DT Tomuh "Cele, nie marzenia" - boks

czekam na treningi w klubie, póki co korzystam póki moge z wolnego.
Na studia nie idziesz? ja się ciągle zastanawiam, przez 2 miesiące codziennie myśle co mam robić. 6000 zł w niemczech miesięcznie, czy studia... masakra nie moge się zdecydować kompletnie

nie.. nawet matury nie mam :) nie dopuścili mnie 15% obecności j.agneislki i poprawka za frekwencje...gdyby to było 40% to jeszcze by mnie puścili ale 15% to haha :D nie wyszło. ale i tak bym nie poszedł na studia. pójde i co będe klepał biede jak reszta studentow? wyksztalcenie dzis stracilo na wartosci.. a studia to dobry moment zeby sie bawic. planuje znalezc prace i zaczynam inwestowac w siebie.. rozne kursy itd. planuje wyjazdy na przerozne seminaria rowniez itp. dawka duzej wiedzy :) chcialem jezdzic ale mam problemy z funduszami ( taki dom) wiec ciezko.. a praca umozliwi mi rozwoj mojej pasji jak i innych sfer zyciowych. pieniadze= wladza. po prostu gdybym mial pieniadze zrobilbym juz duzo pozytecznych rzeczy w zyciu ktore odbija sie w przyszlosci a nie mam ich w ogole wiec bez sensu jest tracic pare lat zycia w ktorych moge sie rozwijac a studia i tak nic mi nie dadza ;) rok pracy.. mature napisze jakos sensownie i pomysle. pierwszy rok jak dla mnie najlepiej popracowac i zarobić a pozniej samemu zdecydowac :) ewentualnie studia + praca ale to uniemozliwi mi rozwoj mojej kariery sportowej jesli taka w ogole zaistnieje.. ale planuje wydawac wiekszosc pieniedzy wlasnie w tym kierunku i rozwoju osobistego :)

Dlaczego studia nic nie dają ? O jakim kierunku piszesz ?

dzis na studia chodza same nieroby i dzieci ktore dluzej chca ciagnac hajs od rodzicow albo sie bawic.. zwykle tłumoki albo ludzie ktorzy nie maja pomyslu na zycie.. wyksztalcenie calkowicie stracilo na znaczeniu. oczywiscie, sa kierunki jeszcze oplacalne ale w nie trzeba bardzo inwestowac swoj cenny czas a reszta tych pseudo kieronkow mozna olac. tyle jest specjalistow od wszystkiego, ze pozal sie boze a wiekszosc pracuje w mcdonaldzie albo gdzie indziej i narzeka na swoja pensje.. wielcy wyksztalceni. potem taki gbur chodzi i sie madrzy bo po studiach haha i narzeka na swoja pensje ;) jesli masz wysokie ambicje - studia jak najbardziej ale jesli studia traktujesz jako papier to szkoda twojego cennego czasu tak robi wiekszosc ludzi. ja wole zainwestowac w siebie ewentualnie przez rok troche zaoszczedzic i sobie to potem wydawac i korzystajac tylko na tym. same studia nic nie dadza przy nich trzeba samemu dzialac. jezdzic na przerozne dodatkowe rzeczy.. nabierac doswiadczenie itp :) isc po papier nie ma po co bo jedyne co to bedzie mozna sie nim podetrzec potem. jakie podejscie taki efekt koncowy. zobacz co wiekszosc studentow robi? chleje i nic innego. 2 tygodnie przed sie poucza jakos tam zalicza.. i co? nic.. trzeba sie przykladac po prostu jak w kazdej sferze wiec jesli masz ambicje to smialo ale jesli idziesz po papier, byleby miec jakis pomysl na zycie to lepiej odpusc i zacznij inwestowac w siebie.. czym wczesniej tym lepiej :) gdzies widziałem taki ciekawy artkul nawet tylko jak ta osoba sie nazywala.. bardzo ceniona w tym srodowisku i trafila w sedno tematu.. duzo akcji i filmikow chyba nawet juz jest zeby ludziom pokazac prawde na ten temat :) "zapaleni studenci bez ambicji"

Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2013-08-09 15:24:35

"dzis na studia chodza same nieroby i dzieci ktore dluzej chca ciagnac hajs od rodzicow"

