SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

KONKURS SWIATECZNY JUNIORA nagrodzone prace

temat działu:

Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2139

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12020 Napisanych postów 160359 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234139
MIEJSCE I


Prolog
Dawno, dawno temu, gdzieś w centrum Polski żył sobie gruby człowiek. Był tak wielki, że używał swojego tłuszczu jako szalika. Jadł (a właściwie pożerał) co i ile chciał, pił co, i ile chciał, nie widząc w tym nic złego. Czas spędzał na opróżnianiu lodówki. Miał on naprawdę ciężkie życie. Pocił się kiedy wchodził po schodach, nie potrafił przebiec 50m, a na wf-ie wybierany był jako ostatni. Ludzie śmiali się z niego - nie kochali go nawet rodzice. Mimo to, żyło mu się względnie dobrze. Ale pewnego dnia postanowił to zmienić. Dlaczego? Tego nie wie nikt. Być może zaatakował go kaktus albo zrzucił sobie czajnik na stopę. Właściwe pytanie brzmi: czy mu się udało...?

Faza I: Początki
Nasz Potwór marzył o kaloryferze, szerokiej klatce oraz efektownym bicepsie - pewnie jak większość z was. Zazdrościł kolegom ze starszej klasy wyglądu i powodzenia u dziewczyn. Łypał groźnie nawet na koleżanki obdarzone płaskim brzuchem i wcięciem w tali. Zastanawiał się długo: Jak oni to robią? Przecież nie można być pięknym tak po prostu, prawda? Na szczęście na gdybaniu się nie skończyło...
,,To kwestia genów’’ Fakt - tłumaczył cierpliwe Głos, Który Wszystko Wie - są osoby, które przy niewielkim wkładzie własnym mają pokaźne mięśnie i sprawiają ogólne wrażenie osoby wysportowanej. W większości takie osoby są faktycznie wysportowane. Ale zamiast pluć sobie w brodę, że nie wyglądasz tak dobrze jak inni, może najwyższy czas to zmienić? Ich geny nie są powodem żeby się zniechęcać, a wręcz przeciwnie!
,,Nie każdy ma warunki do zbudowania mięśni” Tak mówią zbyt leniwi. Bo talent to przecież tylko 10% sukcesu. Resztę można osiągnąć TYLKO ciężką pracą. Zamiast siedzieć przed komputerem i użalać się nad swoją niedopracowaną sylwetką, zajadając kolejną paczkę orzeszków, pora wziąć się za siebie.
„Nie chcę wyglądać jak kulturysta” – A wolisz wyglądać jak baleron? Jedno machnięcie sztangielkami nie sprawi, że twój biceps urośnie dwukrotnie – tak dobrze nie ma. Profesjonalni kulturyści i porządnie zbudowani panowie, per. „koksy” są osobami o bardzo długim stażu treningowym. Naprawdę musieli się nieźle napracować, by osiągnąć swój wygląd. W najbliższym czasie ich los ci więc nie grozi.
Kiedy Gruby Człowiek stracił już wszystkie argumenty postanowił przejść do czynów. Niestety, musiał przedtem stoczyć krwawą bitwę z własnym lenistwem. A trzeba to przyznać - lenistwo potrafi być bardzo uparte. Gryzie, warczy i tupie, strasznie trudno się go pozbyć. No cóż, czasem trzeba wytoczyć ciężką artylerię...

Faza II: Cel i motywacja
Potworzątko zanim poszło spać, snuło marzenia. Rozmyślał długo po co to wszystko i czy rzeczywiście warto się tak starać. Myślał i myślał, aż się spocił. A kiedy był już całkiem mokry, uznał, że czas zmienić tą sytuację. Postanowił zacząć od wyznaczenia sobie konkretnego celu. Kiedy tak gdybał, po raz kolejny odezwał się Głos Który Wszystko Wie:
Skoro już przeszliśmy do celu i motywacji, muszę podkreślić, że jest ona niezmiernie ważna w kształtowaniu naszej sylwetki. Bez dobrej motywacji, nasze treningi nie będą cykliczne. Ważne jest na pewno, by wiedzieć do czego dążyć. Jednak cel można podzielić na kilka. Często ulega on zmianie w miarę ćwiczenia, nabierania wiedzy i doświadczenia. Ale to motywuje nas do dalszych działań.


