...
Napisał(a)
i bardzo dobrze o to chodzi, a dropsety nie uzywaja "wszytskich włókien mięsniowych" zawsze je uzywasz, a jedynie zwiekszaja czas kiedy sa one w napieciu co powoduje zniszczenie wiekszej ilości włókien niz w przypadku tej samej ilości powtorzeń ale z przerwą
...
Napisał(a)
Lecą miski; wczorajsza DT:
i dzisiejsza:
picie: woda, kawa,herbata zielona, pokrzywa
warzywa: ogórki kiszone,brokuł,cebula
Dziś nadal doskonale czuję moje przywodziciele normalnie chodzenie mnie męczy ogólnie odkąd wróciłam do treningów to wieczorem jestem totalnie wypompowana i aż muszę sobie jakieś drzemki ucinać jak ogarnę żarło na następny dzień
i dzisiejsza:
picie: woda, kawa,herbata zielona, pokrzywa
warzywa: ogórki kiszone,brokuł,cebula
Dziś nadal doskonale czuję moje przywodziciele normalnie chodzenie mnie męczy ogólnie odkąd wróciłam do treningów to wieczorem jestem totalnie wypompowana i aż muszę sobie jakieś drzemki ucinać jak ogarnę żarło na następny dzień
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
TRening dzisiejszy:
MC- tutaj mam nadzieję osiągnąć jakiś sensowny ciężar w miarę postępu na treningu po cichu marzę o 100kg
przysiad sumo - zrobiłam tak jak pisałam, stanęłam na stepach, lewa na step i prawa na step - ależ mnie ten hantel ciągnął w dół ale zdecydowanie pole do popisu z głebokim siadem jest większe, tylko zastanawia mnie czy robiąc normalnie ze sztangą wzięłabym jednak więcej
opuszczanie- coraz dłużej mogę się opuszczać, ale nie wiem czy do dobra taktyka, może zamiast to przedłużać to robić każde powt po 5 sek i starać się ich ogółem zrobić więcej?
żołnierskie- poszły nawet dobrze, ale już mi się niebezpiecznie ręce trzęsły i znowu oczyma wyobraźni widziałam siebie z dziurą w czaszce po standze
shoulder box - eee tu jednak za mało wzięłam, myślałam że ostatnio wzięłam tyle lub mniej i teraz jakoś ostatnie powtórzenia nie były na drżących rękach robione
Nadal czuję przywodziciele po piątku - dziwne(jak dla mnie), że przy przysiadzie sumo nie bolały
MC- tutaj mam nadzieję osiągnąć jakiś sensowny ciężar w miarę postępu na treningu po cichu marzę o 100kg
przysiad sumo - zrobiłam tak jak pisałam, stanęłam na stepach, lewa na step i prawa na step - ależ mnie ten hantel ciągnął w dół ale zdecydowanie pole do popisu z głebokim siadem jest większe, tylko zastanawia mnie czy robiąc normalnie ze sztangą wzięłabym jednak więcej
opuszczanie- coraz dłużej mogę się opuszczać, ale nie wiem czy do dobra taktyka, może zamiast to przedłużać to robić każde powt po 5 sek i starać się ich ogółem zrobić więcej?
żołnierskie- poszły nawet dobrze, ale już mi się niebezpiecznie ręce trzęsły i znowu oczyma wyobraźni widziałam siebie z dziurą w czaszce po standze
shoulder box - eee tu jednak za mało wzięłam, myślałam że ostatnio wzięłam tyle lub mniej i teraz jakoś ostatnie powtórzenia nie były na drżących rękach robione
Nadal czuję przywodziciele po piątku - dziwne(jak dla mnie), że przy przysiadzie sumo nie bolały
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
Bede u Ciebie miski podgladac bo widze ze masz podobny rozklad jak ja :)
...
Napisał(a)
zrob 10 opuszczan poki trzymasz ok 5 sek robisz dalej nie ma co przedluzac trzymania
ciezary zaczynasz miec słuszne
ciezary zaczynasz miec słuszne
...
