Mam na imię Ola, mam 28 lat, poniżej wypełniona ankieta oraz moja krótka, nieco chaotyczna historia.
Wiek: 28
Waga: 62,5
Wzrost : 165
Obwód w biuście(1): 92
Obwód pod biustem: 77
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 75
Obwód na wysokości pępka: 85
Obwód bioder (3): 97
Obwód uda w najszerszym miejscu: 58,5
Obwód łydki :37,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, boczki, uda, ramiona
W którym miejscu najszybciej chudniesz : ciężko powiedzieć, w miarę równomiernie, ale najszybciej chyba w udach i boczkach
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: kiedyś ćwiczyłam trochę na siłowni na maszynach i fitness, obecnie rozpoczęłam trening dla zielonych na siłowni i zapisałam się na jogę (3xtyg)
Co lubisz jeść na śniadanie: rano przed pracą koktajl, poza tym omlet
Co lubisz jeść na obiad : mięso/ryba + warzywa + ryż/kasza/makaron ryżowy
Co jako przekąskę: orzechy włoskie/migdały/owoce
Co jako deser : j.w.
Ograniczenia żywieniowe: ograniczyłam (praktycznie wyeliminowałam) gluten
Stan zdrowia: ogólnie dobry; pod koniec marca miałam usunięte 2/3 tarczycy (wole guzkowate); miesiąc po operacji miałam TSH w górnej granicy normy, na początku czerwca było już 1,47, obecnie 1,61; w sumie jest ok.
czy regularnie miesiączkujesz: raczej tak, choć ostatnio cykl mi się wydłużył, choć to może przez stres, jaki mi ostatnio towarzyszył
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, joga, rower
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : kiedyś stosowałam Therm Line II, obecnie do porannych koktajli dodaję białko
Stosowane wcześniej diety: pierwszą dietą, na jakiej byłam był Dukan (1 miesiąc – więcej na szczęście nie dałam rady); parę razy mż, ale jak oceniam to z obecnej perspektywy, to były to bardzo mało kalorii wtedy jadłam – kończyło się to napadami na jedzenie; swego czasu jadłam raz dziennie i to niewielkie ilości – na szczęście było to tylko kilka krótkotrwałych okresów – oczywiście również zwieńczonych mega żarciem.
Dopóki nie zaczęłam brać tabletek anty, nie miałam problemów z wagą (średnio 54 – 58kg), później przytyłam 8kg w bardzo krótkim czasie, zmieniłam tabletki – przestalam tyć, jednak waga pozostała. Wtedy nie stosowałam żadnych diet, ćwiczyłam regularnie – fitness + siłownia i byłam zadowolona ze swojego wyglądu ogólnie. Później zapuściłam się, przestałam się ruszać i tak przytyłam do prawie 70kg, wtedy zaczęłam Dukana, schudłam do 62kg (miesiąc Dukana + 2 miesiące w miarę zdrowego jedzenia, odstawiłam również tabletki anty). W ciągu następnych trzech lat na przemian okresy z dużą ilością niezdrowego jedzenia i z małą ilością jakiegokolwiek jedzenia – waga wróciła znów do prawie 70kg. W styczniu tego roku stwierdziłam, że już nie mogę na siebie patrzeć i ograniczyłam niezdrowe jedzenie – pozwalałam sobie tylko raz na tydzień na szaleństwa. Waga zaczęła powoli spadać, zaczęłam wtedy się trochę ruszać – spacery. W marcu miałam wycinane 2/3 tarczycy, przez pierwsze trzy tygodnie praktycznie się nie ruszałam – później tylko spacerowałam (nie dźwigałam więcej niż 2kg przez prawie 2 m-ce po operacji). Na początku maja trafiłam na forum, zaczęłam się zdrowiej odżywiać i przede wszystkim jeść więcej. W drugiej połowie maja sprawy osobiste mnie załamały i musiałam to zajeść – nie wiem czemu, ale jak jestem mocno zestresowana, jem tylko niezdrowe jedzenie, od innego mnie odrzuca. Ogarnęłam się w połowie czerwca, wyczyściłam miskę, zaczęłam jeść 1600 kcal (mniej więcej 120/60/150), robiłam ćwiczenia na skoliozę i dla połamańców. Na początku lipca stwierdziłam, że to chyba za mało dla mnie i podniosłam tłuszcze do 70. Nie zawsze mi się udaje tyle zjeść, ale się staram.
Zaczęłam trening dla zielonych na siłowni i zapisałam się na zajęcia jogi. Jestem strasznie zardzewiała, więc nie jest łatwo.
Rozpiętki na maszynie 15x15 6x25
Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 15x2 15x3
Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 15x20 15x25
Wyciskanie sztangielek siedząc 15x3 15x4
Prostowanie tułowia na ławeczce 15 15
Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 15x3 15x4
Prostowanie ramion na wyciągu 15x15 15x15
Prostowanie nóg siedząc 15x15 15x20
Uginanie nóg leżąc 15x20 15x30
Przywodziciele na wyciągu dolnym 15x5 Nie mogłam się dopchać do wyciągu, żeby zrobić 2 serię
Odwodziciele j.w. 15x5
Wspięcia na palce stojąc ze sztangielkami 15x3 15x4
Przed i po 10 min aero na bieżni
Mój plan jest taki; będę go pewnie modyfikować, bo nie wiem jak czasowo mi się uda. Dzień ćwiczeń w weekend jest ruchomy, niekiedy cały weekend będzie wolny, więc pewnie będę się starała skompilować do dni roboczych.
Pon. Joga
Wt. Trening siłowy
Śr. Joga
Czw. Trening siłowy
Pt. Joga
Sb. Trening siłowy/wolne
Nd. Trening siłowy/wolne
Moim celem jest poprawa jakości sylwetki, chcę pozbyć się mojej okrywy tłuszczowej i mieć w końcu mięśnie zamiast galarety na udach.
Poniżej zdjęcia, miski z ostatnich dni i planowaną na jutro.
Redukuję to i owo http://www.sfd.pl/lysinka/_dziennik-t958113.html