Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Dzień nietreningowy - tydzień 2
Ogólnie
Dzisiaj cały dzień w pracy, więc nic ciekawego. A teraz zabieram się do interwałów, wykonam 7 interwałów sprint/trucht w wymiarze 15s/45s, myślę, że dam radę o ile psy nie będą mi wchodzić w droge
Szacuny
239
Napisanych postów
9129
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
130480
2013-06-22 sobota - DT
cykl 7 - dzień 14
waga - 87,8kg
waga tłuszczu 11,2kg
dziś będzie długawo, ale taki dzień
po wczorajszym treningu nóg bardzo mocno czuję 4'ki, 2'ki słabo
waga po wczorajszej masakrze na siłowni (duchota jak diabli) dziś rekord, taką wagę to ja miałem z 20 lat temu i to nie z takim %BF, waga tłuszczu też najniżej, ale jest to na pewno przekłamanie związane z upałami i lekkim odwodnieniem
dieta wg rozpiski, szczegóły -> link do diety cały czas śledzę dziennik Xzaar77'a i ostatnimi czasy denerwuje mnie mocno fotkami żarcia jakie sobie serwuje (ale ja kiedyś też wyjdę z redukcji), ostatnio zamieścił biszkopcik którego składniki prawie pokrywają się z moimi ze śniadania, więc dziś postanowiłem pokombinować i zrobiłem też takiego placka biszkopcik, ale wykorzystując składniki które idą u mnie w pierwszym posiłku, czyli 4 jajka + 50g płatki owsiane + 20g otręby żytnie + 20g owoce suszone
biszkopt wyszedł rewelacyjny, niestety jedzony tak na sucho dość ciężko wchodzi, wg przepisu powinno się go jeść z jakimś serkiem + owoce (u mnie odpadają ze względu na redukcję)
ja jutro spróbuję zrobić go z pomidorami, mam nadzieję że będzie zjadliwe
link do dziennika Xzara'a
dziś zrobiłem też kuraka + warzywa na następne 2,5dnia - klasycznie na parze
suplementacja spalacz - rano 1kaps, przed wieczornymi aerobami 1kaps
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo + 2kaps bezpośrednio po treningu
witaminki Vitamin A-Z - rano, przy śniadanku
BCAA Powder - ~10g rano na czczo przed bieganiem
BCAA Powder - ~20g (połowa przed siłownią, druga połowa pod koniec treningu
BCAA Powder - ~10g po wieczornych aerobach
Creasteron- 80g + 2kaps bezpośrednio po treningu
Black DEVIL - 3kaps wieczorem (jeszcze przede mną
zaczynam odczuwać efekty supli, suple dość szybko mnie usypiają wieczorem a rano budzę dość wcześnie rześki i wypoczęty, dziś wstałem o godzinie 7 wypoczęty i gotowy do działania
aeroby poranne postanowiłem zrobić aeroby poranne w formie biegania w terenie na czczo, wciągnąłem suple i w drogę, zrobiłem fajne tempo 10,2km/h, ponad 3km, niecałe 19 minut
trening siłownia - barki - trening dzwonnika, brzuch barki barki są moją jedną z najsłabszych stron, do tego barki wypadły z środowego treningu który leciał z Piotrkiem, dlatego dziś poszło coś extra
dziś zrobiłem trening na barki wg metody treningu dzwonnika
https://www.sfd.pl/Trening_dzwonnika_sposob_na_brak_postepow-t769511.html trening w starej domowej siłowni do tego pomagałem mamie tnąc drzewo na opał zimowy, więc taka koncepcja treningu dość dobrze komponowała mi się z zajęciami dodatkowymi (jeszcze z 2-3 podejścia do tego drzewa mam więc możliwe że będę jeszcze dzwonił do tych barków, tym bardziej że teraz czuję je dość fajnie)
do treningu wykorzystałem wyciskanie sztangi siedząc
trening taką metodą robiłem po raz pierwszy więc miałem troszkę problemy z doborem ciężarów, ale poszło bardzo dobrze
po rozgrzewce zrobiłem
faza 1 faza I-silowa,lub silowa -dynamiczna-wybrane cwiczenie wykonujemy eksplozywnie w 4-5 seriach po 4-6 powtorzen
zrobiłem 5 serii 6/6/5/5/3 - dość spore oszukiwane, jest film ale podczas początku 3 serii padła bateria w aparacie foto i jest luka - potem nagrywałem smartfonem, ale tu też się bateria dość szybko skończyła (dałem plamę z tymi filmami dziś)
potem przerwa ~25minut - w trakcie której barki były cały czas w lekkim ruchu aerobowym
faza 2 to samo cwiczenie(lub bardzo podobne) co w fazie I - wykonujemy w 4-5 seriach z ciezarem dobranym na 8-10 powtorzen ,technicznie poprawnie.
