less hate=more health/podsumowanie str. 253

wlasnie Pirlo, tez bym chcial przeczytac ten art. Co do modlitewnika Antosia to - efekty sa? sa .

tak są, ale wystarczy tylko czytać komentarze pod filmem, narazie to jest krótki ruch itp ale tak właśnie miało być, pomalutku wejście na ciężar, kwestia 2-3 treningów i będzie to inaczej wyglądać. Tak samo było z hantlem 30-tką, potem 35-tką, spokojnie. Na mnie to działa, to czuję i już, sprawa bezdyskusyjna. To nie jest żaden instruktaż itp, żadnego początkującego tak nie prowadziłem i prowadzić nie będę i OK.

Obejrzałem w końcu film po treningu nóg. Schodzenie po schodach...

Ja pier... jak się doczepili tego modlitewnika. Jakby ludzie nie robili płytszych na siłowniach, z różnymi efektami.

Zmieniony przez - pawel1235 w dniu 2013-03-28 15:52:58

norbi3011cule

wlasnie Pirlo, tez bym chcial przeczytac ten art. Co do modlitewnika Antosia to - efekty sa? sa .

Panowie nie ma problemu z tym artem. Siade na komp pewnie jutro to specjalnie dla was wzoce. z linku nie da rady bo to była książka palmeriego o girondzie i on tam umieścił właśnie ksero tego artu. O ile mnie pamięć nie myli to było w tej książce plus foto chyba jak scot przy nim uginal właśnie w końcowym ruchu. Siade przed komp to dam.

grzbiet "lekko"

miał być lekki trening grzbietu, pod kątem ćwiczeń - był, niepotrafię trenować lekko, klasycznie się zabiłem i chuy tam, niech mięso rośnie.

Ściąganie do karku - kończyłem na 1 sztabce do zakończenia całego stosu, cały stos to 120kg. Rampą robiłem po 8 ruchów, potem na regresie 20 ruchów

Ściąganie do klaty - też rampą po 8, już skończyłem na mniejszym ciężarze, bo najszerszy wysiadał z tej podróży. Potem regres, nie wiem na ile ruchów, nie chciało mi się tego liczyć, ale jak zawsze: naście.

Wiosło jednorącz z rączką siedząc - stwierdziłem, że zrobię siedząc, bo wyciąg nie ma tyle ciężaru na oburącz, a nie chce mi się tam 20-tki podwieszać. Rampą robiłem po 6 ruchów, kończyłem na 82,5kg (całość ma 120) i na regresie wiadomo, 20 ruchów czy może nawet 24...już niepamiętam, który mam nagrany. Tak czy inaczej, w jednym regresie lewy najszerszy zrobił więcej ruchów niż prawy, z prozaicznego powodu : pasek puścił, ale to mało istotne bo kolejny regres już po równej ilości pow.

Pullover - po 10 ruchów robiłem i regres też na naście

Wyprosty na ławie rzymskiej - stwierdziłem że dziś sobie zrobię ławkę rzymską, ze sztangą na barkach. Spoko na 40kg kończyłem, więcej nie chciałem, bo mało stabilna jest ta ławka, to zabiłem prostownik talerzem 20-tką 30 ruchów i od razu drop bez obciążenia...bez obciążenia to zrobiłem tylko kilka ruchów. Prostownik kaput, total upadek mięśniowy.

W drodze powrotnej była masakra, nie mogłem usiedzieć na dupie w samochodzie, palenie prostownika. Jak piszę tego posta też jeszcze pali, ale już mniej, nie wyciska tak łez z oczu. Gorąca kąpiel rozluźniła trochę te mięśnie. Filmy późniejszym wieczorem ewentualnie jutro.

pirlo2122

norbi3011cule

wlasnie Pirlo, tez bym chcial przeczytac ten art. Co do modlitewnika Antosia to - efekty sa? sa .

Panowie nie ma problemu z tym artem. Siade na komp pewnie jutro to specjalnie dla was wzoce. z linku nie da rady bo to była książka palmeriego o girondzie i on tam umieścił właśnie ksero tego artu. O ile mnie pamięć nie myli to było w tej książce plus foto chyba jak scot przy nim uginal właśnie w końcowym ruchu. Siade przed komp to dam.

Byłbym bardzo wdzięczny, dzięki za zachód. ; )

Barszczyna

pirlo2122

norbi3011cule

wlasnie Pirlo, tez bym chcial przeczytac ten art. Co do modlitewnika Antosia to - efekty sa? sa .

Panowie nie ma problemu z tym artem. Siade na komp pewnie jutro to specjalnie dla was wzoce. z linku nie da rady bo to była książka palmeriego o girondzie i on tam umieścił właśnie ksero tego artu. O ile mnie pamięć nie myli to było w tej książce plus foto chyba jak scot przy nim uginal właśnie w końcowym ruchu. Siade przed komp to dam.

Byłbym bardzo wdzięczny, dzięki za zachód. ; )

Troche roboty mi to zajelo ale masz. Masz chyba ten artykul ale nie jestem pewny nie chce mi sie go czytac jeszcze raz i najwazniejsze masz fotke orginalna od girondy i jeszcze ci dodalem jak trenowal jego podopieczny zobacz na nadgarstki. Ogolnie jak ktos sie interesuje stara szkola to moge podeslac wiele przydatnych artow i informacji. Od niedawna sam sie tym zainteresowalem i sukcesywnie wdrazam to w swoje treningi. Sory antek za spam ale mysle ze rozmowa na temat i na poziomie zawsze jest mile widziana.

naturalnie masz za to SOG'a.

Robisz ściąganie do karku i ściąganie do klatki, aż tak znacząco tu się różni praca mięśni itp??? Czy po prostu chcesz tak spróbować?

rolkoks

Robisz ściąganie do karku i ściąganie do klatki, aż tak znacząco tu się różni praca mięśni itp??? Czy po prostu chcesz tak spróbować?

Nie wiem czy napisać Ci prawdę czy skłamać. Prawdę Ci napiszę, mimo że dla większości wyda się to dziwne czy niezrozumiałe - nie dbam o to. Kiedy ściągamy drążek do karku, ruch jest niemalże prostolinijny, prosty ruch w dodatku retrakcja łopatek wychodzi sama z siebie, siła spada pionowo na najszersze i świetnie, tak ma być, z kolei kiedy ściągamy do klatki to nie dasz rady zrobić prostolinijnego ruchu, bo w przeciwnym wypadku powyginało by Ci łokcie, zawsze jest to ruch po łuku, a skoro jest to ruch bardziej po łuku to też zaangażowanie mięśni się zmienia - wchodzimy oprócz najszerszych, jeszcze głębiej w grzbiet: obłe, romby, czworoboki i nawet tył barku - analogicznie jak przy wiosłowaniach i wbrew pozorom ściąganie do klatki ma bardzo dużo wspólnego z wiosłowaniem, poza tym ruch ten też jest dłuższy, bo wyciąg bloczkowy zawsze wyciągnie najszersze po łuku, kiedy jesteśmy odchyleni jak miałbym szukać porównań to jest to tak jakbyś robił rozpiętki z rączkami wyc. dolnego i normalne z obciążeniem. Te wykonane z rączkami zapewniają stałe napięcie - zawsze, bo ściągają rączki a nie grawitacja po prostu w dół.