Napisał(a)
Lecą zaległe miski:
warzywa: sałata, brokuł, kalafior, rzodkiewka, kalarepa
aktualny rozkład jaki przyjęłam nawet mi się podoba, głodu nie odczuwam póki co
Trening wczorajszy:
przysiad - kurde nie widzę siebie w lustrze czy wystarczająco głęboko siadam, muszę nad tym popracować żeby nie iść w nakładanie talerzy tylko w ATG raczej
suwnica - zdecydowanie więcej muszę dokładać nawet w tym zakresie nie masakruje mnie to obciążenie jeszcze
RDL - walczyłam, ale coś mi chwyt zaczął puszczać, choć to nie jest regułą, przy 70kg nie puszczało w poprzednim cyklu a teraz nagle przy 60kg się wymyka wrrr chwyt mieszany jest dla mnie jakiś dziwny i wcale mi nie pomaga
wznosy bioder na 1 nodze - jakby ktoś na mnie patrzył jak to robię to by chyba miał niezły ubaw jak próbuję windować dvpsko na 1 nodze do góry - czy trzymanie się maty podczas tego ćwiczenia to nie jest oszukiwanie?
przysiad wykroczny z nogą przednią na stepie- wszystko ładnie pięknie, tylko hantle się wymykają z rąk, pewnie ze sztangą byłoby wygodniej
WL - teraz drżącymi witkami odkładam sztangę na koniec ostatniej serii, koniecznie muszę odzyskać moc na to ćwiczenie z poprzedniego cyklu fakt ze tam było jak pierwsze i w innym zakresie, ale powalczę o podobny wynik tutaj a może i lepszy
prostowanie ramion na wyciągu - ze sznurkiem jest zdecydowanie lepiej niż z bananem, staram się pilnować nie przemieszczać łokci i dobrze ustawiać kręgosłup, to ćwiczenie nieźle mnie styrało
Aha, domsy po poniedziałku znacznie zelżały ufff - teraz chyba wiem dlaczego mój aktualnie poniedziałkowy trening był pierwotnie jako 3 a nie 1 w tygodniu, chyba go wrzucę jednak na piątek
Obli mam nadzieję, że za tymi słusznymi ciężarami będzie stał równie słuszny efekt
mishka spoko, podglądaj może się coś przyda, aczkolwiek u mnie nie jest bardzo wyszukanie
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-01-12 10:16:51
warzywa: sałata, brokuł, kalafior, rzodkiewka, kalarepa
aktualny rozkład jaki przyjęłam nawet mi się podoba, głodu nie odczuwam póki co
Trening wczorajszy:
przysiad - kurde nie widzę siebie w lustrze czy wystarczająco głęboko siadam, muszę nad tym popracować żeby nie iść w nakładanie talerzy tylko w ATG raczej
suwnica - zdecydowanie więcej muszę dokładać nawet w tym zakresie nie masakruje mnie to obciążenie jeszcze
RDL - walczyłam, ale coś mi chwyt zaczął puszczać, choć to nie jest regułą, przy 70kg nie puszczało w poprzednim cyklu a teraz nagle przy 60kg się wymyka wrrr chwyt mieszany jest dla mnie jakiś dziwny i wcale mi nie pomaga
wznosy bioder na 1 nodze - jakby ktoś na mnie patrzył jak to robię to by chyba miał niezły ubaw jak próbuję windować dvpsko na 1 nodze do góry - czy trzymanie się maty podczas tego ćwiczenia to nie jest oszukiwanie?
przysiad wykroczny z nogą przednią na stepie- wszystko ładnie pięknie, tylko hantle się wymykają z rąk, pewnie ze sztangą byłoby wygodniej
WL - teraz drżącymi witkami odkładam sztangę na koniec ostatniej serii, koniecznie muszę odzyskać moc na to ćwiczenie z poprzedniego cyklu fakt ze tam było jak pierwsze i w innym zakresie, ale powalczę o podobny wynik tutaj a może i lepszy
prostowanie ramion na wyciągu - ze sznurkiem jest zdecydowanie lepiej niż z bananem, staram się pilnować nie przemieszczać łokci i dobrze ustawiać kręgosłup, to ćwiczenie nieźle mnie styrało
Aha, domsy po poniedziałku znacznie zelżały ufff - teraz chyba wiem dlaczego mój aktualnie poniedziałkowy trening był pierwotnie jako 3 a nie 1 w tygodniu, chyba go wrzucę jednak na piątek
Obli mam nadzieję, że za tymi słusznymi ciężarami będzie stał równie słuszny efekt
mishka spoko, podglądaj może się coś przyda, aczkolwiek u mnie nie jest bardzo wyszukanie
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-01-12 10:16:51
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
niekoniecznie musi byc ATG najwazniejsze by nei podwijac ogona pod siebie i schodzic ponizej poziomu .
