14 luty 2013
43 dzień na xplode i mono
Waga :--
Treningi 15:00-16:20- siła statyczna
1-WL 8/6/4/2/3 -
40kg/70kg/85kg/95kg/100kg
2-Podciąganie 6/6/6/6/10 -
ciężar własnego ciała
3-
Szrugsy ze sztangą 4x15 -
50kg/50kg/50kg/50kg
4-Biceps "21" sztangą 4x21 -
20kg/20kg/25kg/25kg
Informacje o treningu
ad.1. Ostatnia seria, i trzecie powtórzenie z pomocą, więc nie liczę tego powtórzenia, miały być dwa powtórzenia ale jakoś mi sie zachciało jeszcze jedno zrobić
ad.2. Każda seria z sześcioma powtórzeniami robiona bardzo dokładnie i powolutku, ostatnia seria zarzucana na dobitke.
ad.3. Szrugsy robione bardzo dokładnie, mało siłowo, ale ładnie weszło, było czuć plecy
ad.4. "21" bdb. ćwiczenie robione bez problemów tym ciężarem dokładnie, na skupieniu, weszła ładna pompka.
______________________________________________________________
Matę robię w poniedziałki, środy, piątki i od następnego tygodnia będę dołączał jeszcze mma we wtorek, nie zawsze ale często na pewno będę na treningu we wtorek
Siłownie podzieliłem na dwa dni, czwartek- dzień siły statycznej, mało powtórzeń i progres z tygodnia na tydzień.
Oraz sobota- dzień siły wytrzymałościowo dynamicznej w której będę robił obwody, same ćwiczenia wytrzymałościowe oraz dynamiczne robione na maksymalnym tempie.
Plan siłowni lekko może wydawać się niecodziennym albo nawet i bardzo dziwnym
Ale czuje że to się sprawdza więc będę tak robił.
Wracając do treningu siłowego w czwartek. Dzisiaj sprawdziłem swoje maksy w wyciskaniu leżąc. Jak widać zadowalająco nie jest ale nie ma też tragedii. Z racji tego że powoli odłączam kreatyne z suplementacji. Przez okres najbliższych sześciu tygodni zmniejszę obciążenie treningowe w bojach w których chcę poprawić siłę (głównie klatka) i przez te sześć tygodni zamierzam dochodzić powolutku do tego maksa na 2 powtórzenia.
Czyli w pierwszy tydzień po odstawieniu kreatyny, zacząć 75% ciężaru maksymalnego na dwa powtórzenia, i osiągnąć 90% ciężaru maksymalnego w szóstym tygodniu bez kreatyny.
Następnie pod koniec pierwszego tygodnia na kreatynie zrobić 95%CMx2powt.
Pod koniec drugiego tygodnia też 95%CMx2powt.
A w trzecim tygodniu dojść do 100% i powoli przekraczać tą granicę. Aby poprawić wynik.
Hmm proces dosyć długi ale napewno będzie skuteczny. Dodatkowo ostatnio robiłem bardzo często na maksimum moich możliwości, co nie sprzyja napewno organizmowi aby ciągle pracował na 100%.
Więc teraz zaczne od małych ciężarów i będę się wspinał do góry...
Może mało kto zrozumie moją powyższą "rozpiske" i wyjasninie dokładnie, ale napewno wiecie o co mi mniej wiecej chodzi... Zobaczymy jak to będzie...
Jutro sparingi no gi oraz w kimonach. Będzie wypiska wieczorem. siema pozdrawiam