...
Napisał(a)
w tkd? na filmikach i walkach widziałem pokazowe punktowanie przeciwnika a nie kopnięcia więc jak one mogą być potężne i miec jaką kolwiek siłe ???
...
Napisał(a)
Eh, nie mówię o walce oczywiście.... TKD to nie tylko zawody. Idź na trening i potrzymaj tarczę przez parę ćwiczeń komuś doświadczonemu, sam się przekonasz. TKD jest akurat najbardziej znane z kopnięć, obczaj na necie.
Jeden krok do tyłu, dwa do przodu.
...
Napisał(a)
Jak się ćwiczy wyłącznie pod walkę sportową, gdzie w ITF chodzi tylko o zapunktowanie, to rzeczywiście bardzo mocne być nie muszą. W Krakowskiej Akademii mało się ćwiczy pod walkę sportową akurat.
edit: choć jeśli chodzi o "potężne kopnięcia", to jest to co najmniej w takim samym stopniu kwestia osobnicza, jak ćwiczonego stylu. Dla przykładu: nie każdy bokser, nawet zawodowy, ma "nokautujące uderzenie", a przecież trudno powiedzieć, żeby na boksie nie ćwiczono mocnego uderzania.
Zmieniony przez - PA w dniu 2013-02-22 10:56:58
edit: choć jeśli chodzi o "potężne kopnięcia", to jest to co najmniej w takim samym stopniu kwestia osobnicza, jak ćwiczonego stylu. Dla przykładu: nie każdy bokser, nawet zawodowy, ma "nokautujące uderzenie", a przecież trudno powiedzieć, żeby na boksie nie ćwiczono mocnego uderzania.
Zmieniony przez - PA w dniu 2013-02-22 10:56:58
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
...
Napisał(a)
A widziałeś ile desek łamią tymi kopnięciami? Jak to są "szybkie popisowe" uderzenia to pozdrawiam. Jak samemu łamię bez wielkiego problemu 3 deski po 1,5 cm...
Jeden krok do tyłu, dwa do przodu.
...
Napisał(a)
No to zacznij się przyzwyczajać do łamania desek 2,5 cm., skoro masz już 18 lat, bo 1,5 to juniorskie.
A na poważnie - jedna rzecz kopać w deski, druga mocno kopać w walce.
A na poważnie - jedna rzecz kopać w deski, druga mocno kopać w walce.
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
...
Napisał(a)
Desek nie łamię już od czasu gdy przestałem zdawać. Co do tego to masz rację, jednak poprawna technika ma swój wpływ na siłę kopnięć w walce. A sugerowanie, że w TKD są słabe kopnięcia jest totalną ignorancją...
Jeden krok do tyłu, dwa do przodu.
...
Napisał(a)
techniczniejszy "kopacz" -> mocniejsze i stabilniejsze kopnięcie. Każdy fighter jest indywidualny i kopnięcia, to indywidualna sprawa. Taekwondo jest na pewno dynamiczniejsze, 'podrygiwanie' w walce, skracanie dystansu prostymi / doskokami, wysokie kopnięcia. Karate z kolei [przynajmniej Kyokushin] stawia na utwardzanie, jednak z dwojga, postawiłbym na Taekwondo ITF - nabierzesz obycia w walce, w której ktoś uderza również na twarz. Jeśli chodzi o sparingi - kluczową rolę odgrywa przyzwyczajenie do ataku na twarz / umiejętność reagowania na taki atak. Na ITF jest opcja, żebyś to miał. Na karate rzadziej. Ale zaznaczam, że znam i szanuję reprezentantów obu stylów. Siła kopnięcia to kwestia indywidualna.
Zmieniony przez - Artysta w dniu 2013-02-23 21:51:28
Zmieniony przez - Artysta w dniu 2013-02-23 21:51:28
www.fb.com/pawarts
Sztuka Ruchu - treningi, seminaria, pokazy, eventy sportowe
...
Napisał(a)
Nie wiem do czego teraz zmierzasz .
W muay thai kopnięcia faktyczni są mocniejsze , mają inną technikę , głównie chodzi o to że tam uderza się piszczelem a nie stopą , pracą bioder, sposobem ruchu , w takim tkd wtf na pewno są słabsze bo tak głównie punktują , jednak nie można powiedzieć że nie mają jakiejkolwiek siły .
W muay thai kopnięcia faktyczni są mocniejsze , mają inną technikę , głównie chodzi o to że tam uderza się piszczelem a nie stopą , pracą bioder, sposobem ruchu , w takim tkd wtf na pewno są słabsze bo tak głównie punktują , jednak nie można powiedzieć że nie mają jakiejkolwiek siły .
Polecane artykuły