Jedz platki owiane nie zytnie, owsiane maja wiecej bialka i wiecej blonnika oraz niski GL
Jedz platki owiane nie zytnie, owsiane maja wiecej bialka i wiecej blonnika oraz niski GL
...
Napisał(a)
Te żytnie to przyzwyczajenie z miski na niskich tłuszczach, bo miały połowę tłuszczu co owsiane, czasem jadłam jęczmienne zamiast żytnich ale one nie zawsze ładnie się trawiły - czasem jakims kwasem mi podjeżdżało jak za dużo jęczmienia miałam w misce. Teraz żytnie dla urozmaicenia, kupiłam właśnie wczoraj nową paczkę ale moze zapodam gryczane dla odmiany od owsianych które jem chyba co dzień (jak zdobędę w rozsądnej cenie)
Właśnie doczytałam że jęczmienne to dopiero mają wysoki GL
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-01-12 22:24:52
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-01-12 22:29:06
Właśnie doczytałam że jęczmienne to dopiero mają wysoki GL
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-01-12 22:24:52
Zmieniony przez - Sheep w dniu 2013-01-12 22:29:06
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
Lecą miski, wczorajsza i dzisiejsza:
sobotnia miska była zaczęta książkowo, ale potem okoliczności wyszły pewne, że nie zjadłam tego co trzeba, z pewnością nie dojadłam białka, ale syfu też nie było jakiegoś (2szt samosy z warzywami + warzywa zapiekane z serem).
Trening z dziś:
MC- staram się iść na przód z tym progresem
przysiad sumo - muszę wreszcie się sfilmować, bo nie jestem pewna czy schodzę wystarczająco nisko - choć mając nogi na stepach jest lepiej
opuszczanie- no niby więcej wyszło tych opuszczeń, odciski mam okropne - chyba spróbuję bez rękawiczek zrobić
żołnierskie - jak to jest że byle 2,5kg z każdej strony sprawia, że ledwo wyciskam tą sztangę nad głowę
shoulder box- myślę że wzięłam ciężar adekwatny, ale w pierwszej serii drżące ręce raczej
A teraz najgorsze
to jest różnica pomiędzy ostatnim dniem poprzedniego cyklu - tydzień przed odwadnianiem - a dzisiaj rano. Wody na pewno naciągnęłam, moje ewentualne obżarstwo trwało tydzień. W święta nie masakrowałam się jakoś bardzo, ale NIE jestem dumna ani zadowolona z moich osiągów
sobotnia miska była zaczęta książkowo, ale potem okoliczności wyszły pewne, że nie zjadłam tego co trzeba, z pewnością nie dojadłam białka, ale syfu też nie było jakiegoś (2szt samosy z warzywami + warzywa zapiekane z serem).
Trening z dziś:
MC- staram się iść na przód z tym progresem
przysiad sumo - muszę wreszcie się sfilmować, bo nie jestem pewna czy schodzę wystarczająco nisko - choć mając nogi na stepach jest lepiej
opuszczanie- no niby więcej wyszło tych opuszczeń, odciski mam okropne - chyba spróbuję bez rękawiczek zrobić
żołnierskie - jak to jest że byle 2,5kg z każdej strony sprawia, że ledwo wyciskam tą sztangę nad głowę
shoulder box- myślę że wzięłam ciężar adekwatny, ale w pierwszej serii drżące ręce raczej
A teraz najgorsze
to jest różnica pomiędzy ostatnim dniem poprzedniego cyklu - tydzień przed odwadnianiem - a dzisiaj rano. Wody na pewno naciągnęłam, moje ewentualne obżarstwo trwało tydzień. W święta nie masakrowałam się jakoś bardzo, ale NIE jestem dumna ani zadowolona z moich osiągów
Winners train, losers complain.
...
Napisał(a)
Podglądam Twoje miski, bo ja też bezmięsna i zaciekawiło mnie co to jest "rolada brokułowa z łososiem"? Brzmi baaardzo apetycznie! Trening to dla mnie czarna magia, bom świeżak totalny. Ale widzę, że ostro trenujesz:)
Poprzedni temat
Zapiski z dziennika pokładowego Maorissy :)
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- ...
- 103
Następny temat
Chcę wyjść z bagna. Ale jak?
Polecane artykuły