Faza III: Drobne trudności
Gdy już nasz bohater posiadł niezbędną motywację - zaczął ćwiczyć. Dzielnie wyciskał z siebie ostatnie krople potu. Zamęczał się, zipał i sapał bez ustanku. Lecz jego zapał szybko opadł. Naiwnie myślał, że po 2-3 treningach będzie miał ciało greckiego boga. Niestety, kiedy okazało się, że to nie jest takie „hop-siup” i po 2 tygodniach machania hantlami jego oczy nie zanotowały przyrostu 10cm w bicepsie, zniechęcił się. Odłożył sprzęt w kąt, wrócił do domu i zjadł kurczaka z ryżem. Był gruby dalej. Wtem znowu odezwał się Głos, Który Wszystko Wie:
No cóż, rzeczywistość nie jest taka kolorowa jak sobie wyobrażamy. Pierwsze efekty często są zauważalne dopiero po kilku miesiącach od rozpoczęcia ćwiczeń i to też pod warunkiem, że są to ćwiczenia rozsądne, z zachowaniem diety – na pocieszenie: na początku wcale nie trzeba kurczowo trzymać się specjalnej rozpiski żywieniowej, ważyć pokarmów itp. Możemy nasze jedzenie dawkować „na oko”, w końcu nie jesteśmy kulturystami. Nie oznacza to jednak, że w naszym treningu dieta ma nie funkcjonować w ogóle! Warto więc stworzyć sobie szablon diety i starać się ją modyfikować, ale nie odchodzić od niej zupełnie, żeby ilości dostarczonych makroskładników (białek, tłuszczy, węglowodanów) nie uległy zbyt dużej zmianie.
Tak więc gruby człowiek odstawił na bok kurczaka z ryżem i poszedł spać, znowu pełen determinacji i dobrego nastawienia. Następnego dnia postanowił zacząć od diety.

Faza IV: Dieta
„Nie mam czasu na dietę!’’ przeszło przez myśl grubemu człowiekowi, kiedy otworzył oczy. Zaczęło się - pomyślał Głos, Który Wszystko Wie i westchnął - To ten czas niestety musisz znaleźć. Dieta to podstawa dobrego wyglądu. I nie mam tu na myśli głodówki. Dieta to przede wszystkim przyjmowanie optymalnych makro i mikroskładników, które zapewnią przyrost naszej masy mięśniowej lub zgubienie zbędnej tkanki tłuszczowej.
„Chodzę do szkoły, nie będę jadł tam nie wiadomo czego!” - ja też chodzę do szkoły. Noszę tam ze sobą 2 pudełka z jedzeniem: w jednym mam ryż z kurczakiem, a w drugim jajecznicę z pomidorami. Na początku wywołało to fenomen, ale było to bardziej zaciekawienie niż wyśmianie. Nie martw się więc, tacy jak ja są raczej pozytywnie odbierani w środowisku szkolnym, a kilku z kolegów, jak zobaczyli, że moje poczynania przynoszą efekty, zaczęli przynosić podobne porcje żywieniowe do szkoły. Nie ma się tego wstydzić! Dieta i trening to powód do dumy!

