SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Jak się całkowicie "zmetamorfozować". Koncert życzeń ;)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5209

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Bieg był leśny
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 127 Napisanych postów 10723 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 139371
To jeszcze przyjemniejszy ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Zgadzam się w 100%
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Dzisiaj pierwszy raz robiłam ćwiczenia dla kompletnie zielonych. Wyszło niesamowicie chaotycznie. Oczywiście przez brak wprawy. Technicznie też nie wiem jak. Starałam się jak mogłam (na podstawie opisów i filmików na you tubie).
Obciążenie na górne partie minimalne. Ręce mam strasznie słabe, trzęsą się i nie potrafię nad nimi zapanować...
Rozpiętki: 15 x 10 kg (w sumie nie wiem czy to kg bo nie było opisu, w każdym bądź razie najlżejsze obciążenie...)
Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 45st: 15 x 2kg
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 15 x 20 kg
Wyciskanie sztangielek siedząc: 15 x 2 kg
Prostowanie tułowia na ławce: 15
Uginanie ramion ze sztangielkami: 15 x 2 kg
prostowanie ramion na wyciągu: 15 x 10
Prostowanie nóg siedząc: 15 x 24 kg
Uginanie nóg leżąc: nie wiem jaki zamiennik tego ćwiczenia
przywodziciele: 15 x 7 poziom
odwodziciele: 15 x 7 poziom
Wspięcia na palce siedząc: też nie mam zamiennika.
Wszystko było nie po kolei, bo wieczorem siłownia zapchana... Dwa obwody zaliczone.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Dzisiaj pierwszy raz robiłam ćwiczenia dla kompletnie zielonych. Wyszło niesamowicie chaotycznie. Oczywiście przez brak wprawy. Technicznie też nie wiem jak. Starałam się jak mogłam (na podstawie opisów i filmików na you tubie).
Obciążenie na górne partie minimalne. Ręce mam strasznie słabe, trzęsą się i nie potrafię nad nimi zapanować...
Rozpiętki: 15 x 10 kg (w sumie nie wiem czy to kg bo nie było opisu, w każdym bądź razie najlżejsze obciążenie...)
Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 45st: 15 x 2kg
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 15 x 20 kg
Wyciskanie sztangielek siedząc: 15 x 2 kg
Prostowanie tułowia na ławce: 15
Uginanie ramion ze sztangielkami: 15 x 2 kg
prostowanie ramion na wyciągu: 15 x 10
Prostowanie nóg siedząc: 15 x 24 kg
Uginanie nóg leżąc: nie wiem jaki zamiennik tego ćwiczenia
przywodziciele: 15 x 7 poziom
odwodziciele: 15 x 7 poziom
Wspięcia na palce siedząc: też nie mam zamiennika.
Wszystko było nie po kolei, bo wieczorem siłownia zapchana... Dwa obwody zaliczone.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Dzisiaj pierwszy raz robiłam ćwiczenia dla kompletnie zielonych. Wyszło niesamowicie chaotycznie. Oczywiście przez brak wprawy. Technicznie też nie wiem jak. Starałam się jak mogłam (na podstawie opisów i filmików na you tubie).
Obciążenie na górne partie minimalne. Ręce mam strasznie słabe, trzęsą się i nie potrafię nad nimi zapanować...
Rozpiętki: 15 x 10 kg (w sumie nie wiem czy to kg bo nie było opisu, w każdym bądź razie najlżejsze obciążenie...)
Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 45st: 15 x 2kg
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki: 15 x 20 kg
Wyciskanie sztangielek siedząc: 15 x 2 kg
Prostowanie tułowia na ławce: 15
Uginanie ramion ze sztangielkami: 15 x 2 kg
prostowanie ramion na wyciągu: 15 x 10
Prostowanie nóg siedząc: 15 x 24 kg
Uginanie nóg leżąc: nie wiem jaki zamiennik tego ćwiczenia
przywodziciele: 15 x 7 poziom
odwodziciele: 15 x 7 poziom
Wspięcia na palce siedząc: też nie mam zamiennika.
Wszystko było nie po kolei, bo wieczorem siłownia zapchana... Dwa obwody zaliczone.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Mąż wczoraj wieczorem postanowił upolować mi nowe źródło białka... Dzika. I to naszym samochodem. Efekt taki, że cały przód auta roztrzaskany. Dzisiaj miałam nerwa, doła i zamiar rzucenia wszystkiego w diabły ale zdrowy rozsądek wziął górę. Szkoda zaprzepaścić 10 dni.
Po kolacji pobiegane 5,5 km.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Rozpiętki: 12 x 20
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 45 st: 12 x 4kg
Przyciąganie drążka do klatki piersiowej: 12 x 20
Wyciskanie sztangielek siedząc: 12 x 4kg
Prostowanie tułowia: 12
Naprzemienne uginanie ramion ze sztangilekami: 12 x 4kg
Prostowanie ramion na wyciągu: 12 x 10
Prostowanie nóg siedząc: 12 x 31kg
Uginanie nóg leżac: 12 x 40kg - zamieniłam na uginanie nóg siedząc
Przywodziciele i odwodziciele: 12 x 9 poziom
Wspięcia na palce (stojąc) : 12x 25 kg

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Rozpiętki: 12 x 20
Wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 45 st: 12 x 4kg
Przyciąganie drążka do klatki piersiowej: 12 x 30
Wyciskanie sztangielek siedząc: 12 x 4kg
Prostowanie tułowia: 12
Naprzemienne uginanie ramion ze sztangilekami: 12 x 4kg
Prostowanie ramion na wyciągu: 12 x 10
Prostowanie nóg siedząc: 12 x 31kg
Uginanie nóg leżac: 12 x 46 kg - zamieniłam na uginanie nóg siedząc
Przywodziciele: poziom 10
Odwodziciele: poziom 9

Wczoraj miałam kryzys jedzeniowy. Czułam się jak narkomanka na odwyku... Miałam straszny głód na słodycze. Wieczorem chrupałam marchewki byle tylko jakoś przetrwać.
Na wadze przez tydzień kilogram mniej, i trochę centymetrów też spadło :)




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 61 Wiek 37 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1373
Za mną 16 dzień bez glutenu i nabiału. Sama się sobie dziwię, że jednak można. Można być najedzonym do syta nie zajadając się chlebem
Brakuje mi trochę płatków owsianych, ale kasza jaglana też świetnie pasuje na śniadanie. Jeszcze mam ślinotok na widok pszennych bułeczek, ale trzymam się i szkoda by mi było tyle czasu zaprzepaścić.
Na razie każdy z tych 16 dni to pól dnia stania przy garach, chociaż z każdym dniem idzie mi to sprawniej. Mam swoje ulubione zestawy, gotuję "na zaś" i może coś ze mnie jeszcze będzie.
Dzisiaj trochę pobiegane, ale nie miałam do tego głowy.... Muszę stworzyć sobie konkretny plan, powiesić na szafie i motywacja gotowa.
Jutro siłownia.
Jakby mógł kto spojrzeć na miskę... Jak na moje oko nie jest najgorsza, warzyw nie wliczam ale jest ich sporo. Nie chce mi się ich ważyć i myślę że za dużo w proporcjach nie zmieniają.




Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Gotowa na zmiany, co robić? redukcja

Następny temat

[M] al0/DT

WHEY premium