DT/Fuxiatka (pods.s.13)

Witajcie Ladies
trafiłam na forum miesiąc temu dzięki artykułowi znalezionemu w Google. Przez ten czas przeczytałam obowiązkowe tematy, znalazłam wskazówki postępowania przy niedoczynności tarczycy, przeczytałam i wciąż czytam artykuły i wiele dzienników.
Zawsze byłam „dużą dziewczynką” i marzyłam o figurze eterycznej blondynki (cóż tylko blond aktualny ). Już jakiś czas temu chciałam zacząć ćwiczyć siłowo, ale nie wiedziałam jak się do tego zabrać. Od kiedy trafiłam tutaj nocami śnię o byciu babochłopem
Staram się szukać informacji na własną rękę, ale z dziką radością powitam wszelkie uwagi.

Ankieta:
Wiek : 28
Waga : 86,5
Wzrost : 170
Obwód w biuście(1) : 108
Obwód pod biustem : 85
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 90
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder (3): 108
Obwód uda w najszerszym miejscu:68
Obwód łydki: 41
W którym miejscu najszybciej tyjesz: brzuch
W którym miejscu najszybciej chudniesz: brzuch, biust, twarz
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: w zimie praktycznie brak (sporadycznie basen), wcześniej: marsze, pływanie, rower 3-4 x tydz. 40-60 min.; przez 12 lat trenowałam pływanie (do 18 r.ż)
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianka, jajka + owoce
Co lubisz jeść na obiad: mięso/ryba, makaron/ryż/kasza, warzywa
Co jako przekąskę: chleb razowy, warzywa, nabiał, sery pleśniowe!
Co jako deser: owoce/słodycze (od kilku miesięcy sporadycznie), sery pleśniowe
Ograniczenia żywieniowe: brak
Stan zdrowia:
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: tak - Euthyrox N 125 x 5 dni i E150 x 2 dni (niedoczynność i Hashimoto leczone od 8 r.ż); Flexove - 2 x 1 jeszcze przez miesiąc (świeżo odkryta chondromalacja rzepki, chyba I stopień - jestem po rehabilitacji, miałam tylko blokadę kolana, nie odczuwam bólu, dlatego też nie biorę przeciwzapalnego Olfenu który przepisał mi lekarz, bo mam wrażenie, że skoro nie boli to nie muszę)
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: ciężary + aero (bieganie/pływanie/rower)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak
Stosowane wcześniej diety: we wczesnej młodości dieta od dietetyka - jeśli dobrze pamiętam 1000-1200 kcal :/ w ciągu ostatnich 4 lat dwa razy byłam na diecie 1500 kcal - schudłam po każdej ok 15 kg i dwa razy dopadło mnie jojo
ostatnio (sierpień-październik 2012) zrzuciłam 7 kg na diecie 1800 kcal (nie kontrolowałam rozkładu BTW)

Foto:


Plan:
Micha: chciałabym zacząć od 1800 kcal z BTW 30/30/40, czyli 135/60/180.
Zgodnie z zaleceniami przy Hashi odstawiam gluten i nabiał, postaram się ograniczyć warzywa krzyżowe (chociaż mi żal bo lubię )
Trening: 3 x tyg siłowy + 3 x tyg aero (marszobieg/bieganie lub power walk zamiennie z rowerem)
Wybrałam dla siebie trening Obli z piłką dla początkujących, jako że mam w domu piłkę i zestaw regulowanych, żeliwnych hantli . Gdy przestaną mi wystarczać (nie mogę się już doczekać ;) chcę kupić karnet na siłownię i korzystać z innych treningów dla Ladies.

Micha na jutro (warzyw nie wliczałam):

Suple: na razie olej kokosowy 1 łyżka

Pitu, pitu
Przez kawał życia walczyłam ze sobą i przeplatałam diety ograniczające kalorie z kompulsami i zawsze odzyskiwałam moją kluchowatą sylwetkę ogrzycy
Teraz wyrosłam z marzeń o wiotkości. Nie będę płakać z powodu figury, chcę natomiast wypracować ją najlepiej jak się da. Nie nastawiam się na nic konkretnego (wymarzone wymiary itp.), niespecjalnie interesuje mnie waga, natomiast bardzo chciałabym stracić na objętości a przede wszystkim poprawić jakość ciała.
Mimo dobrze dobranej dawki leków na niedoczynność (tzn. wyniki mam w dolnej granicy normy) jestem jakaś bez chęci do życia. Pomijam, że czuję się nieatrakcyjna a moje libido chyba się spakowało i wyjechało na drugą półkulę, ale przede wszystkim czuję się niewystarczająco sprawna. Przez te wahania wagi moja skóra ma się nie najlepiej, najbardziej martwi mnie brzuch i biust, który wg mnie jest w naprawdę opłakanym stanie.
Świeżo odkryta (w styczniu) chondromalacja rzepki mnie przeraziła – nie chcę być niesprawną inwalidką, ever.
Chcę się dobrze czuć, chcę spalić tłuszcz i wypracować mięśnie, mam motywację, mam chęci, znalazłam kopalnię wiedzy, więc musi się udać!


Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-07 16:55:19

Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-07 16:57:14

Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-07 16:59:30

Jaki konkretny wpis, aż miło poczytać Wnoszę iż pacjent dobrze rokuje

Co do samopoczucia to może rozważ podniesienie dawki Euthyroxu? Wiele dziewczyn nie wraca do żywych póki nie podniosą hormonów powyżej środka normy. Możliwe też, że samo się poprawi z wiosną, czy przejściem na dietę bezglutenową.
Powodzenia

chondromalacja I stopien i inwalidztwo? wez. rob przysiady porzadnie.

