POSIŁKI:
Dodatkowo: herbata owocowa, kawa, woda mineralna. Tłuszczu o 20g mniej (1.dzień).
Trzymam się tej rotacji tłuszczem od 2 stycznia.
SUPLEMENTACJA: bisocard, omega 3, sterolea, magnez.
TRENING
ORBITREK – Program Weight loss – 8 serii
czas: 58.04 minuty -------- prędkość: 13,8-22,4 km/h -------- dystans: 16 km -------- spaliłam: 568 kcal
poziom trudności kolejno: 1,2,3,4,5,6,7,1
UWAGI do treningu:
1. Planowo mam dzień marszowy, wybieram się jeszcze na biegówki. Zamierzałam nadrobić wczorajszy trening siłowy, nie jestem jednak pewna czy starczy mi sił.
2. Bardzo cieszy mnie ciśnienie – jest stabilne przy maksymalnym wysiłku, nawet jeśli przed treningiem wypiję kawę. Taka tendencja utrzymuje się od świąt.
3. Nigdy wcześniej nie jeździłam tak długo na tak wysokich obciążeniach. Czy ten zwiększony wysiłek przełoży się na lepszą wydolność w górach? Jest to jeden z moich priorytetowych celów i bardzo chciałabym tu uzyskać znaczącą poprawę. Czy jest na to szansa?
Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-01-25 11:20:56
W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html
Obliques, bardzo dziękuję za odpowiedź . Liczę, że te wytrzymki , choć okrojone, jeszcze coś dodatkowo wniosą. Może za jakieś 10-20 kg będę mogła robić wszystkie ćwiczenia. Póki co stawy skokowe i kolana wysiadają, w moim wieku muszę je usprawniać wolniej lub inaczej. Może kiedyś, w wolnej chwili, wpadnie Ci do głowy jakiś pomysł na te moje nogi .
Chanula – u mnie masa ciała robi swoje i nie mogę powiedzieć, że aż tak łatwo mi przychodzi to wędrowanie po górach. Jednak zdecydowanie lepiej niż jeszcze przed rokiem. Nauczyłam się nie spieszyć , idę 1,5-2 razy dłużej niż podają mapy i nigdy się z nikim nie ścigam. Z tego powodu wędrujemy z mężem sami, zawsze na mnie czeka i nie wypomina przestojów. Czasem wystarczy spokojnie odetchnąć parę razy i już można iść dalej . Może tu tkwi przyczyna Twoich problemów na Babiej, to w końcu nie byle jaka górka? Wiesz, że masz tu naprawdę super osiągnięcie ? Ale Ci zazdroszczę. Sądzę, iż bieganie jeszcze lepiej niż orbitrek poprawia wydolność oddechową, więc tylko to robić.
W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html
SUPLEMENTACJA: bisocard, omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, cytryna, polopiryna S.
Czy wyjątkowo do tych herbatek na przeziębienie można dodać MIÓD?
TRENING
Biegówki – 2 godziny w lesie – trasa łącznie ok. 4-5km
Szału nie ma na tych nartkach, ale jak dla mnie wystarczy (na razie ). Dzisiaj przyplątały się trzy bezpańskie psy, a ponieważ ja się psów z zasady boję, to tempo miałam niesamowite, aż nie do wiary . A psiny pewnie były tylko ciekawe, co to za dziwolągi się pojawiły.
Już trzeci dzień jestem coś wrażliwa na zimno i długo nie potrafię się rozgrzać. Wczoraj jakaś chrypa się pojawiła. Dlatego drugi trening siłowy też sobie odpuszczę, już mam dość po tym lesie.
Korzystam z okazji i dodam, iż przygotowałam sobie właśnie owocową miksturę rozgrzewającą - blenderem zmiksowałam dużą mandarynkę, dwa jabłka, korzeń imbiru, cynamon, sok z cytryny i całość podgrzałam na patelence. I niestety zgrzeszyłam - dodałam tego miodu, bo imbiru było ciut za dużo. Pyszne .
Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-01-26 14:18:14
Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-01-26 16:10:06
W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html
Dodatkowo: herbata owocowa, kawa, woda mineralna. Tłuszczu o 20g mniej (3.dzień).
SUPLEMENTACJA: bisocard, omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, cytryna, czosnek, polopiryna, strepsils .
Od jutra chciałabym odstawić chleb, na razie powiedzmy na dwa tygodnie. Sprawdzę, czy coś drgnie. Trochę się martwię, czy dam radę uzyskać odpowiednią kaloryczność, a może nie zwracać na nią uwagi przez te dni?
W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html
W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html