Wylacz TVN, olej Gazete Wyborcza lub odetnij sie od ludzi ktorzy gadaja Ci takie farmazony, bez osobistych pojazdow mowiac, zainteresuj sie kierunkami technicznymi po ktorych zarobek po paru latach stazu rzedu 4k brutto nie jest czyms niezwyklym :) albo zrob jeszcze lepsze posuniecie i wybywaj na renomowany uniwerek zagraniczny, na ktorym pierwsze 2 lata nie sa przedluzeniem liceum, oraz na ktorym po 3 latach studiow mozesz swobodnie isc do pracy (u nas na licencjacie mozesz o tym pomarzyc)

Owszem, jest masa kierunkow wzietych z przyslowiowej dupy, ale to tylko o Tobie swiadczy jak je wybierzesz, nie generalizuj, wystarczy chciec i madrze zdecydowac a po studiach z praca nietrudno, choc kierunki te zazwyczaj sa trudne i nieprzyjemne ;)

Zmieniony przez - JauCh w dniu 2013-08-09 16:09:10

A ja mam dobry plan tzn. teraz bede robił technik teleinformatyk a później studia informatyczne?

dobry, tylko go musisz zrealizować, ale podejrzewam że w czasie nauki wiele razy zmienisz zdanie..

Co do studiów, wiele osób to dla papierka robi, ja chce znaleźć coś interesującego, co będę z przyjemnością robil to potem nie będzie problemów ze znalezieniem pracy.. Najgorsze jest to, że nie wiem co mi się podoba i co chce robić. Jak już studiować to coś porządnego i porządnie się do tego przyłożyć, bo robienie pierdół to strata czasu.

Ale świadomość, że mam możliwość pracy za 6000 zł, nieco przeszkadza w wyborze i stawia mnie w głupiej sytuacji. Bo po kilku latach studiowania mógłbym stwierdzić, że bez sensu to było..

Witam po dwumiesięcznej przerwie od treningów..


W między czasie coś ćwiczyłem ale to takie treningi co o dupe rozbić, żeby na dupie nie siedzieć.

więc tak, przytyłem 6 kg, ważę koło 84, celem jest zbicie do 75-76 przy najmniejszych spadkach mięśni.

Zamówiłem Clenburexin 90 kap, aminokwasy BCAA z treca, mam białko z węglami Profi Mass... to będzie moja suplementacja.

1 trening rozruchowy po przerwie miałem w poniedziałek przy deszczu na stadionie, kółko do przebiegnięcia, potem bieganie jeszcze po trawie jakiś czas z rogrzewką, czyli zeszło jakieś 30 min. Potem tarczowanie, uczyłem conieco nowych, ale też tarczowałem mocno z trenerem..

Poczułem jednak mocny ból w nadgarstku po prawym haku, coś z nadgarstkiem (eh to pyerdolniecie )

kolejny trening jutro na salce tej profesjonalnej, możliwe, że będą sparingi zobaczymy..

co do diety, ciężko się przemóc do porannego wstawania, jak chodziłem do szkoły to dawało radę jakąś odżywkę wypić. Czy wypicie o 8 rano białka z węglami będzie dobrym pomysłem? a potem dopiero przedtreningowy lub ew. 2 śniadanie? Dobre jest takie przebudzenie się, zjedzenie i pójscie znowu spać?

Kolejna sprawa, jako że moim celem jest zejście do 75kg, nie chce wyglądac jak naleśnik, planowałem dorzucić też siłownię. Z tego względu iż mam w miare dobre odżywki, dietę też postaram się trzymać, nie mówiąc o regeneracji dosyć dobrej (póki co nie pracuje i nie uczę się) myślę, że mogłoby coś z tego być..

Tylko teraz, chciałbym na siłowni nie tyle masy zdobyć, co uwidocznić mięśnie i zbudować te mięśnie, nie chce mieć ich mega dużych, bo przy treningach i spalaczu dosyć ciężko może być.

chciałbym nieco wyrzeźbić mięśnie jednocześnie lekko je budować, przy jednoczesnym spalaniu tłuszczu. Jest taka możliwość?

pozdro!

ognia i powrot do formy!

Dobrze ze zapytales, niestety ale nie mozna jednoczesnie chudnac, palic tluszcz i tyc z miesniami.

Jak forma? Pierwszy trening ciezki? Duzy spadek kondycji, wytrzymalosci itp.? Sam mam za soba pare miechow przerwy i ciekaw jestem jak bedzie jak wroce. Fajnie ze dalej probujesz i sie starasz, myslalem ze wypadniesz z "gry" Pozdro