Taki bilans na dzień jest ok?

16 lat, 183 cm, 66 kg, lekka redukcja i ćwiczenia : P
Suma dobowa:
3021
kcal
215 g
białka
154 g
tłuszczu
209 g
węglowodanów

Przy 66kg i 183cm redukcja? A jest co redukować?

Chodzi mi o to, że ja chce wyglądać w miarę cały czas, po prostu trenuje na spokojnie, biegam, nie jestem na masach etc, z wagą powoli do góry, robię kalinestyke i raz w tyg takie machania ciężarami jak na siłowni i w ogóle : P. Chce po prostu, żeby było coś widać, bo jestem eko i chudy, jestem drobnej budowy a chce odsłonić fajnie xD. Dobre w miarę czy nie? To mój 1 raz takie coś




Zmieniony przez - Tlenek w dniu 2013-06-08 13:46:36

Jak już to trenujesz kalistenikę, chociaż nie wiem czy nawet to robisz odpowiednio skoro nazwy nie znasz. Co do takiego sobie machania to albo zrób plan i trenuj porządnie albo sobie odpuść bo efekt będzie mizerny, za to sobie jeszcze krzywdę zrobisz. Jak już to jesteś Ekto a nie Eko, i co chcesz fajnie odsłonić bo nie kumam kompletnie tej składni myślowej.
Radziłbym Ci zajrzeć do działu dla początkujących i do działu odżywianie.

Z tym eko to literówka, a z tą nazwą to zazwyczaj siedzę na stronie z tego sportu i wszyscy rozmawiają po angielsku, więc się mówi jakby co calisthenics. Po prostu ludzie doradzają na YT, że najpierw się do max redukuje, ale ok.

Zmieniony przez - Tlenek w dniu 2013-06-08 15:47:22

Co chcesz odsłaniać przy 66 kg ? Kosci
Aaaa no tak po "amerykańcku"i rozumiesz o czym tam mówią/piszą, nawet jak spojrzysz na calisthenics to nijak nie wyjdzie kalinestyka z tego.
IMO przed tobą z 2 lata dobrej masówki chyba że Ci będzie mięcho dobrze wchodzić to może rok ale przynajmniej z 10 kg brakuje do tego wzrostu.


Zmieniony przez - Mephisto88 w dniu 2013-06-08 17:26:09

50% ludzi mówi, że trzeba się zalewać a połowa, że nie xd. I komu tu ufać? No właśnie mam drobne kości, ale coś tam jest, bo długo nie ćwiczę, ale zawsze. Akurat o tym co pisałeś to nie na tej stronie tylko na YT i mówią po polsku : P.

Taki lekki pocisk poszedł. Ale ogólnie chodziło mi o to żebyś przymasował z głową, ja nie jestem i nigdy nie będę zwolennikiem całkowitej masówki bo moim zdaniem zbyt dużo pary idzie w gwizdek i potem całe to pieprzenie z redukcją i balans by nie tracić mięcha. Dlatego pisałem że 2 lata dobrej masówki czyli takiej by wbijać suche miecho na siebie. Pzdr.