SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

aaricia - redukcja / I pods. str.17

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25761

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66926
Nie, nie, nie.... Ja też jestem przed. Jak raz to przezwyciężysz, to już potem coraz mniejszą ma to "władzę" nad Tobą. Teraz i owszem chce m się, ale ogólnie więcej jeść. Ja sobie wtedy robię taki pseudo budyń, tylko nie wiem, czy Ty możesz składniki. Gotuję porcję mleka i wlewam rozmieszane żółtko ze stewią w tabletkach. Albo robię jeszcze budyń z mleka, zmielonych płatków i odżywki białkowej. Dzięki odżywce to jest słodkawe, a po zagotowaniu robi się gęste. Możesz też zjeść ryż z masłem i cynamonem. W tej chwili wydaje mi się, że ryż jest słodki, tak samo makaron. Możesz też ryż z jabłkiem, albo makaron z truskawkami. Najesz się zdrowo, a podświadomie owocami zastąpisz słodycze. Tak naprawdę ta cała zachciewajka, to nasza psycha.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Dzięki kochana za świetne pomysły, zostawiam na "czarną godzinę" :) Póki co muszę ogólnie odzwyczaić się od durnych nawyków kawa+słodkie albo obiad+deser, to będę dużo silniejsza. Dzisiaj naprzykład udało mi się wywinąć z pączka którego do biura przyniosła dla mnie znajoma (wpadła na kawę i naprawdę czułam się niezręcznie że jej odmawiam ale była wyrozumiała) oraz szarlotki po południu też u znajomej.

Ja tez już w sumie bardziej czuję słodki smak: kawa z cynamonem jest dla mnie słodka, placki owsiane posmarowane masłem migdałowym też:)

Aa, i zrobiłam to masło w końcu, pychota. Przy okazji wynalazłam niezły "deser" potreningowy: zamiast szejka z wheya+banana+łyżki masła migdałowego i wody po prostu rozpaćkałam to (małego banana dojrzałego, niesłodzonego wheya, łyżke masła migdałowego i kakao) w miseczce (bez wody). Pyszne to było ;)

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-14 01:09:11

Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-14 01:11:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Jakie tu ciekawe pomysły na podwieczorki :) Już skopiowałam sobie.
A z tym słodkim, to prędzej czy później uda się nam wszystkim przezwyciężyć. Jedyne co nam pozostaje, to właśnie robienie zdrowych "słodkości".
Życzę wytrwałości :]

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Jeśli chodzi o dobre jedzenie w czystej misce to dzisiaj przypadkiem wpadłam na kolejne cudo, zmiksowany whey z mrożonymi malinami jako potreningowy - obłęd! Myślę też, że to skutek tej oczyszczonej miski w jakimś stopniu jest, że standardowe słodycze są już dla mnie przesadnie słodkie, a takie proste rzeczy jak owoc, czy owoc zmiksowany z wheyem potrafią stać się królewskim szejkiem :)
Wczoraj byłam na rodzinnej imprezie urodzinowej, moja mama zrobiła powalające ciacho i...naprawdę czułam się zasłodzona :) (a moja mama zawsze i tak mniej cukru dodaje do wypieków). Więc coś w tym jest.
Dzisiaj natomiast uskuteczniłam alternatywny bojkot McDonaldsa mieliśmy z mężem rano przymusową "poczekalnię" na kawie w Mc'u i ostentacyjnie wtrąbiłam do tej kawy mojego omleta ze śniadania z malinami, olewając ich przesłodzone mcmuffiny i croissanty.
Swoją drogą to zakupiwszy sobie ostatnio świetny pojemnik na żarło uzależniłam się od wieczornego napełniania tego mojego nowego nabytku :) Marzył mi się pojemnik "bento" ale są cholernie drogie. Ale znalazłam też fajny, tańszy, z małym separatorem i pojemniczkiem na dip.

A teraz rozpiska. Wczorajszą rozpustę urodzinową daruję, dzisiaj było czysto. Trening: hiit, ten sam co w sobotę - za punkt honoru obrałam sobie rypać go póki nie zrobię tych 5 rund. Dzisiaj dałam radę ukończyć trzy i tylko ostatnie dwa powtórzenia chińskiej pompki ciorałam brzuchem po macie więc dałam sobie spokój. Jutro nowy tydzień (tak tak u mnie wszystko alternatywnie, nawet tydzień mi się zaczyna od wtorku i cisnę jutro siłowy ciąg dalszy. Będzie bolało

Jutro też mierzenie. Może być dół. Mam wrażenie, że trochę wodą podeszłam, nie wiem czy to przez za wczesne założenie spodni, które do tej pory mi nie wchodziły na tyłek (teraz wchodzą ale ściskają mi brzuchol i chyba limfa mi nie krąży czy jak to tam się jakoś dzieje w cielsku...)

