Dziennik Kuby - konspekt po dzienniku str 283

dzień 152 / 2013-03-02 sobota - DNT
cykl 4 - dzień 6
waga - 100,8

dieta dalej tak jak ma być, choć smak jest na jakieś śmieci, dziś kupiłem rewelacyjny chleb żytni z żurawiną i nie wiem czy nie wciągnąłem go zbyt dużo - okaże się to jutro na wadze

waga, o czym już wcześniej wspominałem pokazała dziś 100,8kg, co jest najlepszym wynikiem od początku redukcji

Thermo Fusion bez zmian, czyli stosuję ale nie czuje, ale może tak ma być

dziś w ramach wstępnych lekkich aerobów popołudniu wrzucałem węgiel do domu u mamy

wieczorem aeroby - bieganie
poszło 11 kółeczek w trybie 300m biegu / 100m marszu, w sumie 3300 metrów biegu
dziś od pierwszych kółek biegało mi się rewelacyjnie, psychicznie nie było żadnych oporów tak jak przez ostatnich kilka biegań gdzie początki były psychicznie dość ciężkie, w okolicach 10 kółeczka czułem już delikatne zmęczenie
coraz lepiej mi to bieganie wychodzi

chungi - w bcaa muszę się zaopatrzyć i jeszcze białeczko do następnego cyklu i nowej diety

wykres mojej wagi w tym roku (ten pik do góry to waga po powrocie z wojaży cypryjskich)







Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-03-02 20:47:04

dzień 153 / 2013-03-03 niedziela - DNT
cykl 4 - dzień 7
waga - 101,4

waga, delikatnie do góry

dieta pod pełnym rygorem, niestety jedzenie na wysokiej ilości węgli powoduje bardzo mocne ssanie/wir w żołądku

poczytałem sobie dziś odnośnie Thermo Fusion co nieco Hi Tec pisze że ma on mocno podnosić temperaturę ciała oraz pobudzać, ludziska piszą o jakimś pieczeniu w żołądku u mnie takich efektów brak chyba mój tłuszcz broni się jak może (albo ja taki twardy jestem )
nie wiem czy nie zwiększyć dawki do 6 tabsów dziennie, wrzucę zapytanie do działu Hi Tec'a, zobaczę co mi odpowiedzą

zamówiłem sobie BCAA też Hi Teca (Hi Tec BCAA TST POWDER), mam nadzieję, że tutaj będzie lepiej z ich działaniem (a nie będę w stanie tego w żaden sposób zweryfikować)

dziś dzień całkowitego lenistwa/odpoczynku, miałem iść na spacer, ale jakoś zbyt szybko mi dzień umknął

edit
jeszcze jedno od dziś przenoszę otręby pszenne z posiłku porannego na posiłek przed snem razem z serem, co by z rana lepiej sprawy szły w kibelku
otrębów jest tylko 10g, nie wiem czy delikatnie nie zwiększę ich ilości




Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-03-03 20:10:34

kuba_n

jeszcze jedno od dziś przenoszę otręby pszenne z posiłku porannego na posiłek przed snem razem z serem, co by z rana lepiej sprawy szły w kibelku
otrębów jest tylko 10g, nie wiem czy delikatnie nie zwiększę ich ilości

A musisz akurat pszenne? Nie lepsze byłyby żytnie albo owsiane? Na kolację, zwłaszcza w DNT to lepiej chyba nie raczyć się węglami zbytnio.
Ja jadam dwie porcje przetworów zbożowych dziennie: na śniadanie 70 - 100 g otrąb, płatków zbożowych itp. i na obiad 50 do 100 g grubej kaszy (90% gryczana) albo brązowego ryżu. Reszta węgli to warzywa i owoce, przy czym na kolację żadnych owoców, a warzywa po 18 to tylko w DT i tylko w towarzystwie np. ryb albo mięsa.
Według swoich porannych wizyt w wc mógłbym regulować zegarek. Jeżeli pojawiają się problemy to sięgam po błonnik z apteki (Colon C - 14 zł opakowanie) Nie jestem pewien czy miska z wieczornego posiłku zdąży zaliczyć "pełną trasę" przez układ trawienny, do rana.

wciągam otręby pszenne dlatego że mają najwięcej błonnika z pszennych/żytnich/owsianych
jest ich raptem 10g z czego węgli wychodzi około 2g, jest to tak znikoma ilość że nie zachwieje redukcji przy wciąganiu ich przed snem, a może pomóc z samego rana
błonnik na pewno zdąży zadziałać

wciągnięte wczoraj otręby zrobiły dziś u mnie niesamowitą robotę, z rana poszło jak nigdy

dziś przetestuję jeszcze jedno, w 4 posiłku zamienię źródło białka z kury na jajka
w piątek jak zrobiłem taką zamianę to waga w sobotę rano wypluła najniższy wynik w trakcie redukcji (małżonka zrobiła dla siebie zbyt dużo jajek na twardo)
jeśli waga spadnie w dół będzie to oznaczać że brakuję mi w diecie trochę tłuszczów i wtedy od razu wskoczę na dietę którą pomógł mi ułożyć masti

Jeżeli chodzi o rodzaj wybieranych otrębów do diety to gdzieś czytałem, że dobrze jest wybrać takie, które są zgodne z dietą dla naszej grupy krwi. Aczkolwiek ja wybrałem owsiane, ale tylko dlatego, że słowa pszenny unikam gdzie się da . Później okazało się, ze przypadkiem wybrałem zgodnie z grupą krwi .

kabo9

słowa pszenny unikam gdzie się da .