zrobiłem 5 serii 10/8/8/7/7 - niestety już w 3 serii musiałem zmniejszać obciążenie bo brakowało sił
film z 1 serii potem padła bateria i była dupa a nie filmy
znów przerwa ~25minut - w trakcie której barki były cały czas w lekkim ruchu aerobowym
faza 3 faza III to samo cwiczenie robimy z progresja ciezaru dobrana do powtorzen : powtorzenia : 10 powt,8 powt,6 powt,6powt,12-16 powtorzen
poszło 10/8/6/5/12
brzuch skłony leżąc płasko - 50/35/25 - bardzo dobrze mi tutaj już idzie, brzuch się dość solidnie wzmocnił
unoszenie kolan wisząc na drążku - 20/20/16/16 - 2 ostatnie serie robiłem z szeroko rozstawionymi nogami - taki wariant bardzo fajnie zaangażował zewnętrzne części brzucha (nie skosy), będę częściej wykonywał je w takim wariancie
aeroby wieczorne wieczorem miałem zaplanowaną grę w tenisa, kolega nawalił więc poszedł awaryjnie rowerek
zrobiłem 30 minut luźnym tempem
jutro spróbuję też zrobić poranne bieganie, jeśli placek biszkoptowy z pomidorem będzie zjadliwy to będę robił go wieczorem a rano pójdzie do mikrofali, taki zabieg pozwoli mi wygospodarować ~20minut rano przez co będę mógł robić poranne bieganie na czczo
Szacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Sorki, rozpędziłem się, bilans się rozjechał miało być b/t/ww 130/117/103. Przez głód tak sie posrało trochę. No i na 3 posiłki. Trochę mnie denerwuje, że zaczynam już wcinać posiłki po 800kcal. Żołądek sie zaczyna przyzwyczajać do masowania chyba
Szacuny
11148
Napisanych postów
51563
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
22.06.2013 - DT
Menu:
Trening:
Opis:
Menu:
Bilans OK. Rano pospałem. Miałem wstać i zjeść omleta białkowego o 6 i o 8 lecieć na trening. Wstałem o 8, więc tym samym się wszystko przesunęło. Finalnie to bardzo dobrze. Mniej godzin w dniu na tą miskę. A zaznaczam, praktycznie 30 min po każdym posiłku już mnie zasysa… Do tego wrzuciłem litr koli light bez kofy i litr sprita bez cukru. Taki weekendowy wyskok, bo cholerstwo masakrycznie drogie jest.
Fotki z posiłków 1, 2, 3, 4:
Trening 1: Dom i okolice, godzina 11,30
Burpiees pompka dynamit – ponownie masakra. Trener narzucił 4x20 i tym razem się udało. Chociaż 3 seria była już mozolna, a 4 chciałem skończyć przy 10 repsie. No ale motywacja była więc poszło 20 reps. Tętno po każdej z serii: 150/155/153/55. Nie wiem czemu, ale mam mniejsze niż podczas aerobów, gdzie leci do 165 czasem a nawet 170. Sama zadyszka po burpees jest taka, że mam zamiar wyrzygać płuca, czego z kolei nie mam przy aerobach. Aeroby nawet jak dobijam do 12km/h, lecą ok (tzn męczą na maksa, ale nie jak burpees). Nie wiem. Póki co nadmienię , że nie jaram fajek od jakoś 1,5 miesiąca. Sączę elektronicznego tylko.
Aeroby – Było całkiem OK. 20 minut w tempie ok 10,50km/h. Wziąłem naprawdę na lajcie dzisiejsze aeroby. Pogoda była masakryczna, parno i ciepło. Tętno 140-160.
Trening 2: Siłownia PRO, godzina 18,00
Martwy ciąg – dzisiaj było OK niestety ostatnie 2 serie miały być po 6 reps, ale uchwyt już puszczał (przy ostatnim – 140 kg – naprzemienny). Nie wiem czy to nie moment na paski i pas bo zapas delikatny był. Ale bardzo delikatny bo ciężar już dla mnie konkret.
MCNPN – Ostatnio zrobiłem 2x80kg po 12 powt. Teraz chciałem się trzymać planu (15 powt) i zrobi jakiś progres w kg. Niestety 2 seria tylko 10 dało rady zrobić.
