SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 450459

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2013-04-01 poniedziałek
regeneracja - dzień 2
waga - 98,1


waga skoczyła mi delikatnie do góry

dieta trzymana średnio, wrzuciłem trochę sernika żeby trochę przymasować

aeroby
w związku z moim obżarstwem dziś wrzuciłem rano rowerek w ramach aerobów, a wieczorem kolega wyciągnął mnie na tenisa (2 godziny grania)

mam nadzieję że wybiegałem ten dzisiejszy sernik

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
Proszę moda o zmianę tematu na:

dziennik Kuby - str 12, 21, 34, 65

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2013-04-02 wtorek
regeneracja - dzień 3
waga - 98,1


waga utrzymała poziom z wczoraj

do diety dorzuciłem sobie dziś ekstra czekoladę oraz trochę sałatki z majonezem, a tak żeby przymasować

aeroby
dziś poszło bieganie
rozpocząłem biegi w trybie 500 m biegu / 100 m marszu
zrobiłem 10 kółeczek w czasie 32:40
super fajnie się czułem podczas biegania mimo przeskoku z 300/100 na 500/100, będę chciał dość szybko zrobić założone 15 kółeczek i wskoczę na 700/100, czuję że już niedługo będą szły biegi w trybie ciągłym

troszkę się przestraszyłem tej wagi i wieczorem profilaktycznie stanąłem żeby sprawdzić co i jak, nie jest źle, jutro rano nie powinno być źle

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
plan na kolejny cykl

kolejny cykl znów ma być mega mocno redukcyjny, tak jak poprzedni w którym wg mnie udało mi się osiągnąć mega postęp, czyli dieta trzymana w 100% bez żadnego podjadani czy odstępstw

zaczynam w poniedziałek 8 kwietnia, choć z dietą będę wchodził już w tym tygodniu, żeby się przestawić, bo są delikatne korekty, cały cykl w okolicach 40 dni

do tej pory było
DT = 2550 b/w/t = 165/55/330
DNT = 2400 b/w/t = 165/55/300

będzie
DT = 2720 b/w/t = 218/90/244
DNT = 2570 b/w/t = 200/90/227

czyli idzie więcej kcal, ale związane są one ze zwiększoną ilością białka
kcal z węgli + tłuszcze są na podobnym poziomie co w poprzedni cyklu

do tego idzie:
- spalacz, najprawdopodobniej pójdzie Fitness Authority - LipoBurn link
- witaminy
- BCAA okołotreningowo
- białko potreningowo
- dużo zielonej herbaty (do 2 litrów)

założenia do treningu i aerobów nie zmieniają się (idzie tak jak ostatni tydzień poprzedniego cyklu)
czyli siłownia idzie splitem 3 x tydzień, po siłowni orbitrek 40 minut
w dni nietreningowe albo bieganie albo tenis ziemny (rezerwowo rowerek stacjonarny)

jak ktoś ma jakieś sugestie/uwagi/spostrzeżenia, to proszę pisać
(od razu piszę że spalacz chcę dorzucić bo chcę tą redukcję troszkę przyśpieszyć)




Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-04-03 09:42:05

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
Widzę, że chcesz polecieć "po równo" mniej więcej jeżeli chodzi o energetykę posiłków. Ja staram się nie przekraczać 20% - 25% kcal z tłuszczu. I uważaj na witaminy. Co jakiś czas odstawiaj je. Wiem, po sobie, że organizm bardzo łatwo się do nich przyzwyczaja i potem mogą być problemy z pozyskaniem ich z naturalnych pokarmów. Witaminy i minerały brałbym wieczorem żeby się ładnie przyswoiły przez noc. W moim menu jest zdecydowanie więcej nabiału, a zwłaszcza jogurtów, kefirów. Dobrze zaplanowana robota
Edit: Kuba - u Gacy nauczyli mnie jedzenia owoców minimum godzinę po posiłku. Nie wiem dlaczego, ale tak jem do dzisiaj. To podobno było ważne.

