W końcu postanowiłam zawitać na Waszym szanownym forum. Pokrótce parę słów o sobie. Pierwszy kryzys wieku średniego za mną (magiczna 30-tka przekroczona), więc i metabolizm pewnie już trochę inny. Mam siedzącą pracę, aczkolwiek w sezonie dojeżdżam do klientów/urzędów rowerem (bo chcę, bo mogę i sprawiają mi przyjemność zdziwione miny przy temp. -5-0 st. C kiedy wkraczam do urzędu w stroju rowerowym :) ).
Od szkoły podstawowej uprawiam jakieś sporty (koszykówka,siatkówka, tenis stołowy... tak tak pomimo mikrusowatego wzrostu :) ja z tych żywotnych ), zapuszczenie nastąpiło na studiach... i trochę trwało, aż do stycznia ubiegłego roku, od tamtego czasu waga spadła z 78!(aż wstyd tak się zapuścić) do obecnych 59,2kg, w tym momencie nie stanowi już priorytetu, teraz będzie się liczyła dla mnie przede wszystkim sylwetka i kondycja. W tym roku cichym marzeniem będzie w końcu wystartowanie w maratonie mtb, jeszcze z 2 tygodnie i wskakuję pewnie na rower w terenie (nie rezygnując z indoor cyclingu bo tu mogę uczyć się obniżania tętna oddechem, nie ćwiczę na poziomie 60/70% tętna bo jak dla mnie to trochę taka bajka, zazwyczaj mam 80-90%, średnie/twarde przełożenie).
Wyzwaniem dla mnie byłby trening obecnie czysto siłowy (nie odejmując jazdy rowerowej) 3x w tygodniu (pon/śr/pt), przeglądałam dziennik Martuccy i o coś takiego by mi właśnie chodziło).
Nie boję się pracy dużymi ciężarami, sztanga ze stojakiem na siłowni jest. Do tej pory ćwiczyłam na maszynach, ale jak wcześniej wspomniałam bez ładu i składu... a raz nogi, potem znowu nogi, a może trochę ręce... ni przypiął ni przyłatał, dlatego chciałabym to ogarnąć. W dni treningu siłowego dojdzie sauna na podczerwień, rowery zostają.
Ręce mam słabe, 0 podciągnięć na drążku, 25-30kg na maszynie ściąganie rączek, nogi na suwnicy 100kg w ostatniej serii, triceps to chyba w zaniku...
Mam nadzieję, że Szefowe się mną zajmą...przewiduję rozpoczęcie pełnego cyklu siłowego od następnego poniedziałku, wcześniej chciałabym z trenerem odnaleźć to wszystko i zakomunikować któremuś, że będę machała sztangą :)
Poza tym nie uznaję od dłuższego czasu słodyczy (lody,batoniki,ciasta), nie jem niczego co z proszku, jogurtów, wędlin kupnych (od czasu do czasu mięso peklowane i wędzone własny wyrób), chleb na zakwasie domowy. Niestety została biała mąka, i mleko (wzdymające, więc jaka nietolerancja laktozy jest, ale nie umiem się przekonać do płatków z wodą), soja odpada. Za górę warzyw i owoców dam się pokroić :)
Wiek : 30
Waga : 59,2
Wzrost : 152-3
Obwód w biuście(1) : 88
Obwód pod biustem : 79,5
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 75,5
Obwód na wysokości pępka : 81,5
Obwód bioder (3): 97,5
Obwód uda w najszerszym miejscu (najszersze pod pachwiną):59
Obwód uda (na wys. głowy bocznej mięśnia czworogłowego): 51,5
Obwód łydki : 37
Obwód bicepsu (luz): 28,5
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : twarz, ręce
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: w sezonie (marzec-koniec listopada) codziennie rower (średnio 25-30km), w sezonie tenis ziemny, halowo badminton, squash, obecnie siłownia (siłowo bez ładu i składu), 5x w tygodniu indoor cycling po 2h (wydatek ener. ponad 1000kcal), w sobotę 1h indoor cycling, niedziela regeneracja
Co lubisz jeść na śniadanie: płatki owsiane i żytnie (rodzynki, żurawina, pestki dyni), jajecznica z warzywami (szpinak, cukinia,cebula, czosnek)
Co lubisz jeść na obiad : kurczak,ryba,ryż, duzo warzyw
Co jako przekąskę : owoce, kawałek sera (brie,camembert)
Co jako deser : nie stosuje jako takich deserów, nie jadam słodyczy, przestałam właśnie słodzić herbatę
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: w miarę dobry (tfu tfu nie zapeszam:) )
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś:nie
Preferowane formy aktywności fizycznej : jw
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : raczej zdrowe odżywianie
Rozpisałam się trochę.... :) ale może będzie mi przebaczone, starałam się umieścić dosyć istotne dane.
Zamieszczam również zdjęcia sylwetki oraz jadłospis dnia dzisiejszego.
Mój rozkład B(95-100)/T(52)/W(254)
Zapotrzebowanie dzienne po redukcji 1800kcal
pozdrawiam