Podciąganie szerokim uchwytem – Prawie zgodnie z planem. Nie wiem czy nie powinienem się opuszczać do prostych łokci (?)
Wiosłowanie sztangi nachwytem – zrobiłem mniejsze ciężary, aby bardziej się pochylić. Mniejszy ciężar i od razu lepiej się robiło. Nie musiałem tak szarpać jak ostatnio, oprócz ostatniej serii. Dodatkowo – z rozpędu zrobiłem nachwyt zamiast zaplanowanego podchwytu. Bywa.
Szrugsy sztangą – tu poszło OK.
Wyciskanie francuskie –Dalej czuję dyskomfort w lewym łokciu. Udało się 44kg machnąć. Chyba mój rekord.
Wyciskanie sztangi wąskim uchwytem – trochę przesadziłem w 2 serii więc regres musiał być aby powtórzenia zrobić.
Trening bardzo dobry. W odróżnieniu od poprzedniego tygodnia (robiłem wtedy rano o 8 po małym śniadaniu), dzisiejszy poszedł po MEGA omlecie 850 kcal . W planach miałem iść rano na 8 po omlecie białkowym (też byłoby ok), ale zaspałem. Potem musiałem lecieć do szpitala ze starszym synem na szycie ręki (wczoraj przeciął się puszką, myślałem podczas mycia że nie za wielka rana, ale rano wyglądało nie za dobrze. Najpierw lekarz, potem chirurgia dziecięca…)
Wracając do treningu, pomieszał się dzień, rano mnie zmęczyły burpees i aeroby, do tego wsunąłem już dawkę spalaczy na DT, więc podbiłem przed siłownią VASO FUSION z 6 do 8 tabsów. Do tego jeszcze mała espresso. Wszystkie elementy zadziałały – mega omlet, vaso, kawa, wypoczęty, dlatego trening całkiem inny niż tydzień temu. Tak muszę to planować następnym razem.
Dodam też, że w ramach rozgrzewki (z reguły biegam 10 min w tempie 11km/h) zrobiłem sobie test Cooplera. W sumie po 5 minutach tak mnie jakoś naszło, bo dobre tempo miałem. No i pierwszy raz taki test zrobiłem (na bieżni). Wyszło 2,53km co daje Vśr 12,65km.
Filmiki:
MC 4x140kg, seria 5:
MCNPN 12x90kg, seria 2:
Podnoszenie szerokim nachwytem, x8, seria 1:
Wiosło nachwytem, 12x40kg, seria 2:
Wiosło nachwytem, 10x60kg, seria 4:
Szrugsy, 12x80kg, seria 4:
Suple:
Do zestawu doszło mi Białko (nagroda za III etap Kraty na Lato). Używam ogólnie rzadko, do omletów lub czasem jak nie ma czasu to wypiję shake, ale mam innej firmy. Doszło mi białko HiTec Anabol Protein o smaku truskawki (smak dałem do wyboru losowo ). Idealnie się komponowało z dzisiejszymi truskawkami, chociaż musiałem Stevią dosładzać . Teraz te białko będę spożywał.
Ze śniadaniem: Kreatyna 5g, Vitamina A-Z x2, Testoplast x2, Glkozamina x1, HiAnabol Protein
Przed treningiem nr 1: BCAA 15g, Spalacz nr 1 x2, Spalacz nr 2 x1,
Godzina 15:Glucosamine x1, Testoplast x1
Przed treningiem nr 2: Vaso Fusion x8, HiAnabol Protein
Okołotreningowo:BCAA 15g
Po treningu/przed snem: Black Devil x8, Kreatyna 5g, Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x2,
Szacuny
239
Napisanych postów
9129
Wiek
46 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
130480
2013-06-23 niedziela - DNT
cykl 7 - dzień 15
waga - 88,1kg
waga tłuszczu 12,1kg
wczorajszy trening dzwonnika na barki zrobił super robotę, nigdy nie czułem tak dobrze dotrenowanych barków - ta metoda będzie częściej gościć w moim treningu
mała modyfikacja planu treningu od soboty dodałem do treningu poranne aeroby na czczo w formie biegu na odcinku 3km, obecnie mieszczę się delikatnie poniżej 19 minut, będę chciał utrzymać ten dystans i skracać czas, trasa którą sobie wybrałem zawiera w połowie drogi delikatny podbieg pod górkę
chciałbym zejść z czasem do około 15 minut
waga waga dziś musiała pójść w górę po wcześniejszym spadku spowodowanym treningiem na którym płynął ze mnie pot strumieniami
dieta wg rozpiski, szczegóły -> link do diety dziś znowu zrobiłem placki z wczoraj, ze względu na to że placki są dość suche to dziś eksperymentalnie wrzuciłem do środka pomidora okazało się to super rozwiązaniem - placek smakuje rewelacyjnie z pomidorem
