DT jo1984- piękne ciałko na 30-chę

a bo oni wiedzą czy w czerep nie zarobią jak podejdą do babochłopa? żartuję sama ich poproś, będą się jeszcze cieszyć, że SĄ POTRZEBNI KOBIECIE

Dobrze prawicie, trzeba będzie w życie wdrożyć jak przeziębienie się nie nasili to będzie dziś okazja wypróbować
Miseczka:





Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-03-21 07:56:09

jo, ja też nauczyłam się prosić o pomoc, nie umialam zmieniac uchwytów na wyciągu, czy teraz ciezko mi zarzucic sztange, to patrze który akurat nic nie robi i wołam... jedyny minus to taki, że potem sie gapią jak ćwiczysz (szczególnie ostanio jak popmki robilam mialam widownie niezłą. No ale trzeba to miec w dupie.

mocowałaś się z talerzami? Skomentuj raz czy drugi głośno, że SPRZĄTA SIĘ PO SOBIE BARANY

to cisniej na razie na barki na maszynie, mozesz tez sztanga na biceps
trening na dni wolne? toz tego jest bez liku łącznie z bieganiem i w naszym zbiorze masz tez interwałowe propozycje

Ważąc sie codziennie ważysz swoje siki, kupę i efekty zmian osmotycznych w komórkach

Obliques wiem wiem taki nawyk, w domu zawsze była waga, mama przy tuszy wiecznie się odchudzała. Zmienie to, aj promis To ja chyba wybiorę bieganie na poczatek, bo jest nieskomplikowane, a ja juz dość mam zajeć łacznie z komponowaniem diety Jak ogarnę sie z siłką i papu to pomyślę nad urozmaiceniem ćwiczeń w dni NT.
A to mój dzisiejszy wyczyn kulinarny, to jest zayeeeebiste i aż nie wierzę, że zgodne z miską: placuszki z 2 jajek, 20g wheya, 60 g płatków owsianych, szczypty soli, 10 g wiórek kokosowych, cynamonu. Płatki wcześniej namoczone wrzątkiem, reszta zmiksowana na dosć wodnista masę blenderem, smażone na 20g masła. Wyszło 12 szt. oł yeah, tak to ja mogę się żywić do konca życia




Zmieniony przez - jo1984 w dniu 2013-03-21 09:15:01

jo1984

Ostatnio się siłowałam 10 min aby zdjąć te mega wielkie talerze ze sztangi i założyć małe dla siebie, dwóch panów se siedziało i żaden ani drgnął

To jest kwestia wychowania w domu. Żeby się na przyszłość nie prosić, warto popracować nad szarmanckością ukochanych synków.

Na mojej siłce ostatnio był jeden nowy kolega, który jak tylko zauwazyl, ze przygotowuje sie do ustawiania stojakow do przysiadu, to wypruł mi na pomoc. A potem mi ciagle gdzies obok asystowal i pomagal. Bardzo to bylo mile
Ale fajne jedzonko, nie mam wiorkow, ale jestem glodna, ide robic moj placus owsiany

Zmieniony przez - veronia_p w dniu 2013-03-21 10:02:29

Darek59

jo1984

Ostatnio się siłowałam 10 min aby zdjąć te mega wielkie talerze ze sztangi i założyć małe dla siebie, dwóch panów se siedziało i żaden ani drgnął

To jest kwestia wychowania w domu. Żeby się na przyszłość nie prosić, warto popracować nad szarmanckością ukochanych synków.

Jak tylko jacyś synkowie się w moim życiu pojawią, nieomieszkam skorzystać z porady

Jak tylko jacyś synkowie się w moim życiu pojawią, nieomieszkam skorzystać z porady

Życzę Ci tego z całego serca.