Gosiencji nowe życie po 50/ (pierwsze koty za płoty str.61)

Niniczka, własnie ruszam w drogę. Pizzę gryczaną szykuję i do stolycy.

DZIEŃ 33,34,35 WYJAZDOWE

Powrót melduję (nie na długo). Micha nieliczona, śniadania i kolacje w postaci poporcjowanej domowej pizzy gryczanej, obiady z mięcha, warzyw i ryżu (wybory barani kebab też był), sałatka z kurczęciem, wątróbka - jakoś poszło, plus banan, jabłko i koreczki śledziowe. Już się nie boję wyjazdów, strategia oswojona
Cztery dni w domu, więc 3 treningi mam zamiar odrobić.

DZIEŃ 36, 37

Strasznie zajęty dzień, jadłam na oko - kalorii trochę za mało, białka za dużo. Dopiero skończyłam robotę, jutro pracująco, w niedzielę wyjazd ech..

DZIEŃ 38 POMIAROWY I WYJAZDOWY









Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-10-27 10:44:35

ladnie ci sie udaje ta miske na wyjazdach trzymac, szkoda tylko treningow te by poprawialy jakosc ciala by takiego zupelnego flaka nei bylo..

obliques

ladnie ci sie udaje ta miske na wyjazdach trzymac, szkoda tylko treningow te by poprawialy jakosc ciala by takiego zupelnego flaka nei bylo..

Iza, wiem, takiego pata czasowego dawno nie miałam. I tak będzie do grudnia. Staram się dużo łazić (prawie biegać), kiedy tylko się da. Mam nadzieję, że jeszcze dam czadu, że to dopiero początek. Siła jest, kondycja jak na tę porę roku wraz z odpornością na choróbska dość niezwykła jak dla mnie.

DZIEŃ 43 ODPOCZYNKOWY

Wróciłam razem z jakąś infekcją
Miska utrzymana, ze sobą miałam niezawodną pizzę gryczaną i ryby, na obiad zawsze jakieś mięcho, ryż, warzywka.
MISKA:
1500 kcal/B=100/T=40
bezglutenowa/beznabiałowa

NAPITKI:
herbata herbata ziołowa, kawa, kombucha, woda
SUPLE
cynk 20mg, miedź 2mg; selen 200 mcg, omega 3, wiesiołek, castagnus, kurkuma, siemię lniane

Pytanie: Kicham, trochę kaszlę ale mam dziś czas. Czy trening pomoże mi wyleźć z przeziębienia, czy może pogorszyć sprawę?

Dzisiejsza:







Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-11-01 09:23:28

Zmieniony przez - gosiencja w dniu 2013-11-01 09:24:06

Gosiu, mnie trening pomaga jak mam poczatek przeziebienia, ale jak juz jestem rozlozona, to odpuszczam. Masz siłę to może próbuj

To zależy, jak to początek i czujesz sie dobrze to taki trening działa nawet mobilizująco

zdrowia życzę

Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2013-11-02 10:43:29