wieczorem zrobiłem placki na 2 następne dni czyli poniedziałek i wtorek, niestety nie podoba mi się to smażenie na patelni bo idzie dość sporo tłuszczu co nie do końca zgadza się z moim bilansem
ale mam już patent na zrobienie ich w wersji bardziej light - we wtorek będę je tworzył - według moich przewidywań powinno być bardzo dobrze
placki po porannych aerobach będę podgrzewał w mikrofalówce, ewentualnie do pojemnika i w pracy je zjem, ale to wyjdzie w praniu
placki z rana
foto placków na poniedziałek i wtorek
suplementacja spalacz x2 - rano 1kaps przed aerobami, przed wieczornymi aerobami 1kaps
kreatyna Hyperfusion - 6kaps na czczo
witaminki Vitamin A-Z - rano, przy śniadanku
BCAA Powder - ~10g rano na czczo przed bieganiem
BCAA Powder - ~10g po wieczornych aerobach
Black DEVIL - 11 kaps wieczorem przed snem (jeszcze przede mną)
aeroby poranne - na czczo dziś znowu ruszyłem pobiegać na czczo
wciągnąłem suple i ogień
dziś zrobiłem trasę w taki sposób że wyszło równiutko 3km i ona będzie bazą do moich codziennych biegów na czczo
aeroby przedpołudniowe mieliśmy z kolegą zaplanowanego tenisa na 10, wyszliśmy na kort poprzebijaliśmy piłeczki z 5 minut i zaczął padać deszcz - na tym skończyło się nasze granie
aeroby wieczorne zrobiłem 30 minut rowerka luźnym tempem
małe podsumowanie 2 tygodni suplementacji nie jestem w stanie opisać jaki wpływ na moją obecną formę po tych dwóch tygodniach suplementacji mają poszczególne suple bo wynik jest napewno wypadkową wszystkiego, ale po kolei
zdecydowanie poprawił mi się sen, bardzo szybko zasypiam i również bardzo dobrze się wysypiam, budzę się dość wcześnie wypoczęty i gotowy do działania do tego stopnia że w sobotę uruchomiłem poranne bieganie na czczo - wg mnie za sen zdecydowanie odpowiada kwas asparaginowy który idzie codziennie w okolicach 4g
dość dobrze idzie regeneracja potreningowa, na następny dzień po treningu czuję domsy, ale nie są one tak uciążliwe jak wcześniej i dużo szybciej ustępują - napewno odpowiada za ten stan rzeczy creasteron oraz BCAA
aeroby też mi się kręci zdecydowanie sprawniej i efektywniej
progres w spadku wagi delikatnie się zatrzymał, ale jest to prawdopodbnie związane z kreatyną
w ciągu tych 2 tygodni tak to wygląda
waga spadła o ~1kg
waga tłuszczu spadłą ~1,5kg (z czego 1kg to tłuszcz wisceralny)
delikatnie spadła też masa mięśni na sucho (0,3kg), ale za to poszła do góry woda ~1,5kg (prawdopodobnie zasługa kreatyny)
masa mięśni z wodą utrzymała poziom z początku startu
potwierdza to też lustro, w którym nie widać już tak bardzo postępów w redukcji jak wcześniej, czuję że teraz fat zaczął się palić przede wszystkim na tylnej części nóg
tak to wygląda w cyferkach (ze względu na spore wahania w wynikach dane uśredniałem)
Szacuny
170
Napisanych postów
7828
Wiek
30 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
152042
Witam ponownie !
Dzień treningowy - tydzień 2
Plecy
1. MC RAMPA4
100kg x 4
120kg x 4
140kg x 4
160kg x 4
180kg x 4
2. Ściąganie linki do klatki, chwyt neutralny 3-4s x 8-15p + 2s regresyjne
3. Wiosłowanie w opadzie tułowia, T-Bar RAMPA10
45kg x 10
55kg x 10
65kg x 10
75kg x 10
80kg x 10
4. Maszyna hammer, podchwyt jednorącz
20kg x 15
20kg x 15
25kg x 15
5. Szrugsy z hantlami (waga 1 hantla)
41kg x 15
44kg x 15
48kg x 15
52kg x 15
Komentarz do treningu
MC - ostatnia seria już na kocie, ale zapas był na 1 powtórzenie.. słabo
Ściąganie do klatki - rewelacja... zauważyłem, że im niżej opuszczam uchwyt (w sensie na niższe rejony klatki) tym bardziej czułem niższe rejony najszerszych grzbietu. Przyda się ten fakt z tego względu, że dolne najszersze mam kiepsko rozwinięte.
