na ulicy jezeli nei ma sie obicia ulicznego to zawsze przychodzi zwatpienie i zmieszanie "czy dam rade czy warto sie stawiac zayebac mu odrazu czy spasowac jego qmple sie na mnie zuca czy nie..."
Szacuny
16
Napisanych postów
676
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3129
Jeśli gość cię zna to nie ma sensu ucikać bo i tak cię złapie. Chyba że jak będzie na**bany to na klatce go po ciemku z sikierą złapiesz i tak skatujesz żeby nie zabić tylko żeby odechciało mu się walki do końca życia
(wózek lub coś)
Szacuny
8
Napisanych postów
529
Wiek
40 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
5360
nie mowie o uciekaniu ale o unikniecu walki jak cie ktos zaczepia i pyta czy masz fajke to odpowiedzic normalnie jak czlowiek "nie, nie pale" jak pyta czy masz mu dorzucic do winka do dac mu te 20 gr ktore gdzies tam leza ci w kieszeni a nie odszczeikwac sie i narazac na niepotrzebne nieprzyjemnosci
Interesujesz sie sztukami walki lub walką i masz na ten temat praktyczna wiedze?? WIesz jak skutecznie obronić się na ulicy. Może chcesz wykorzystać tą wiedze i udzielając cenych rad wskazać ją innym aby nigdy niezostali ofiarami napadu.Sprawdz to http://www.vietkong.elsat.net.pl/witaj i zarabiaj na swojej wiedzy!