Faza V: Obalmy mity
Wraz z wzrastającą aktywnością fizyczną potwór stawał się coraz mniej potworniejszy. Jednak kolejne treningi nie tylko wpływały na jego sylwetkę, ale również nabywał wiedzy potrzebnej do dalszej pracy. Postanowił również poskromić mity krążące wokół procesu odchudzania.
Mit 1 – im więcej tym lepiej – jest to pierwsze, z czym powinniście się zaznajomić. Katowanie partii mięśniowych wieloma seriami ćwiczeń nie przyniesie żadnego efektu z powodu ich przepalenia. Lepiej wykonywać mało serii, a dokładnie, prawidłowo technicznie, z wydłużeniem fazy negatywnej ruchu (tj. tej, w której to ciężar oddziałuje na nas, a nie my na ciężar, np. opuszczanie sztangi przy wyciskaniu)
Mit 2 – boli, to znaczy że działa – człowiek z takim myśleniem jest idealnym kandydatem do kontuzji. Ból mięśnia jest czymś zupełnie innym niż uczucie jego pracy. Jeśli mięśnie nas bolą – wybraliśmy za duży ciężar lub wykonujemy ćwiczenie źle technicznie.

Mit 3 – robienie jednocześnie masy i rzeźby – niestety tak się nie da. Z początku może dziać się tak, że podczas robienia masy mięśniowej, tłuszcz „ucieka”. Na początku ćwiczeń jesteśmy więc w stanie zbudować masę i przy okazji zgubić trochę tłuszczyku. Potem już trzeba się zdecydować: masa, albo rzeźba.
Mit 4 – robienie przysiadów, martwego ciągu i innych ćwiczeń obciążających kręgosłup hamują wzrost – nie prawda! Faktem jest, że uszkodzenie pewnego odcinka kręgosłupa (nie jestem lekarzem) może spowodować zahamowanie wzrostu, ale PRAWIDŁOWE wykonywanie przysiadów i innych ćwiczeń nie może do tego doprowadzić. Żeby to się stało, siła napierająca na kręgosłup musiała by być naprawdę ogromna. Zahamowanie wzrostu może spowodować więc np. Wypadek samochodowy, ale nie martwy ciąg!
Mit 5 – zamienianie tłuszczu na mięśnie – głupota! Nie istnieje coś takiego. Stwierdzenie „najpierw masa, potem rzeźba” wcale nie oznacza naszprycowania ciała tłuszczem, a potem z tego tłuszczu, niczym Fidiasz, rzeźbić mięśnie. Tłuszczu w żaden sposób nie da się zamienić na mięśnie, jest on wręcz utrudnieniem w ich budowie – (w prostym tłumaczeniu) hamuje on pracę mięśni oraz „kradnie” kalorie. Masa, to nic innego jak skrót myślowy od pojęcia „masa mięśniowa”, po której zbudowaniu faktycznie możemy „rzeźbić” tj. redukować.
Mit 6 – robienie setki brzuszków codziennie, sprawi, że będziemy mieli kaloryfer. Nie! Brzuch ćwiczymy bezpośrednio po treningu siłowym tylko wtedy. Wykonywanie ćwiczeń brzucha codziennie może doprowadzić do jego przetrenowania, co w rezultacie prowadzi do kontuzji, co jest naprawdę bardzo nieprzyjemne.

Żeby nie rozpisywać się w aspekcie mitów, napiszę jeszcze parę rzeczy bez konkretnego wytłumaczenia – musicie mi wierzyć na słowo!
- maszyny do treningu aerobowego na siłowni są NAJGORSZĄ, a nie najlepszą drogą do spalenia tłuszczu
- przysiady powinno się robić pełne – to półprzysiad niszczy kolana. Zapamiętać!
- NIE NALEŻY stosować: Diety Dukana, diety 1500/1000 lub mniej kalorii. To wcale nie przyspiesza spalania tłuszczu, a jeśli już się to uda, efekt jojo gwarantowany!
- kobiety nie powinny trenować na dużych ciężarach, wykonywać przysiadów, martwych ciągów... a czemu nie? Jeśli któraś z pań chciałaby zbudować mięśnie, to oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie – no może poza mniejszą ilością testosteronu w organizmie.
- w tłuszczu lepiej rosną mięśnie – jak napisałem wyżej, to nie prawda! Jeśli jesteś chudzielcem, dodaj ok. +500kcal do zapotrzebowania dziennego i „masuj z głową”! Tłuszcz nie jest ci do niczego potrzebny!

