Antek chvyowo wiosłuje, za to bany wyłapuje, statusy utracił, w złych rzeczach sie zatracił.

ja różne białka podjadałem i też jak mógłbym ocenić "działanie" ? Co lepsze przyrosty po tym białku czy lepsza regeneracja ? Jedyna różnica jaką ja osobiście zauważałem to smak/rozpuszczalność.

No to jest racja. Pamiętam swoją redukcję 2 lata temu, bez żadnych bcaa i lepszych antykatabolików, jedynie sżło w chyu białka z prochu (nawet po 200g dziennie), dokładnie sfd econo, z tej partii sojowej Redukcja wyszła zayebiście, żadnych problemów z estro czy katabolizmu bo białko chuyowe... Sam się tylko potem śmiałem jak wyszły te wyniki %)

Akurat jeżeli chodzi o te białka Fitmaxa, to używanie ich nie wpłynie jakoś drastycznie na organizm ze względu na tą soję, ponieważ nie ładujecie jej po 1kg dziennie, takich dawek to nie odczujecie

Swoją drogą jak byłem młodszy, to był ten 'bum' na tą soję, zrównali ją wtedy z ziemią

Zresztą teraz sam świadomie wybrałem do testu hi-anabol protein, gdzie jest wpc z soją, i mam się dobrze

stary, ja zajadam właśnie białko Soya pro - myślisz, że cierpię na jakiś wyrzut estrogenów? nic się nie dzieje takiego. A białko roślinne jest po prostu tylko nieco gorzej przyswajalne, bo w 80% i tylko tyle, ale powinno się je uwzględniać

Nom, tyle że co innego jak masz świadomość że wpyerdalasz wpc z soją czy tam samą soje, a nie płacisz jak za czyste wpc a masz czystą soję. Bo zamiast takiego fitmaxa wziąłbym sobię takie soya pro właśnie w cenie o połowe mniejszej.

to prawda, oszustwo jest oszustwem i to się zgadza

swoją drogą jest ta nagonka na soję, ale wystarczy pomyśleć makówką zamiast wypisywać brednie

cvfdbkz

skad ci ludzie biora siano na to wszystko, 2,5g testa ew to juz jakies 200,- tygodniowo

kupujesz wiecej to 50zl ew%)

to pochytaj mi ;D