Zmieniony przez - MaGor w dniu 2013-04-03 10:19:02

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
2013-04-03 środa
regeneracja - dzień 4
waga - 97,2


waga po początkowym okresie spadła do najniższego poziomu (i to mimo delikatnego czitowania - wczoraj poszła prawie cała czekolada)

dziś do diety doszły extra 2 drożdżówki
jeszcze kilka czitów jest w planie (między innymi pizza, pierogi ruskie), do końca tygodnia mogę się nacieszyć (ale z rozsądkiem) potem rozpoczynam kolejny cykl na 100%

aeroby
dziś kupiłem sobie spodnie dresowe + bluzę do biegania (takie niby oddychające)
mimo padającego deszczu ze śniegiem musiałem pójść sprawdzić jak się będzie biegać w nowych szmatach, z wrażenia zapomniałem rękawiczek (ale w sumie po co przecież wiosna na całego)
te ciuchy już nie grzeją tak jak te w których biegałem wcześniej, więc żeby szybciej się rozgrzać spróbowałem biegu ciągłego i co.........

.... okazuję się że moja kondycja jest już na takim poziomie że mogę śmiało biegać bez żadnych marszów w międzyczasie
zrobiłem 7 kółeczek w czasie 17:25, miałem siły jeszcze na kilka kółek ale deszcz i kałuże na bieżni trochę mnie denerwowały i skończyłem na tych 7 kółkach / 2800 metrach (czas jednego okrążenia średnio w okolicach 2:30)
ciuchy ekstra
po powrocie do mieszkania dokręciłem rowerkiem aeroby dodatkowo 20 minut bo w kuchni czekała jeszcze jedna drożdzówka

od dziś biegam w trybie ciągłym, jestem mega szczęśliwy z tego powodu, kiedyś bieganie dla mnie było katorgą dziś jest przyjemnością, jutro też pewnie pójdę biegać

niestety SKS cały czas nie daje o sobie zapomnieć, dziś wyskoczyłem z jednego zęba, całe szczęście jest to 7 więc nie będzie tak tragicznie
na razie działa znieczulenie więc nie czuję połowy gęby, mam nadzieję że nie będzie napierniczało mnie jakoś mocno, bo nie chce brać prochów (coś tam dostałem przeciwbólowego, ale ja jestem generalnie nastawiony na nie do leków i nie chce tego brać)

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-04-03 21:29:26

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12071 Napisanych postów 30493 Wiek 74 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1130558
Jeśli potrafisz biegać (tak dobrze) ciągle to powinieneś (wg Znawców - do których się nie zaliczam) zastosować interwały biegowe!
Masz odpowiednią kondycje - a więc efekty w redukcji będą większe!
(Chciałbym tak mieć - na razie przy bieganiu "puchną" mi uda!)
Kibicuję Ci w redukcji!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 239 Napisanych postów 9129 Wiek 46 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 130480
narazie będę chciał "dobiegać" za jednym podejściem 15 kółeczek, potem pewnie skieruję się w kierunku interwałów tak jak sugerujesz

KREW POT I ŁZY TYLKO NA TO NAS STAĆ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
masti M.P. w Kulturystyce Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 9951 Napisanych postów 30296 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 728260
No wreszcie bieg ciagły..brawo.Na interwały to jeszcze jest czas-zreszta poprzednio cos na ten kształt było...:)
Teraz to podtrzymywac i uważać na przemęczenie-czyli wszystko zgodnie z planami...Te 7 okrązeń na razie starczy-teraz staraj sie powoli zwiekszac szybkośc oraz technike biegu...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
kuba_n

od dziś biegam w trybie ciągłym, jestem mega szczęśliwy z tego powodu, kiedyś bieganie dla mnie było katorgą dziś jest przyjemnością, jutro też pewnie pójdę biegać

Uważaj, bo to uzależnia Gratuluję i życzę wytrwałości. Do interwałów (biegowych) bierz się dopiero jak będziesz mógł biec przez 40 - 60 minut. Na rowerku możesz trzaskać je aż miło. Bardzo fajnie się robi trening wg Tabaty na rowerze albo orbitreku. I pracuj nad techniką bo łatwo rozwalić kolana na początku, ale nogi masz mocne - facet, który kocha przysiady ze sztangą z pewnością ma solidne "amortyzatory" w nogach i stawach. I teraz to popłynie z Ciebie Czasem, jak czujesz się na siłach, warto olać plan i dołożyć coś od siebie A czasem po prostu rwij przed siebie. Kółka stadionowe mogą zmęczyć monotonią. Fajny jest trening biegowy, w Internecie, nazwany "wojskowym" (tak spotkałem). Biegniesz przed siebie na zupełnym luzie przez 15-20 minut. Potem zawracasz i starasz się wrócić do punktu startowego w krótszym czasie. Wystarczy wydłużyć czas, a w praktyce wymusisz progres wszystkich parametrów.

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Moja przemiana 36l

Następny temat

bol rak od dluzszego czasu sciegna i miesnie... co pomoze...

Wiecej