O proszę, a tak myślałam czy założysz dzienniczek, no i jest.
Powodzenia. Będę tu kukać

Zmieniony przez - shrimp2 w dniu 2013-04-07 21:38:36

milo sie zaczyna powodzenia w Lejdisowie

Pierwszy dzień dobiega końca :D

Micha
Miska zgodnie z planem (wklejona wczoraj), jeszcze muszę dorszyka wieczorkiem upchnąć i będzie git .
Muszę przyznać że jestem zaskoczona - lubię jeść i zawsze jadłam dużo, raz lepiej, raz gorzej, ale dzisiaj cały dzień czuję się najedzona, nie żeby było mi przykro .
Plus taki, że czuję się bardzo dobrze, ani pół wzdęcia a zawsze była masakra, szczególnie gdy odżywiałam się "zdrowo". Może to gluten? Testy trwają.

Trening
Trening z piłką dla początkujących by Olbi plus rozgrzewka i kardio po siłowym - Insanity Pure cardio (do odcięcia prądu).


Trening mnie zmaltretował, mimo żałośnie małych obciążeń Wydawało mi się że silna ze mnie dziewczyna, a odkryłam w sobie meduzę machającą różową hantelką, fe. Trza się spiąć, jak się chce być babochłopem i pizgać żelastwem
Btw. te zdjęcia obli do treningu, gdzie siedzi taka zadowolona są okrutnie mylące

ziuta dziękuję ja Ciebie czytam się inspiruję, szczególnie przy misce - dla mnie dieta bezglutenowa to nowość, bo kocham chlebki i makaroniki... Wybieram się do lekarza za kilka ms-cy, jeśli mi się nie poprawi, poproszę o zmianę dawki.
wrong hehe, taki skrót myślowy, że jak będę dalej tak o siebie "dbać" to inwalidztwo gwarantowane. Jeszcze się nie czuję rencistką
Swoją drogą jak na 'odrażającą anorektyczkę" wyglądasz wyjątkowo apetycznie ach, ta vitalia...
Krewetko dziękuję ;) podglądam Twoje zmagania i się motywuję
Hasa również dziękuję za powitanie i oczywiście śledzę z partyzanta

Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-08 19:09:26

Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-08 19:11:13

O proszę jak ładnie
powodzenia
ha ha, tez byś była zadowolona jak by w koncu mąż ci zrobił jakieś poprawne zdjęcie, bo ile można
zastygać w tej samej pozycji

Zmieniony przez - obliques w dniu 2013-04-08 19:17:31

chondro I to nie chondro, inwalidztwo to gdzies tak III/IV
no ale faktem jest, ze musisz zapyerdalac i wzmocnic VMO, poslady i przywodziciele, wtedy kolano bedzie w porzadku

hehe, no dalam swoje foty i kazaly mi jesc, idiotki

Zmieniony przez - wrong w dniu 2013-04-08 20:04:25

Miska
Micha dzisiejsza niby wczorajsza ;) Gotuję raz na dwa dni, bo codziennie to mi się nie chce.


A na jutro sobie zrobiłam o taką o:

Majonez mam własny, ale nie chciało mi się liczyć, więc wpisałam co było.
Pasztet piekła Mama i wiem, że na pewno ma lepsze wartości niż sklepowy, bo to praktycznie samo mięso i podroby. Ale szczegółów nie znam, więc się posiłkowałam listą...

Trening
brak. Wiało i nie poszłam biegać bo boję się o zatoki, dopiero co wyzdrowiałam. Nie mogę się teraz rozłożyć jak mnie takie fajne pizganie żelastwem czeka
Dzisiaj czuję wczorajszy trening, szczególnie trice Gdy weszłam rano na moje 4 piętro w pracy, to był ogień w udach. A że robię tę trasę średnio 10 razy dziennie, dziś było gorąco. Co 30 przysiadów robi z człowiekiem

Obli dzięki szkoda tylko że ja na tej piłce nie mam takiej gracji bo zdjęcia są mega.
wrong będę się stosować do instrukcji. Będzie siła ;)


Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-09 19:11:43

Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-09 19:13:44

Micha
trochę zmieniłam wczorajsze plany i wyszło to. Niby tylko 3 dni ale miło zrobić przerwę od ryżu, choć go lubię. Ziemniaczki niezłe
Kocham moje śniadania


Trening
lubię ten trening z piłką. Tylko chyba muszę kupić większą, bo te 55cm to dla mnie za mało. Ale w niedzielę będzie okazja.
Obudziłam się dzisiaj z takim bólem wszędzie, że myślałam że nie wyjdę z łóżka na dodatek dostałam @. Czuję się średnio ale postanowiłam zrobić trening. Przy rozgrzewce z Insanity ciężko było mi skakać, ale później z hantelkami całkiem miło. Aero po już nie zrobiłam, podobnie jak brzuszków, bo mnie w krzyżu napieprzało. Porozciągałam się ale dalej boli. Tricepsy mnie zabijają, ciężko włożyć sweter jak ja się uczeszę jutro


Jakoś niespecjalnie chce mi się jeść. Dziwi mnie to, bo mogę zawsze i każdej porze wczoraj kolacji już nie wcisnęłam, dzisiaj ledwo. I nie chodzę głodna, ale domyślam się że to zasługa lepszej michy niż dotychczas. Domyślam się, że z tym niejedzeniem mi się zmieni


Zmieniony przez - Fuxiatka w dniu 2013-04-10 21:08:37

Oj, zmieni
Co robisz z amarantusem? Kupiłam i leży, nie wiem jak wykorzystać.