kerad37 krata do lata

Prawdopodobnie idź do sklepu z bieżnią i kamerą, a fachowcy dobiorą Ci buty.
kumplowi dobrali za 450 więc jeszcze nie najdrożej
edit: i to nie były asicsy, które rządzą

Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-10-03 22:14:01

https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s62.html#post3 

kerad37

Xzaar77 jakie buty polecasz do biegania .Prawdopodobnie mam stopę neutralną. Biegam w NIKE ale nawet nie wiem czy one są przeznaczone do biegania. Tylko żeby mnie cena nie zabiła.

A ja przekornie powiem tak: użyłem kiedyś ogromnego uroku osobistego i pogadałem z pracownicą sklepu z obuwiem biegowym. Dziewczę, w przypływie szczerości powiedziało mi, że typ stopy i jej układanie ma znaczenie tylko w przypadku zaawansowanych biegaczy. Początkujący ma tak beznadziejną technikę, że stopa nie ma szans na prawidłową i anatomiczną pracę. Dobór obuwia do stopy, wagi, wzrostu itp. to zabawa dla ludzi ze stażem biegowym powyżej roku - półtora. I warto to zrobić po ustabilizowaniu wagi, opanowaniu tempa itd.

Dostałem 100zł od forum na zakupy za aktywność.Fajna sprawa i zachęcająca do pisania.

MaGor

Xzaar77 jakie buty polecasz do biegania .Prawdopodobnie mam stopę neutralną. Biegam w NIKE ale nawet nie wiem czy one są przeznaczone do biegania. Tylko żeby mnie cena nie zabiła.

Nie jestem w stanie polecic Ci modelu wirtualnie. Dobry sklep to taki, w ktorym pracuja specjalisci, maja bieznie zintegrowana z systemem video nagrywajacym biegacza w slow motion. Na wstepie zakladasz but neutralny, biegniesz 100-200 metrow i fachowiec juz wie, jaki masz typ stopy. Nastepnie proponuje Ci wybor modeli roznych firm w zaleznosci od budzetu - kazdy z nich probujesz na biezni, do skutku. W moim przypadku byla to siec sklepow "swiat biegacza", ale jest wiecej majacych taka usluge, np. "biegosfera". Dobra zasada jest taka, ze jesli buta nie kupisz, pozycjonowanie kosztuje jakies pieniazki, u mnie to chyba bylo 40zl. Jesli but kupisz, badanie jest gratis. Czesto oplaca sie zrobic badanie a buta nie kupic, bo w sieci kupisz go o 200 zl taniej w przypadku bardzo drogich modeli - ale tu trzeba miec juz rozeznanie w rynku. Ja nie zrobilem, zaplacilem za biegowki ponad 600zl, a mozna je kupic za 400 z groszami w sieci.. :(

Ja z kolei przekornie uwazam ze Panienka Mackowi nagadala glupot, wlasnie poczatkujacy potrzebuje dobrze dobranego buta bardziej niz zaawansowany biegacz - poczatkujacy zwykle jest za ciezki, nie ma kondycji, przez co w czasie narastajacego zmeczenia sil nie starcza na koncentracje nad wlasciwym krokiem i stawianiem stopy. Jak ktos ma w nogach tysiace km - to jak w kazdym sporcie cialo idzie jak automat. Jak ma znikomy staz, musi sie koncentrowac na kazdym elemencie z ktorego sklada sie dany ruch / cwiczenie i te elementy skladac w calosc. Wiem cos o tym, bo wlasnie w ten sposob "naprawiam" teraz swoje plywanie. Praca nog, rotacja do oddechu, naplyniecie, wysoki lokiec, rotacja dloni, jedna polowa twarzy ciagle w wodzie, uderzenie dloni przy wyjsciu z wody - dla mnie to pojedyncze elementy na ktorych musze sie jednoczesnie koncentrowac - a wielu z Was nawet o tym nie mysli - plywacie dobrze i idziecie jak automat, ja trace energie na koncetracje, a Wy mozecie sobie w tym czasie pozwolic na czerpanie radosci z plywania ;) To jak z ciezarami - kto bardziej potrzebuje opieki trenera, gdy pierwszy raz podchodzi do rwania ? Poczatkujacy, czy zaawansowany zawodnik ? Jak sobie w ciulowych butach spieprzysz staw skokowy albo co gorszego, bedziesz sie z tym bujal do konca zycia, albo co bardziej prawdopodobne, porzucisz bieganie i juz do niego nie wrocisz..

Wracam do butow - jak znajdziesz model dla siebie, kup sobie zeszloroczny, albo sprzed dwoch lat. Nie beda sie przewaznie roznic niczym poza kolorystyka i cena ;)

w lecie na stadionie na którym biegam, biegał jakiś profi biegacz na bosaka

w lecie może tak, ale dzisiaj było rano -3, ale może to jest dobry sposób żeby szybko przebierać nogami

ja ostatnio strasznie zaniedbałem bieganie, kręcę na rowerku, ale to nie jest to, muszę się przełamać i ruszyć z tym bieganiem

Dzisiaj 04.10.2013r. waga 92,2kg rekordowa (wczoraj 93kg)
Posiłki:
-Śniadanie 4 jaja w jajecznicy
-II Śniadanie: 120g karkówki pieczonej +200g kalafiora +100g pomidora +oliwa z oliwek15g _orzechy laskowe 15g
-Obiad: pierś na parze 200g +ser mozarella 90g + 200g kalafiora + 100g pomidora + oliwa z oliwek 15g + migdały 15g
-Kolacja: 250g fileta z mintaja +100g pomidorów
2262kcal b/w/t 182/25/156 zgodnie z 5 dniem diety keto.
Dzisiaj trening:
Trucht w tempie 8km/h-rozgrzewkowy
-"Martwy ciąg"
- Podciąganie podchwytem do klatki piersiowej
- Wznosy barków ze sztangielkami - szrugsy
- Unoszenie ramion bokiem ze sztangielkami stojąc
- Uginanie przedramienia ze sztangą podchwytem stojąc
- Uginanie przedramion ze sztangielkami chwyt młotkowy stojąc
- Unoszenie nóg w zwisie na drążku
Wieczorem bieganie 30 minut plus sprinty

Zmieniony przez - kerad37 w dniu 2013-10-04 10:18:33

Trening dzisiaj minął bardzo fajnie aczkolwiek doskwiera brak węglowodanów w diecie, organizm jest osłabiony i przejawia się to chwilowymi ciemnościami w oczach po serii z ciężarem. Dzisiaj był martwy ciąg i zakończyłem go serią 6 x 100kg i myślę ze nie będę targał więcej bo szkoda kręgosłupa a do tego brak węgli i brak sił.
Po południu byłem z małżonką na zakupach gdzie nagle dostałem chęci do biegania i po powrocie do chaty przebrałem się i dzida na stadion.Na stadionie przebiegłem 3km w dobrym stylu i zakończyłem serią 6 x 100 sprintem i łuki trucht.
Zakupiłem paski do pomiaru ketonów 5 szt. 22zł ale pomiar musi być robiony rano zobaczymy co wyjdzie.
Na jutro mam zaplanowane skatowanie brzucha na maxa a zakończę to katowanie na kółku z rączkami które się na prostych rękach przesuwa do przodu (chyba wiecie o czym piszę).Po południu ruszam w teren, koniec ze stadionem i monotonią biegową.