Faza VI: Jeśli już zdecydowałeś/aś się ćwiczyć
Jeśli po przeczytaniu historii Grubego Człowieka i dłuższym namyśle stwierdziłeś „tak! Pora zmienić coś w swoim życiu” to warto zwrócić uwagę od czego zacząć. Masz już cel, masz już motywację - zacznij działać!
Najważniejsze jest dobre przygotowanie do ćwiczeń. Wybór siłowni, a może zakup sprzętu do domu? To już leży w twojej gestii, warto się nad tym zastanowić.
Nie rzucaj się od razu na głęboką wodę. Jeśli jesteś jeszcze młodą osobą (poniżej 16 lat) najlepsze będą dla ciebie treningi z własnym ciężarem: pompki na tysiąc sposobów, podciągania, spięcia tułowia, unoszenia bioder, skłony co drugi dzień + ćwiczenia aerobowe dwa razy w tygodniu są w stanie świetnie przygotować twój organizm do ćwiczeń siłowych po osiągnięciu wieku względnej dojrzałości. Potem może zdecydujesz się na prosty plan FBW (Full Body Workout) wykonywany 3 razy w tygodniu?
Jeśli jesteście zdeterminowani i szukacie już profesjonalnych porad, zapraszam na stronę www.sfd.pl, na której szereg doradców bardzo chętnie odpowie na wasze pytania i rozwieje wasze wątpliwości oraz www.potreningu.pl, gdzie znajdziecie cenne wskazówki dotyczące treningów, kalkulatory kalorii, zapotrzebowania kaloryczne i wiele innych bardzo przydatnych bajerów. Niech moc będzie z Wami!

Epilog
... Udało mu się! Dzięki ciężkiej pracy, dobrej diecie, jeszcze lepszemu treningowi, a przede wszystkim dzięki dobrym doradcom udało mu się osiągnąć swój cel. Z 100kg potwora w ciągu zaledwie 8 miesięcy schudł do wagi 65kg. Już wtedy nie narzekał na swój wygląd... Koleżanki również. I chociaż teraz waży prawie 80 kg to jest szczęśliwym posiadaczem nienagannie wyrzeźbionej sylwetki.
Ów człowiekiem jestem oczywiście ja i na własnym przykładzie mówię wam, młodzi, że warto wziąć się za siebie! Jeśli jesteście wystarczająco zdeterminowani by podjąć wyzwane i zmienić
siebie, zróbcie to! Gra jest naprawdę warta świeczki!

DreamEvil



Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2013-01-02 13:57:16

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
BPL-G Fizjoterapeuta
Ekspert
Szacuny 2111 Napisanych postów 49893 Wiek 37 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 492546
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12020 Napisanych postów 160359 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234139
MIEJSCE II



Jak zachęcić młodzież do uprawiania sportu? To pytanie powinni zadać
sobie rodzice, nauczyciele, al i my wszyscy, ponieważ sport może
przynieść więcej korzyści niż straty. Na początku warto napisać
jakie korzyści wynikają z uprawiania sportu, a są, to :