Wiosłowanie T-bar - petarda, choć przyznam, że już był lekki bełcik naszczęście z połykiem po prostu wysoka intensywność treningu tak działa, miałem b. krótkie przerwy... mimo to poczułem moc, a całe plecy już kipiały ogniem
Ściąganie jednorącz na maszynie typu hammer - kosmetyka.. czyli wolny negatyw, przytrzymwanie w szczytowej fazie ruchu itd.
Szrugsy - uhh, pięknie weszło, też jakoś nie ciążyły specjalnie te hantle, więc sobie jeszcze spinałem i przytrzymwałem w końcowej fazie ruchu
Przed treningiem: 2 tab Thermo Fusion
13g BCAA Powder
Po treningu siłowym 13g BCAA Powder
Przed snem: 1 tab Vitamin A-Z (do ostatniego posiłku)
5g Magnesium Citrate
Ogólnie
Forma zmienia się w zadowalającym tempie. Coraz mniejszy bf, coraz więcej żył i lepsza separacja mięcha. Już lecą pierwsze komentarze, że "schudłem" albo "wyszły Ci żyły". Od jutra prawdopodobnie obniżę ilość tłuszczu do 50g dziennie (czyli -100kcal) w celu podtrzymania progresu.
Szacuny
59
Napisanych postów
7157
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
100758
TEST SUPLEMENTÓW HI-TEC by SneS
22.06.2013 & 23.06.2013
Zaległy wpis.
Weekend nic ciekawego, treningu siłowego nie było. Zrobiłem w sobotę bieg w terenie 4.86km w 24:22 min. Na dniach dodam kolejne aeroby. Później opiszę aktualny stan treningów.
SUPLEMENTACJA
Po 2 tygodniach jestem zadowolony z suplementacji HI-TEC.
Spalacz ThermoFusion spelnia swoje zadania, ma dzialajce substancje co czuc i widac po ilosciach potu wylanego na treningach. Nie ma jednak pobudzenia, ale jak komus tego trzeba to wystarczyc popic kawa:)
Wczorajszy bieg, przed wzialem 3 kapsy. Mimo, ze byl wieczor i bylo juz chlodno to lalo sie ze mnie masakrycznie.
Białko Whey C-6 b.dobry smak, fenomenalnie nadaje się do omletów/placków/deserów, generalnie do połączenie z platkami owsianymi serem itd. W kolejnym etapie redukcji zamowie chyba duze opakowanie czekoladowe i 1kg opakowanie ciasteczkowe lub truskawka. Mysle juz nad omletem(truskawki+platki owsiane+bialko truskawkowe:) )
StanoFusion - super pompa, wytrzymalosc, motywacja, czyli to czego oczekujemy od stacka. Swietnie, ze nie ma kreatyny- idealnie nadaje sie wiec miedzy cyklami na kreatynie.
Magnesium Citrate/Vitamin A-Z- takze spelniaja swoje zadania, na pewno trudno odczuc dzialanie, ale mimo duzej ilosci pracy, malej ilosci snu, ciezkich treningow jescze zyje:D nie jestem tak ospaly.
Wczesniej nie stosowalem suplementow HI-TECA, ale juz moge teraz powiedziec, ze na stale po cyklu na pewno zagosci u mnie bialko WHEY C-6 oraz BCAA w prochu.
DIETA 22.06.2013 1. 2 całe jajka + 25g Whey C-6 czekolada + ser twarogowy chudy + 100g platkow owsianych+ woda mineralna
2. 100g platkow owsianych + 50g WHEY C-6 + oliwa z oliwek
3. Makaron 80g + 200 g piersi + sos koperkowy + pomidory + zimna herbata miętowa z cytryną i odrobiną miodu
4. Ryz 80g + 200g piersi + sos koperkowy + pomidory
5. Chleb zytni razowy 120g + salatka z tunczyka(2 puszki tunczyka w wodzie+papryka+szczypiorek)
Zmieniony przez - SneS w dniu 2013-06-24 01:33:37
*TRENER PERSONALNY* - kompleksowa pomoc ONLINE w zakresie TRENINGU, DIETY i SUPLEMENTACJI.