W misce:
warzywa: pomidory, seler naciowy
picie: woda (1,5l), kawa x2, herbata zielona, pokrzywa, melisa







Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-15 22:23:43
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Podsumowanie tygodnia III

Wklejam tabelkę aktywności i diety oraz pomiary. Widzę tendencję spadkową w górnej części korpusu (od pasa w górę), natomiast w obrębie środka jak zwykle opór. Z drugiej strony ten tydzień nie był jakiś super, bardzo przemęczona byłam, niedospana, treningi na pół gwizdka, stres i na koniec jeszcze te urodziny u rodziny. Tak czy inaczej, chyba cudem wytrwałam i jadę dalej zbliżając się do mojego "ciemnego punktu" w którym zazwyczaj wysiadałam z czystej miski (4 tygodnie, okolice @). Trzymam za siebie kciuki










Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-16 22:11:26
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66926
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Dzięki towarzyszko broni ;D I wzajemnie ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Tydzień IV
Dni 1,2 i 3 (22,23 i 24)


Zaczyna się ostra jazda. Czuje się słaba, wszystko mnie boli i ciągle chce mi się JEEEEŚŚĆĆĆĆ.
We wtorek ćwiczyłam siłowe, dałam z siebie 100% plus do tego 15 minut cardio.
Wczoraj miałam zrobić sobie DNT ale zaczyna mi się już woda zbierać w ciele przed @ i jak to zobaczyłam to....zaczęłam robic aeroby (skakanka) i to jak na mnie dosyć długie 20 minut.
Dzisiaj też trening dawałam z siebie 120%, wykroki z obciążeniem, wyciskania i uginanie sztangielek i na końcu francuskie po prostu mnie przeorały, podokładałam sobie w ostatniej serii żeby się ściorać. Potem 15 minut cardio i stretching 15 minut.

Wklejam trening oraz zaległe miski, jak widać zawartość misek czysta, tylko od wczoraj już się zaczyna lekkie naginanie, ale STARAM SIĘ JAK MOGĘ...


I moje pytania:

Co robią lejdis w czasie @? Dni wolne od treningu czy normalanie siłowe?

Może ten tydzień przed @ powinnam coś zmodyfikowac w diecie, są jakieś metody wspomagające walkę z hormonami?

Będę niezmiernie wdzięczna za podpowiedzi.


















Zmieniony przez - aaricia w dniu 2013-04-18 22:44:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 36 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Zależy od samopoczucia jak boli i źle się czujesz to odpuść trening a jak okres masz bezproblemowy to ćwicz.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 344 Wiek 43 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 11627
Hej
piątek, sobota, niedziela.. PSM-owy pogrom. Myślałam, że dam radę tym razem, pierwszy raz od kilku lat ale najpierw przyszedł dół a potem było mi tak zimno, że miałam wrażenie, że tylko chlebek i mleczko mnie ogrzeją i pocieszą..
Miałam generalnie doła, wczoraj wieczorem to już na maksa, jak jeszcze sobie uświadomiłam że pojutrze pomiary i to na dodatek 4 tygodnie mi strzelą na Ladies, a tutaj taka wtopa..
W czasie PMSa co miesiąc wykładam się na tym samym: mleko + chleb z masłem i solą, lub mleko + chleb z masłem i miodem (w duuużych ilościach..). Nie ciastka, nie ciasta, żadne kebaby tylko te dziwacznie proste składniki.. Jakaś węglomaniaa normalnie. Szkoda, że nie mam zaprojektowanego mózgu w tym czasie na sałatę i szpinak :((

No ale cóż, nie ma się co ceregielić. Nie wysiadłam jeszcze całkiem z tego autobusu - więc jadę dalej! :)
Dzisiaj miska była już Ok, jeszcze mnie na nabiał szarpło ale powściągnęłam się na jednym kubku (!).
Jutro rano spodziewam się @, a zaplanowałam sobie ten i przyszły tydzień jechać ostatnie dwa tygodnie z 4-rema seriami treningów A i B w domu (z linka). Może być ciężko więc za radę Arphiel będę obserwowała swój stan i pocisnę ile dam radę.

Miska z dzisiaj:


Nowy temat Wyślij odpowiedź
Wiecej