Zdrowie-Ruch wzmacnia siłę mięśnia sercowego, poprawia krążenie i utrzymuje w większej sprawności nasz układ mięśniowo– kostny. Zwiększa również odporność organizmu, a także dotlenia komórki.Ćwicząc stajesz się zdrowszy Spełnienie-Trenując w twoim mózgu rodzi się myśl, że robisz coś pożytecznego i, że jest to coś ważnego dla ciebie. Po treningu czujesz, że wykonałeś kawał dobrej roboty Energia-Trening może dawać wiele energii na kilka dni. Może być jakąś zmianą w monotonności, bo, jeśli cały czas siedzisz przed komputerem/tv i jesteś ospały i zmęczony przebiegnięcie 10 minut może dać bardzo dużo energii. Zmniejszenie napięcia i stresu- Sport może być cię rozluźnić i zmniejszyć poziom kortyzolu( hormonu stresu) Ulecza dusze- Sport może przynieść w twoim życiu ukojenie, spokój , a także może pomóc w kontaktach z innymi . Uprawianie sportu może także podnieść twoją pewność siebie Poprawić jakość twojego snu- Dotlenianie się i duża aktywność fizyczna może bardzo poprawić twój sen Wygląd-Uprawianie sportu poprawi twoją sylwetkę Poznanie nowych ludzi-Uprawiając sport, chodząc do klubów sportowych możesz poznać wielu interesujących i pełnych energii ludzi, którzy mają pasje i cel w życiu co sprawi, że ich zapał i motywacja spadną także na ciebie, przez co będziesz dbał o swój rozwój Możesz także znaleźć swój cel i sposób życia-Dużo ludzi zaczynając sport staje się Zawodnikami trenerami, czy ekspertami co daje, im zatrudnienie i zarabianie pieniędzy

„Pieniądze są skutkiem ubocznym pracowania z pasją”

Brak nudy-Osoby uprawiające sport nigdy się nie nudzą;albo ćwiczą albo poszerzają wiedzę swojej dziedziny Inteligencja-Ludzie uprawiający sport zwiększają swoją inteligencje, więcej czytają i chętniej się uczą

Jak widać sport ma wiele zalet, więc dlaczego młodzi go nie uprawiają ?
To bardzo ważne pytanie, bo, jeśli znajdziemy "chorobę" łatwiej nam
będzie ją "wyleczyć" oto kilka powodów:

Komputer i telewizor- To główni winowajcy braku aktywności fizycznej, młodzież woli grać/oglądać zamiast zacząć aktywnie spędzać czas Lenistwo-Wielu młodych nie dostrzega sensu i nie zna zalet sportu Złe towarzystwo- Tu ważne jest, z kim się zadajemy przez złą znajomość możemy przestać się rozwijać Brak wzorców-Gdy młody człowiek nie widzi osób uprawiających sport sam też nie będzie interesował się sportem Wstyd-Wstydzimy się swojego wyglądu, wyników, a także tego, że ktoś nas wyśmieje Inne pokusy- W świecie, w którym królują narkotyki alkohol i narkotyki ludzie wolą sięgnąć po nie niż zacząć uprawiać sport, który nie jest tak atrakcyjny, jak używki

