DT Corum/2013/ rok str.55

no i pięknie. I proszę mi tu zapyerdalac, bo jak wróce to sparwdze :)

O rany.. Dobrze że ten dzień już się kończy. Nie wiedziałam w co mam ręce wsadzić . Rano - poszłam posprzątać siłkę. SMS od kumpla przychodzi - zastąp mnie na zmianie po południu plissss. No to galop do szkoły, galopujące gotowanie na dwa dni i galop rowerem na drugi koniec miasta do fizjo... Jutro idę do niego drugi raz. Dałam mu zdjęcia, gość dość sympatyczny pochylił się nad moją niedolą i rzekł że dziś będzie u niego kumpel - ortopeda. Obadają co i jak i jutro mam się już dowiedzieć jak moja sprawa wygląda. Dyski to nie są bo bym ruszać się nie mogła a ćwiczyć tym bardziej. Więc widać jakieś światełko w ciemności i nie jest to pociąg w tunelu .
Teraz tylko micha. Trening dzisiejszy opiszę jutro - zostawiłam notatnik na siłowni. Mogę tylko powiedzieć że wszyscy cudowali nad tym TGU i stwierdzili w końcu żebym dała sobie spokój bo to mi do niczego potrzebne nie jest. Jutro mam tylko aero więc wyłożę się w domu z monitorem pod nosem i będę ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....
Miska:
Warzywa: ogórki kiszone (trafiłam na kopalnię super smacznych kiszeniaków - chyba cały tydzień będę je żreć), cebula, pomidory, ogórki świeże.
Do picia: woda, kawa, herbata zielona.
Apteka: tran, magnez, rutyna.

taaaa, to nich porobia TGU a na nastepny dzien beda wiedziec do czego to potrzebne

Szefowo pytanie krótkie: mam 1 dzień aero i w planie B sprint na orbim.. Do A i obwodówki aero dołożyć obligatoryjnie czy ma ich nie być?

ma nie byc

Może na początek to co usłyszałam od fizjo.
Kręgosłup prosty, dyski piękne, nawet odrobinę nie poprzygniatane.
Stwierdził że sprawa może tkwić w naciągniętym przyczepie mięśni.. I tu zaczęły się moje podejrzenia a mianowicie: przy naderwaniu noga by chyba nie drętwiała?????. Zalecono mi udanie się do lekarza sportowego, zrobienie rezonansu... Ale mój kolega lekarz stwierdził że przyczepy tu nic nie mają do rzeczy i jest to sprawa więzadeł, zwichrowanej na skutek tego miednicy - i należy się pomasażować... Zgłupiałam .
Chyba udam się jednak do chiro jak zamyślałam na początku..
W każdym razie mogę ćwiczyć ale nie przeginać pały z ciężarem.
Dobre i to...
Teraz pierwszy trening z nowego cyklu.
I poszło tak:
Rozgrzewka,HIM i HAM, przysiady z małym obciążeniem, MC.
1.Przysiady: 3x10 suwnica 50kg 90sec rest
2.Wyciskanie sztangi na płaskiej: 1x10x25kg, 1x10x27,5kg, 1x8x30kg. 90sec rest
3.RDL: 1x8x30kg, 1x8x40kg, 1x8x45kg.90sec rest
4.Wznosy z opadu: 3x10x15kg(hantla).30sec rest
5.Wznos ramienia bokiem w opadzie tułowia: 2x8 na rękę hantla 8kg. 30sec rest
6.Wypady: 2x10x35kg (sztanga). 30sec rest
7.Kołyska 2x12. 90sec rest
8. Skoki z kolanami do klatki: 10 na minutę przez 5min.
Komentarz: trening można powiedzieć - macany. Przysiady, RDL i wypady ostrożnie z uwagi na stan dvpy że tak powiem.
Kołyska i skoki dały do wiwatu. I faktycznie gdybym miała po tym aero robić to chyba bym zdechła...
Dzisiejszy trening:aero.
Miska:
Warzywa: kalafior, ogórcy kiszone i świeże też,kapusta kiszona.
Do picia: woda, kawa, zielona herbata, pokrzywa.
Apteka tradycyjna: tran, magnez, rutyna.

