Agnese
Ilość posiłków nie ma znaczenia 
Ja też kiedyś miałam w głowie pełno bzdur np. trzymałam się 5 posiłków dziennie, równo co 3 godziny i jak z jakiegoś powodu coś się spóźniało to się denerwowałam...potem od znajomej dietetyczki usłyszałam, że trzeba pić pół godziny przed posiłkiem i pół godziny po...i w ogóle już masakra z liczeniem czasu była.
Z sfd wszystko na luzie....chcesz jeść 5 razy dziennie....SPOKO ....chcesz jeść 3 x dziennie...też spoko Ja zeszłam z 5-ciu posiłków do 4-rech, a nawet czasem sobie myślę, że fajnie byłoby zjeść 3, ale taaaakie ogromne. Jak przemiana materii Ci się podkręci tak długo syta nie będziesz na redukcji
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-04-25 20:05:53
Ja też kiedyś miałam w głowie pełno bzdur np. trzymałam się 5 posiłków dziennie, równo co 3 godziny i jak z jakiegoś powodu coś się spóźniało to się denerwowałam...potem od znajomej dietetyczki usłyszałam, że trzeba pić pół godziny przed posiłkiem i pół godziny po...i w ogóle już masakra z liczeniem czasu była.
Z sfd wszystko na luzie....chcesz jeść 5 razy dziennie....SPOKO
....chcesz jeść 3 x dziennie...też spoko Ja zeszłam z 5-ciu posiłków do 4-rech, a nawet czasem sobie myślę, że fajnie byłoby zjeść 3, ale taaaakie ogromne. Jak przemiana materii Ci się podkręci tak długo syta nie będziesz na redukcji
Zmieniony przez - Agnese w dniu 2013-04-25 20:05:53
"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
anchy
))
ziuta
Arphiel
Anonim