Teraz można się zastanowić jakimi sposobami można przekonać młodych
do aktywności. Można organizować spotkania ze znanymi osobami,
organizować imprezy i zawody sportowe, prowadzić zajęcia szkolne, lecz
te wszystkie sposoby nie są wykonalne dla zwykłych ludzi takich jak my,
lecz są dla szkół i ośrodków sportowych.Pierwszym sposobem, który nas
nic nie kosztuje jest dawanie przykładu. Możemy zaprosić na swój
trening i pokazać młodemu człowiekowi, na czym ten sport polega. Jest,
to chyba najprostsza metoda ,bo, jeśli sami czerpiemy przyjemność i
radość możemy przez, to pokazać, że sport jest wspaniały. Jest, to
dobra metoda, bo każdy z młodych ludzi ma wzór do naśladowania, a my
możemy stać się tym wzorem i prowadzić młodych przez ich sportową
ścieżkę .Następną propozycją jest rozmowa. Ważne jest tu, żeby nie
wygłaszać przemówień, ale pokazać życie różnych sportowców,
spytać co jest dla niego interesujące, jaki sport chciałby uprawiać. Tu
ważne jest, żeby samemu podejmować decyzję i niczego nie narzucać,
ponieważ sport ma być przyjemności, a nie męką Następnym może być
zakup jakiegoś sprzętu sportowego można, nim zaciekawić, czy też
pomóc w zainteresowaniu się sportem. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na to,
że samo podarowanie sprzętu może zainteresować sportem na dłużej, ale
i do następnego prezentu, dlatego tą motywację trzeba podtrzymywać i
dalej wciągać młodego człowieka w sport.
Kolejny ze sposobów polega na chodzenie do różnych klubów sportowych
próbowanie swoich sił w różnych dziedzinach sportu, zanim ktoś
wybierze, który sport daj mu najwięcej przyjemności. Może być, to
podzielone na weekendy np. W jeden weekend jedziemy na narty w drugi
idziemy ma zawody w wyciskaniu leżąc, a na następny trening boksu.
Można także poznawać młodych ludzi z osobami uprawiającymi dany sport.
Osoby, które uprawiają jakiś sport zwykle mogą dużo o, nim powiedzieć
i robią, to z wielką radością, wkładają w, to wiele emocji-przez co
młody człowiek może zapragnąć spróbowania się w danej dziedzinie.
Przekonanie osoby do uprawiania sportów jest tylko pierwszym etapem, ale
co zrobić, żeby ta osoba się po jednym dniu nie poddała? Można tu
skorzystać z kilku prostych metod. Jedną z nich jest wyrobienie nawyków
każdy z nas ma jakieś nawyki dla jednych nawykiem jest granie na
komputerze dla innych jedzenie co dziennie czekolada, a dla innych
bieganie, ważne jest, żeby ten nawyk wyrobić w tym może pomóc nam
zapisywanie zadań na kartce, a po wykonaniu skreślanie ich, co to na da,
a to, że jeśli będziemy mieli listę, to człowiek samoczynnie próbuje
ją wykonać i dążyć do skreślania każdego zadania po jakimś czasie
nasz mózg się przyzwyczai do tych czynności i sam będzie tworzył tą
listę. Dobrym pomysłem jest także zapisanie na kartce celów do jakich
będziemy dążyć, można zrobić listę celów na najbliższy tydzień
miesiąc, czy rok i starać się je realizować. Do tego możemy
wykorzystać to , że każdy lubi dostawać nagrody i być wyróżnionym
przez innych, dlatego możemy dawać nagrody np. za to, że w tym tygodniu
biegałeś 4 razy dziś pójdziemy do kina, wtedy nasz mózg rejestruje,
że bieganie jest dobre, bo dostajemy nagrodę i później łatwiej nam
pójść na ten trening. Tu warto podkreślić, by te nagrody nie były za
duże, bo one nie mają być wynagrodzeniem trudu tylko dodatkiem do
przyjemności biegania.Ważna jest także rozmowa i wspieranie w danej
pasji.
Wymieniłem kilka sposobów na przekonanie i podtrzymanie zapału do
sportu, lecz warto pamiętać, iż te sposoby mają być tylko drogowskazem
do wejścia w świat sportu i bez zaangażowania osoby którą chcemy
przekonać będą nieskuteczne. Młode osoby muszą same odnaleźć
przyjemność w sporcie, ponieważ bez tego nigdy nie będą chciały go
uprawiać.

nowy_K_D


Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2013-01-02 13:50:00

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12020 Napisanych postów 160359 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234139
MIEJSCE III

Jak zachęcić młodą osobę do czynnego uprawiania sportu i prowadzenia zdrowego, aktywnego trybu życia?
Komputery, pagery czy komórki – nie macie wrażenia, że dzisiejszy świat jest przesiąknięty elektroniką? Proste rzeczy jak rower, rolki czy inne gadżety pozwalające nam spędzać aktywnie czas leżą zakurzone. Kto by pomyślał jeszcze 10 czy też 20 lat temu, że dzisiejsze pokolenie nie będzie wiedziało, co znaczy trzepak na każdym podwórku, czym jest „ganianiec” czy zabawa w chowanego. Te zabawy zdominowała nowa era elektroniki, która tak jak w filmie "Ja robot" może zawładnąć umysłami dzieci gdyż najmłodsi, których widuję na ulicach w swoich dłoniach trzymają najnowocześniejsze telefony i zapominają o prostych zabawach, które wspomogą ich ruch. W mojej pracy postaram się umieścić kilka najważniejszych rad, które podtrzymają wyżej ustaloną tezę oraz pozwolą nam zaobserwować oczyma wyobraźni jak wygrać z dzisiejszym, pędzącym unowocześnionym technicznie światem na rzecz zdrowego trybu życia.

