aaricia - redukcja / I pods. str.17

mam prośbę odnośnie posta powyżej i wspomnianej "kontuzji" - proszę o pomocną radę, co mam zrobić z tym fantem? help :(

Fizjoterapeuta
Mozesz w egabinecie podpytać.

Dzwoniłam do fizjo przed chwilą, powiedział że to kontuzja i że nie ma sensu objawów leczyć czyli szpikować się maściami i lekami.
Ale poszukałam na forum SDF tego tematu i znalazłam jeden wątek w którym była mowa o popękanej chrząstce :((( może popękać to mi nie popękało ale mam na przykład coś nie halo z tą chrząstka.. mam taką specyficzną cechę, że regularnie mi "strzelają" kostki w stawach, może mam jakiś niedobór.
Martwię się tymi treningami, że znowu mi się wszystko rozejdzie :( A miało być tak pięknie..

Podsumowanie tydzień V

Najpierw pomiary:





Oraz podsumowanie tygodnia, żeby było jak na dłoni:



Ból w klacie ustąpił ) Boję się jeszcze dzisiaj łapać się za ciężary więc strzelę sobie Hiita dla krzepy. Wieczorem wyjeżdżam i dopiero jutro wieczorem wrócę, także trening siłowy zrobię sobie dopiero pojutrze, myślę że to będzie wystarczająca przerwa. Miski będę pilnować i strzec na tym wyjeździe, zobacyzmy jak mi pójdzie :)





Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-30 10:01:20

Wracam po urlopie z lekkim poślizgiem.
Jestem w szoku, że to trzy tygodnie minęły od ostatniego wpisu. Pierwszy tydzień maja zaliczyłam powtórkę z kontuzji i dałam sobie spokój z dokończeniem cyklu. Szkoda bo brakło mi jednego treningu.
Potem był wyjazd, w czasie którego udało mi się raz pobiegac (20 minut) i raz zrobić Hiita. Z miską na początku było spoko a potem...wszystko się posypało jak zabrakło wheya.
Po powrocie w zeszłym tygodniu trafiły się 3 imprezy pod rząd, w zasadzie dopiero w niedzielę zatrzymałam się w tym dzikim "ciągu" i stwierdziłam że pora wracać, jeszcze nie jest za późno ;)

Wklejam pomiary, jak widać w stosunku do ostatnich nie ma się z czego cieszyć aczkolwiek odetchnęłam z ulga że całkowicie nie wróciłam do pomiarów startowych bo by mnie to załamało

Zaczynam trening dla zaawansowanych #1 Obliques.
Z racji @ i tego że to pierwszy raz po przerwie ciężary niewygórowane ;)

Poniżej miska z dzisiejszego dnia, kombinowałam na maksa bo pustki w domu były. Wklejam od razu na jutro.

Załamałam się dzisiaj. Pierwsza próba treningu na nogi po przerwie i już przy rozgrzewce, jeszcze dobrze nic nie zaczęłam robić i rozbolał mnie staw kolanowy, w ogóle stawy mi chrupią masakrycznie.
Chyba się poryczę. Nie wiem już co mam robić :(

Tamtego dnia udało mi się jakoś rozgrzać to kolano i powoli powoli zrobiłam trening B. Wczoraj zrobiłam A po raz drugi i dołożyłam sobie więcej kg, myślę że za pierwszym razem to byłam jakaś przeorana i takie machanko było.
NEED wheya i obciążenia. Jak tylko dostanę przelew musze to zrobić bo widzę jak mi sie wszystko do kitu sypie. Bez wheya ostatnio nie wyrabiam czasowo z posiłkami.
Miska żenuła, nawet nie wklejam bo nie ma czego. Nie wiem jakim cudem ja tu jeszcze zaglądam. Chyba próbuję jak szaleniec udowodnić sobie że dam radę mimo że ciągle nie ma czasu na nic.
Wklejam te moje treningi.

Czy w treningu z piłką dla zaawansowanych #1 te dwa dni treningowe mam robić z jednym dniem przerwy pomiędzy nimi??
Np.
poniedziałek - dzień 1
wtorek - aero/hitt/rest
środa - dzień 2
czwartek - aero/hitt/rest
piątek - dzień 1
sobota - - aero/hitt/rest

czy codziennie na zmiane dzień 1- dzień 2 - dzień 1... ?


Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-05-26 21:44:43




Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-05-26 21:45:30




Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-05-26 21:45:50

Ja Ci wymiekne.


Juz tu doope nadstaw i kopa zaraz na zachete dostaniesz.

o tak!!! kopów mi trzeba :) Lepszy kop w zad niż smutna cisza wokoło

Jeszcze w ramach dobranocki zrobiłam sobie rozpiskę na jutro, może to mi pomoże przetrwać bez wheya.




Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-05-26 22:03:01