Trenowanie różńych płaszczyzn walki w różnych sekcjach

Witam, jak to jest u was z tym trenowaniem pod mma? Bo ja trenuję sf i bjj ale w sekcji trenowany jest też boks ale moim zdaniem straszne biedny i bez sparingów :/ chciałbym trenować osobno boks w prawdziwym klubie bokserskim z osiągnięciami i czasem wpaść na judo do innej sekcji ale trener mówił, że jak się trenuje u niego w sekcji to nie można uczęszczać na treningi do innej :/ jak na to patrzycie? dla mnie trochę biednie żeby się rozwinąć

Uważam że twój trener bardzo nie fajnie do tego podchodzi, chociaż już takie przypadki widziałem. Wg mnie to jest w 100% normalne że się ktoś pojawia raz na jakiś czas w innym klubie, zwłaszcza jeśli chodzi o inną płaszczyznę.

Ja w szczycie trenowałem nawet 3 razy dziennie i powiem Ci, że latałem na sf/bjj (jeden trener), KK, taja, siłkę i suma sumarum na dziś dzień wiem, że g**** z tego było. Formę miałem spokojnie na zawody (cardio, obicie, rozciągnięcie itd.), ale już się gubiłem w technikach. Jeśli chcesz ćwiczyć mma to ćwicz po prostu pełne mma u jednego trenera i tylko chodź poprawiać techniki co jakiś czas gdzie indziej, jak już kolega wyżej napisał, bo się pogubisz. Ja już nie wiedziałem jak low kicka kopać, bo co szkoła to trener po swojemu chce. A teraz ćwiczę free fight i świetnie się czuję. Jest to najbliższe sambo i powiem Ci, że nie mam już problemu z techniką, bo dostosowuję ją pod swoje możliwości.

Dla mnie to żaden problem , w jednym klubie trenujesz stójkę w drugim parter... no ale jak chcesz w zawodach mma stratować to najlepiej w porządnym klubie mma .

Rafitile, właśnie o tym mówiłem, że to jest jednak słabe, bo jak już mocno pozna Cię trener i Ty sam siebie to wiesz w którą stronę iść i co poprawiać, jaką postawę trzymać w walce itd. Jak ja przeskakiwałem z sekcji na sekcję to miałem non-stop kocioł w głowie i każdy trener chciał mnie po swojemu układać. A nie każdy trener pozwala sobie na lekceważenie jego uwag. I tłumaczenia nic nie dadzą. Pozostaje ćwiczenie "jedynej słusznej techniki". Dlatego lepsza jest po prostu dobra szkoła mma + wypady do niektórych klubów na poprawę niektórych technik bądź sparingi.

@tomcio.xx

Czyli trenujesz w sekcji stricte graplingowej z elementami stójki ? Zawodnicy od Ciebie startują tylko w chwytanych ? Niektórzy są po prostu wrażliwi na to, że ludzie chodzący do kilku sekcji potem w zawodach mogą reprezentować właśnie te inne sekcje. Jeśli jednak chcesz trenować całkiem inne płaszczyzny w innych sekcjach, to nie wiem czy to problem, może się nie dogadaliście ?

tomcio.xx

...w sekcji trenowany jest też boks ale moim zdaniem straszne biedny i bez sparingów [...] trener mówił, że jak się trenuje u niego w sekcji to nie można uczęszczać na treningi do innej...

Moim zdaniem, trener boi o to, że okaże się że w innym klubie są lepsze treningi i trenujący zaczną od niego uciekać.
Dla mnie jest to ograniczanie rozwoju zawodnika.

Chyba będę musiał porozmawiać z trenerem :) Wspominał coś, że np jak ktoś jedzie walczyć na zawody to reprezentuje dany klub ale ja np na zawody to chciałbym jedynie na bjj się pobawić a np uderzenia trenować osobno w lepszym klubie specjalizującym sie w uderzeniach, gdzie jest lepszy sprzęt, worki, lustara itd, sparingi, żeby przygotować się na jakąś konfrontację w realnym starciu jak mnie np ktoś napadnie. Tylko tak dla samego siebie dla samoobrony a nie pod zawody w mma :)A klub w zawodach bjj mogę reprezentować tu gdzie trenuję bjj :)
Ja chciałbym trenować dla samego siebie np też stójkę a nie na zawody :)Przecież i tak będę płacił u niego za miesiąc z góry to nie wiem w czym przeszkoda, że skocze uzupełnić trening stójką gdzieś indziej :)

Zmieniony przez - tomcio.xx w dniu 2013-01-29 14:24:03

Zmieniony przez - tomcio.xx w dniu 2013-01-29 14:24:55

No porozmawiaj po prostu , gorzej jak się na ciebie wku**i i cię udusi

nie czaje o co chodzi płacisz to wymagasz i już.Skoro z klubu BJJ startowałbyś w zawodach MMA reprezentując klub BJJ to chyba lepiej dla wszystkich żebyś miał lepszą stójkę??...