Mali-Malinka-Dorzuca Mięcha/foty s.25

WITAM W NOWYM DZIENNIKU MALI-MALINKI
(Zgodnie z sugestią Martucci zakładam po shakowym konkursie kolejny DT)

Jak zapewne każdy zauważył w podsumowaniu SHAKE UR ASS trochę mnie ubyło...chudo się zrobiło, więc teraz czas na MASĘ MASĘ MASĘ

Jak wspominałam wiele razy - nie dam sobie rady sama, bez Waszej pomocy Drogie Lejdis - niestety Moja Szefowa musiała ograniczyć swoją aktywność na forum (a ja nie chcę już męczyć Martucci) - dlatego proszę o wsparcie i rady Was Kochane Lejdis Wszelkie wskazówki sugestie baty itp mile widziane

Moje cele:

- nabrać porządnego mięcha wszędzie (jak się tak da)
- szczególnie chiałabym rozbudować doopsko i zrealizować swój główny cel z shejkowego konkursu: piękne, jęęęędrne dwie brzoskwinki

Myślę o udaniu się na regenerację - nie wiem, czy 1 tydzień będzie okey, czy wydłużyć do 2 ( koniec lipca/początek sierpnia czeka mnie przeprowadzka, ale myślę, że dam radę z treningami, a jak nie to będę nadrabiać )
za tydzień mam 2tyg przerwę - między starą a nową pracą spokojnie mogę zacząć wtedy treningi

Rozkład na regeneracji (dziękuję za pomoc Herze)

100B/80T/170WW

wolę liczyć miskę, boję się, że mogę przesadzić w jedną lub w drugą stronę

EDIT: zgodnie z Waszymi wskazówkami Lejdis, nie ćwiczę i nie liczę michy na regeneracji to WIELKI KROK do przodu jak dla mnie od wczorajszego popołudnia zaczęłam - na pewno jem więcej niż stoi to w założeniach! Bardzoooooooo mnie ciągnie do tłuszczu - szczególnie olej kokosowy, żółtka i masło klarowane



Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-07-07 22:01:23

Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-07-09 15:58:43

Zmieniony przez - Mali w dniu 2013-07-09 16:00:11

Dziękuję Agataq i Kasiu-Kajtek

Nie wiem, czy regeneracja potrwa tydzień czy dwa...ale chcę zacząć budować mięśnie!! Dużo pracy i serca we wszystko włożyłam, a efekt słaby...mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej musi byc lepiej...

Jak chcesz budować masę, to dołóż do michy, bo ten rozkład, który sobie przyjęłaś to wiesz.... na redukcję może by był dobry

Dobrze Saida wystarczy 100b/80t/200WW na regeneracji?? czy lepiej jeść do syta?

jeść do syta!!! nie jesteś na redukcji, a jak będziesz redukcji potrzebowała to wiesz po terażniejszym, że dasz sobie rady, laska dorzuć sobie tłuszczy, skoro nie jesteś w stanie teraz tego przejeść to tłuszcze są małe objętościowo a dające sporo kcal

Malinka, ja to się w ogóle dziwię, że po takim cyklu Ci jeszcze liczenie w głowie i nie jesteś zmęczona miałam Twoje założenia tylko na ostatnie 3 tygodnie konkursu (i to w dodatku bez rotacji ww) i było naprawdę ciężko momentami, a już na odwadnianiu to moje ciało się domagało jedzenia na wszelkie możliwe sposoby i liczyłam dni do końca. Jakby mi ktoś po tym hardcorowym dniu ładowania kazał liczyć miskę, to bym się chyba wypięła Ja wiem, że każdy jest inny, ale sama pisałaś na podsumowaniu o gwiazdkach przed oczami..to Ci powinno dać wystarczająco do zrozumienia, że Twoje ciało potrzebuje teraz jeść...Na Twoim miejscu jadłabym na rege bez liczenia, dużo, na luzie i jak najbardziej odżywczo..również dla dobra psychiki
Masz chyba świadomość, że tego bf z konkursowych zdjęć nie utrzymasz, choćbyś na głowie stawała?

Dziękuję hera i lorane no to będę jadła zdrowo odżywczo i do syta

powiem lorane, że ja sama się sobie dziwię może ma coś z tym wspólnego moja psychika i wczesniejsze przejścia czyt. Eating disorders...

Lorane, da się taki niski BF utrzymać jak najbardziej, tym bardziej, że ten zaprezentowany przez Mali nie jest jakoś szczególnie niski. Warunkiem jest systematyczna praca, a nie docinanie na siłę. I jeden warunek: więcej mięśni=większy metabolizm=łatwiejsze utrzymanie niskiego BFu, nawet pomimo "grzechów".

Tymczasem widać, że Mali kurczowo się trzyma niskich kalorii. A zupełnie niepotrzebnie, czyćby eating disorders to jednak nie przeszłość?

Na rege jemy, ile chcemy i co chcemy. I dajemy ciału i psychice odpocząć.

Saido Droga! nie trzymam się...jem i nie liczę (właśnie zrobiłam pyszny gulasz z wołowiny i go wcinam) teraz ciężko mi określić ile to nie jest nisko - na początku mialam 2000kcal a potem to już szło w dół powolutku... to przez co przeszłam z ED dużo mnie nauczyło i nie chcę powtórki z rozrywki!! od początku stosowałam się do zaleceń i teraz też będę - ok rege to rege - jem delektuje sie jedzonkiem nie myślę o liczbach i odpoczywam

się będzie działo
wypoczywaj, nadrób czas z facetem, bo będzie płakał w kącie, ze go wiecznie z siłownią i garnkami zdradzasz

oby Agataq oby bo jak na chwilę obecną to jem na co mam ochotę...właśnie skończyłam talerz placków z batatów z fetą...ale dopiero teraz przypomniało mi się, że ta część(dla brata) była zrobiona z mąką pszenną mam nadzieję, że zbytnio nie zaszkodzę sobie...qrde wkurzyłam się trochę...