SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

tequila sunrise - redukcja, hiperprolaktynemia pods.-21

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 28543

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
przybywam na tarczy... dzisiejszy dzień jest jedzeniową porażką, zaczęłam nieźle ale jak skończyłam to niech już zrzut z miski powie za mnie :/ nie mam NIC na swoje usprawiedliwienie.

jedyny dzisiejszy plus to fakt, że naprawdę mocno się zmęczyłam na treningu, przerwy między seriami miałam skrócone do minimum, bo gonił mnie czas (lada chwila zamykali mi siłownię:D).

24.03.2013 Dzień treningowy
Trening A.

1. przysiad ze sztangą na plecach 10x15kg, 10x15kg, 10x18kg
2a. wejście na ławkę ze sztangą 10x15kg, 10x15kg, 10x15kg
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę 10x8kg, 10x8kg, 7x8kg
3a. wypady 10x6kg, 10x6kg, 10x8kg
3b. pompki 3x10 (damskie)
4a. plank 3x max (słabiutko, już bez sił)
4b. skręty tułowia na maszynie 10x15kg, 10x15kg, 10x15kg




Zastanawiam się, czy dobrym pomysłem byłoby delikatne zmniejszenie ilości kcal przez następne kilka dni, żeby jakoś odpracować to śmieciowo-kaloryczne szaleństwo z dzisiejszej miski? Czy po prostu dalej trzymać się ok. 1500kcal?


Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-03-24 23:19:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
25.03.2012
Dzień aerobowy


trening: 40 min na rowerku stacjonarnym , 6 minut cardio-hopsania

Miska:
niestety nie udało się dzisiaj 'odpokutować' wczorajszego dnia mniejszą ilością kcal. Zaczyna doskwierać mi głód. Myślę, że wcześniej, nie licząc dokładnie ile czego zjadam, nawet gdy jadłam czysto, jadłam więcej niż te ~1500kcal - no i wytrzymywałam na tym z tydzień, potem nadrabiając i zjadając niekiedy po 2500-3000kcal. Nic dziwnego, że nie chudłam, raczej nie ma czego tutaj zrzucać na hormony... ;)
będzie lepiej. musi być!

zapomniałam dzisiaj zrobić pomiarów na czczo, więc tabelę z pomiarami wkleję jutro:)





Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-03-25 19:10:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
26.03.2013
Dzień treningowy


Trening B. 3x10
(rozgrzewka: 10 min orbitrek)
1. Martwy ciąg Sumo 10x20kg 10x20kg 10x25kg (moja duma )
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 10x5kg 10x5kg 10xkg (słabo:()
2b. ściąganie drążka górnego do klatki 10x30kg, 10x30kg, 10x30kg
3a. unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tułowia 10x3kg, 10x3kg, 10x3kg
3b. snatch jedna ręka 10x7kg, 10x7kg, 10x7kg
4a. brzuszki 3x20
4b. odwrotne brzuszki 3x10
4c. skłony boczne - nie zrobiłam

Dostałam dziś cenne porady od trenera w kwestii techniki = każde ćwiczenie wykonane "książkowym" stylem;)
Stwierdził, że w ostatnich seriach martwego ciągu i rwania jednorącz podkurczam ogon - zalecił więcej ćwiczeń rozciągających mięśnie dwugłowe uda, bo jestem podobno w tych rejonach pospinana. Faktycznie zaniedbałam rozciąganie tej partii, za to aż nadmiernie skupiałam się na rozciąganiu czworogłowych i może stąd dysproporcja.:/

Miska: głodowa dzisiaj, wiem - niech zostanie to potraktowane jako pokuta za obżarstwo niedzielne.



Ach, i jeszcze wymiary! Wagowo bez zmian, obwody też bez zmian od ostatniego tygodnia.




W związku z powyższym pytanko - jaki jest plan Szefowych wobec mnie? Czy jadę na razie na tym ~1500kcal, przykładam się do treningów i czekam aż coś ruszy? Czy też jest w planach zmniejszenie kaloryczności miski?
Przyznam, że te 1500 to wcale dla mnie nie jest dużo i miałam pobożną nadzieję, że na takiej kaloryczności jednak uda mi się zredukować ;) No ale jak się okaże, że nie, to wezmę to na klatę:)

Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-03-26 23:26:11
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
28.03.2013
Dzień interwałowy

13:40 min ćwiczeń z filmiku: Tu wprowadź tekst linku...
(już niedługo zrobię całe 17 minut, czyli dwie rundy. już niedłuuugooo!)

Miska - bez szału, ale jest:



Kolejne pytanie się pojawiło w mojej głowie, będę bardzo wdzięczna za odpowiedź:
nie znoszę długich sesji aerobów, 40 minut na rowerku stacjonarnym w domu robię z bólem serca (i z bólem tyłka, bo rowerek mam mega niewygodny;)) - czy zastąpienie ich takimi krótszymi interwałami jak te z linku powyżej będzie w moim przypadku dobrym pomysłem?