Czyli rozciaganie i udajemy ze nic ci nie jest
dobra przyjmuje to za macanie ciężarów na następnym treningu nei bede taka łagodna w ocenie Never ever nie siedz na jednym ciężarze machając nim bez sensu

Treningu dzisiaj nie było. :'-(.
Zapieprzałam cały dzień sprzątając u koleżanki domki na weekend majowy. Wstałam o 5, wyszłam z chałupy o 6.30 i wróciłam o 19. I jestem już trup. Proszę o wybaczenie.. Była to impreza jednodniowa więc zamiast DNT w sobotę - będę miała kolejny trening A.
Miska na jutro:

Dziś trening B
Było tak:
MC: 1x8x40, 1x8x45, 1x8x50kg.
Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę: 1x8x11, 1x8x15, 1x8x17kg.
Wznosy bioder ze sztangą: 1x8x30, 1x8x35, 1x8x40kg.
Wyciskanie hantli siedząc: 1x15x8, 1x15x9, 1x12x10kg.
Invert rows (2xmax): 1x6, 1x4
Pompki T: 1x8 (po 4 na stronę), 1x6 (po 3 na stronę).
TGU: ehh, porażka.
Sprint na orbi: 30sec slow, 30 sec max, 3 obwody.
Komentarz:
MC: jak dla mnie ok.
Wiosłowanie: przy ostatnich pociągnięciach musiałam uważać żeby nie pomagać sobie pociągnięciem tułowia.
Wznosy bioder: mieszane uczucia - podglądnęłam sobie filmik Arphiel z tym ćwiczeniem ale miałam wrażenie że nie do końca poprawnie to robię.
Wyciskanie hantli: tu już powoli zaczęłam mieć dość
Pompki T (2x10 na stronę): nie dałam rady więcej.
TGU: chyba w sobotę urwę się do Słupska i poproszę znajomego z innej siłki żeby mi to namacalnie pokazał. Nie wiem czemu ale oglądam filmik, niby wiem o co chodzi a wykonanie - porażka. Po prostu ktoś musi ze mną to przećwiczyć realnie. Opisy wykonania, filmiki w tym momencie mi nie pomagają...
Znalazłam ogłoszenie w naszej przychodni: 8 maja będzie można zrobić odpłatnie testy na alergię i oferta wygląda tak:
metoda enzymatyczna z krwi ELISA,
oznaczenie całkowitego IgE,
w panelu inhalacyjnym 40 alergenów,
w panelu pokarmowym 40 alergenów.
Biorąc pod uwagę że:
Szefowa celuje z moimi kłopotami w alergię,
parchy na rękach i pod pachą znów dają o sobie znać,
na gębie porobiły mi się już nie krosty ale guzy,
dekolt mam parchaty..
warto było by zrobić te badania może...
Jutro trening obwodowy będzie.
Miska:
Warzywa: cebula, ogórki kisz., papryka, brokuły.
Do picia: woda, kawa, zielona herbata.
Apteka: tran, magnez, rutyna.

Jeśli cos wykryja... ale to sa ropne krosty? zmiany hormonalne?

Było tak:
MC: 1x8x40, 1x8x45, 1x8x50kg.
zrobiłas serie rozgrzewkową?
Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławkę: 1x8x11, 1x8x15, 1x8x17kg.
Nakładaj od razu następnym razem 17kg i rób ile dasz radę, jezli nie będziesz mogła zrobić w którejś serii w zakresie, zdejmiesz ciężar do następnej serii
Wznosy bioder ze sztangą: 1x8x30, 1x8x35, 1x8x40kg.
dokładnie to samo, nie progresuj z ciężarem wez roboczy od razu i rób ile możesz, tu, zmęczenie jest specyficzne możesz spokojnie duzo wiecej dać, i nie ma wielkiej filozofii, ustaw stopy równo i tak by móc podnosić biodra. I proszę cie szukaj filmów a youtube, filmy Arphiel nie są filmami instruktazowymi Mozesz robic tak

lu tak


Wyciskanie hantli siedząc: 1x15x8, 1x15x9, 1x12x10kg.
no jakbyś sie zacięła 15,15,15..., jestes rozgrzana daj od razu 10kg i rób na MAXSA
Invert rows (2xmax): 1x6, 1x4

Pompki T: 1x8 (po 4 na stronę), 1x6 (po 3 na stronę).
ok
TGU: ehh, porażka.

ee, sadzę ze za duzo filozofujesz, po prostu wstań, na prawde tu nie ma wielkiej techniki, wyciskasz rękę do góry maja zgieta noge po tehj samej stronie i wstajesz trzymając ta rękę w gorze. Nie myśl wstań
Sprint na orbi: 30sec slow, 30 sec max, 3 obwody.