Tank-nie, nie tyczyło sie to Ciebie - mówiłem o młodzieży amerykańskiej wychowanej w bezproblemowym środowisku. A tak swoją drogą-popatrzyłem na Twój profil-w przyszłym roku osiagniesz
28 lat; wiem, że można dostać waiver na wiek, ale z tego co słyszałem to dotyczy to głównie ludzi, którzy wcześniej słyżyli. Tak, że możesz mieć mały problem.
Lobo-nie skończyłem wtedy jeszcze 25 lat. Co do MOSu-przede wszystkim musi Ci świetnie pójść na teście, żeby w ogóle mieć zapisany MOS w kontrakcie - korpus jest pod tym względem dziwny.
Jak nie masz czegoś w kontrakcie, to nic nie masz. Drugą możliwością są wysokie wyniki w czasie Boot Camp-kilku z pierwszymi wynikami ma przywilej wyboru MOSu łącznie z jednostką w której chcą służyć. Ale wnioskuję, że nie masz obywatelstwa, a to automatycznie skreśla Cię z wiekszości Mos, w których masz do czynienia z odpowiednim sprzętem czy danymi. ALe nie ma co rozpaczać. Ostatnio trenowaliśmy z jakimś batalionem zwiadowczym korpusu-cwiczyli daleki zwiad w warunkach arktycznych. W każdym razie w stołówce usłyszałem swojskie KU***. Okazało sie, że to swój. Gość skorzystał z tego, co ja: w zeszłym roku lub dwa lata temu Bush podpisał dyrektywę, na mocy której ludzie z zielonymi kartami służacy w siłach zbrojnych na kontrakcie co najmniej 3-letnim mogą dostać obywatelstwo w trybie przyspieszonym (6m-do roku). Z tego co mi opowiadał, to w momencie jak miał obywatelstwo zgłosił się w odpowiednim miejscu i odpowiedniej porze i przeszedł. Okazało sie, że uzyskanie dopuszczenia do informacji tajnych było dużo prostsze od uzyskania pozwolenia o zmianie przydziału od jego zwierzchnika w "starej" jednostce. Ale w końcu mu sie udało. Jeśli myślisz poważnie o Recon to sugerowałbym jednak wybranie losu zwykłego piechociarza. Nauczysz sie tam dużo tego, co będzie CI potrzebne w zwiadzie - np land navigation.