Trener z siłowni (rany, ilu ich się już przewinęło przez ten wątek, cały harem:D) zalecił mi zwiększenie ilości sesji aerobowych do 3-5 tygodniowo po około 40 minut. Troszkę mnie to zasmuciło. Naprawdę powinnam aż tyle kręcić na tym rowerku, żeby zrzucić mój tłuszcz? :/


Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-03-27 21:54:07
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
28.03.2012
Dzień treningowy


Trening A. 3x10
1. przysiad przedni* 10x15kg, 10x15kg, 10x15kg
2a. wejście na ławkę ze sztanga lub sztangielkami** 10x14kg, 30x0, 30x0
2b. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławkę 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
3a. wypady 10x6kg, 10x6kg, 10x8kg
3b. pompki 3x10
4a. plank 3x max
+ spięcia tułowia*** 3x20
+20 min orbitrek
+stretching


*przysiad przedni znowu ze sztangielką, nie było wolnego gryfu
** historyjka poniżej...
*** spięcia tułowia zamiast skrętów na maszynie, bo była zajęta


ad.**: kolejna anegdotka z siłowni!
gdy robiłam pierwszą serię wejścia na ławkę ze sztangielkami, podeszła do mnie trenerka i zaczęła na mnie wrzeszczeć, czemu ja robię to ćwiczenie z obciążeniem i czy wiem, że "w ten sposób JESZCZE BARDZIEJ rozbuduję sobie nogi?!".
odparłam: - jak to? nawet przy diecie redukcyjnej?:>
a ona z pewnością w głosie oświadczyła, że TAK, NAWET WTEDY, i będzie jeszcze większa dysproporcja, więc mam teraz zrobić kolejne dwie serie dynamicznie po 30 wejść.
pomyślałam sobie "co k.rwa???", no ale nie byłam na tyle asertywna by powiedzieć to na głos i zrobiłam jak kazała :/ co mnie ani trochę nie zmęczyło, więc nie wiem jakim cudem miałoby magicznie odchudzić moje nogi.

nie dość, że zyebała mi ćwiczenie, to jeszcze sprawiła, że znowu uruchomiły mi się w głowie myśli o tym, że moje nogi to faktycznie baleronki, które widocznie rzucają się w oczy na kilometr, skoro aż do mnie trenerzy przybiegają - ratować mnie od rzekomej rozbudowy mięśni... eh.

Miska:




Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-03-28 20:26:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
tequila, przyjmijmy na razie ze zostajesz na tej kaloryczności co masz, 40min aero absolutnie nie musisz robic na razie 30ci starczy a nawet 20min po treningu. Reszta bedzie w odpowiednim czasie. Walcz o obciążenia i każ sie trenerkom pocałować .
po switach opracujemy plan postepowania, teraz twoim punktem honoru jest by podniesc swoje osiagi fizyczne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
oj, bardzo żałuję, że tej dzisiejszej nie kazałam
dziękuję za rady! jadę dalej i postaram się jechać ciężej ;) po świętach wracam do mojej ukochanej siłowni, więc motywacja będzie jeszcze lepsza, a atmosfera sprzyjająca zwiększaniu ciężarów, a nie jakiemuś skakaniu jak łania po ławkach bez obciążenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
29.03.2013
Dzień nietreningowy

(niemoc i lenistwo w jednym:D)



30.03.2013
Dzień treningowy

Trening B.
rozgrzewka 7min orbitrek
1. Martwy ciąg Sumo 10x18kg, 10x23kg, 10x23kg
2a. wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 6kg
2b. ściąganie drążka górnego do klatki 10x33kg, 10x33kg, 10x33kg
3a. unoszenie sztangielek bokiem w opadzie tułowia 10x2kg, 10x2kg, 10x2kg
3b. rwanie jedną ręką* 10x7kg, 10x7kg, 10x7kg
4a. brzuszki 3x25
4b. odwrotne brzuszki 3x10
4c. skłony boczne 10x10kg i dalej ból mi przerwał
10min orbitrek
+ porządny stretching

*kilka treningów temu rwanie trener zalecił mi robić, kierując wyprostowaną rękę przed siebie powyżej głowy (nie zginając sztangielki, jak to robiłam dotychczas) - o wiele ciężej mi idzie i nie wiem czy tak powinnam dalej robić. wygląda to tak:



U mnie już dzisiaj zaczęło się świąteczne biesiadowanie, ale miskę liczę, staram się żeby było możliwie czysto - tylko chaotycznie to dziś wygląda, bo uzupełniałam ją 'na bieżąco' przez telefon



A na koniec oczywiście:
Wesołych Świąt, pełnych uśmiechu i pełnowartościowej michy!


Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-03-30 21:57:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
30.03.2013
Dzień aerobowy

40 min. - rowerek stacjonarny
+
pompki 3x10
spięcia brzucha leżąc 3x20
stretching

Micha na bogato, w 50% czysta, reszta gorzej, ale i tak wklejam, żeby było mniej więcej wiadomo ile czego pochłonęłam:


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
1.04.2013
Dzień aerobowy

Trening:
40 min. - rowerek stacjonarny
spięcia brzucha 3x20
odwrotne brzuszki 3x20
i oczywiście... odśnieżanie

Miska:
paskudny finał... trzymałam się (w miarę) ok, a na koniec świąt rzuciłam się na prezenty - wielkanocne czekoladowe zające etc. (muszę poprosić rodzinę, żeby za rok wręczała mi wielkanocne marchewki) :/
aż mnie zemdliło, mam nadzieję, że odechce mi się czekoladki na najbliższą WIECZNOŚĆ
wrzucam w ramach spowiedzi i obiecuję poprawę:




Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-04-01 20:09:48
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

PIERWSZA DIETA

Następny temat

Nie potrafię schudnąć

WHEY premium