Uświadomiłem sobie, że mam tę samą pszenicofobię. Chociaż ostatnio kupiłem pół kilograma całych ziaren i nawet gotowałem na nich zupę.

wyrzucę te otręby z diety zastępując je żytnimi (jakoś wcześniej nie zwróciłem uwagi na nie)

dzień 154 / 2013-03-04 poniedziałek - DT
cykl 4 - dzień 8
waga - 101,5

dieta dalej tak jak ma być z małymi korektami, otręby pszenne wrzuciłem na posiłek wieczorny, jest ich niewiele bo 10g i mają one pomóc w trawieniu, po dzisiejszym dniu mogę powiedzieć że zrobiły swoją robotę (docelowo zamienię pszenne na żytnie), w posiłku po siłowni zamieniłem źródło białka z fileta na jajka

niestety dopadł mnie SKS, pękła mi skóra na prawej stopie, na całe szczęście na bocznej stronie, trenować mogę, ale trochę mnie pobolewa ta stopa

dostałem odpowiedz odnośnie Thermo Fusion - mam stosować tak jak do tej pory, chłopaki piszą że to że nie czuję to nie znaczy że nie działa link

dziś siłownia wg FBW
z tego względu że moją najmocniejszą stroną są nogi, postanowiłem że wylatują one na treningu na sam koniec
po sugestiach mastiego, trening robię grupami, push (klatka, barki, triceps), pull (plecy, biceps) lub zamiennie pull , push, nogi, brzuch, ewentualnie łydki

zakres powtórzeń pomiędzy 8 a 12
klatka - wyciskanie na skosie ujemnym (80kg)
klatka - rozpiętki na skosie dodatnim
barki - wyciskanie hantelek siedząc (21kg)
barki - unoszenie bokiem w staniu
triceps - prostowanie na wyciągu linka
plecy - ściąganie wyciągu górnego
plecy - ściąganie wyciągu poziomego
biceps - uginanie na wyciągu
nogi - wyciskanie na suwnicy (tutaj było ciężko, ciężary z którymi niedawno robiłem po 5 powtórzeń poszło teraz 3 serie z 10 powtórzeniami i krótkimi przerwami)
brzuch - unoszenie kolan w zwisie
brzuch - ściąganie wyciągu klęcząc

bezpośrednio po treningu aeroby, orbiterek 40 minut, dziś miałem muzykę więc było zdecydowanie przyjemniej






Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-03-04 22:13:39

Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-03-04 22:14:11

dzień 155 / 2013-03-05 wtorek - DNT
cykl 4 - dzień 9
waga - 101,1

dieta wg wytycznych, od soboty wskakuję na nową dietę ustawioną przez mastiego, więcej białka i tłuszczy, mniej węgli
dziś w pracy dostałem piękny kawałek ciastka, który przekazałem koledze (a tak wyglądał apetycznie)
cały czas czuję ssanie w żołądku (może Thermo Fusion robi robotę i wysysa tłuszcz)

waga delikatnie w dół

stopa z popękaną skórą troszkę mi dokucza, do tego napiernicza mnie dość mocno lewe przedramię - SKS na całego

po wczorajszym treningu bardzo mocno czuję obolałość mięśniową w nogach (suwnica zrobiła swoje), dość dobrze dostała też klatka i tricepsy, słabo plecy, bicek, barki i to one jutro dostaną mocny priorytet

dziś aeroby - bieganie
wg planu czyli 12 kółeczek w trybie 300m biegu / 100m marszu, w sumie 3600 metrów biegu
na koniec miałem jeszcze dość spory zapas, muszę szybko skończyć ten schemat 300/100 i wskoczyć na coś bardziej intensywnego bo kondycja już się powoli jakaś zaczyna u mnie pokazywać (może 500/100 albo 700/100), psychicznie super od samego początku do końca, może to być zasługa Thermo Fusion, którego niedoceniałem
mimo obaw o to jak będzie mi szło bieganie z tak dużą obolałością mięśniową to okazało się że nie przeszkadzała mi ona wcale
w ruch poszła dziś muzyka podczas biegania więc nie było takiej nudy i monotonni

zapomniałem wstawić rozluźniacza





Zmieniony przez - kuba_n w dniu 2013-03-05 20:54:40

Też pękła mi skóra na piętach.
Pomaga maść cynkowa.