Pierwszym moim argumentem będzie to, iż błędy, które są tak nagminnie popełniane tkwią już od najmłodszych lat. Zdaję sobie sprawę, iż wiele ludzi popełnia radykalny błąd myśląc, że temu są winne dzieci otóż nie. W większości winni są rodzice, którzy starają się, aby ich pociecha miała wszystko by jej nic nie zabrakło, lecz nie wiedzą, że właśnie przez to najbardziej "nieświadomie" wyrządzają im krzywdę. Przy temperaturze -5 stopni opiekunowie mają obawy przed chorobami, które spotykają ich pociechę na dworze. Zapominają o tym, że sami cieszyli się zimą, skakali w śnieg, przemaczali ubrania, przez co tylko zahartowali swoje ciało przed chorobami. Przez to ich "maleństwo" zapomina o ruchliwym trybie życia. Zbytnie dbanie o to, aby nic mu się nie stało przy najprostszych zabawach również negatywnie wpływa na życie oraz stan psychiczny owego "maleństwa".

Kolejnym argumentem, który będzie próbował podtrzymać moją tezę jest : spróbowanie w młodym wieku różnego rodzaju sportów, które pozwolą nam skosztować wody z różnych źródeł, aby rozwinąć się jak najlepiej a w późniejszym okresie dorastania wiedzieć, co naprawdę kochamy robić i w czym jesteśmy najlepsi. Uważam, że rodzic powinien zapisać swoje dziecko, na chociaż jeden sport np. piłkę nożną, bieganie, hokej czy też sporty walki takie jak boks, karate, judo oraz wiele innych, dla dziewczynek najlepszym sportem będzie pływanie, balet oraz również taniec od dostojniejszego po nowoczesny. Te proste czynności pomogą utrzymać "szkraba" w jak najlepszej kondycji. Takie dziecko moim zdaniem jest bardziej zadowolone doznaniami, zawieraniem nowych znajomości, które spowodują ciekawsze doświadczenia niż siedzenie przed komputerem czy też konsolą. Dlatego chciałbym zachęcić wszystkich posiadających pociechy, aby starali się wprowadzić takie małe zmiany w swoje życie a co najważniejsze w życie swojego dziecka.

Dobrze wiemy, że do ustalonego celu dochodzi się małymi krokami. Nie wolno się zrażać słabymi wynikami na początku, jak wiadomo "nie od razu Rzym zbudowano”. Każdy z nas za pewnie ciężko pracował na efekty, które widać teraz gołym okiem. Wszyscy pamiętamy ile wysiłku kosztowało nas to, aby wyglądać tak jak teraz . W naszej pamięci zachowały się również porażki, które ponosiliśmy, ale jak wiadomo "No Pain - No Gain”. Tak, więc pamiętajmy, że do wybranego celu trzeba dążyć mimo przeciwności, które spotykamy na swej drodze. Nie możemy nigdy zrezygnować z treningów wtedy możemy powiedzieć sobie, że poddaliśmy się i przeciwności losu były silniejsze od Nas.
Jestem pewny, iż wiele złego robi tzw. "mania” rodziców, niespełnionych wizji, przez, które naciskają na swoje dzieci, aby miały jak najlepsze wyniki w nauce. Jak wiadomo nie od dziś, że zawód, który pełni rodzic jest dość ważny gdyż przechodzi on z pokolenia na pokolenie chodzi mi tu np. o lekarzy czy też prawników. W takich rodzinach jest największy nacisk na naukę gdyż potem dziecko musi przejąć czy tego chce czy nie zawód, który jest pełniony w jego rodzinie od dawien dawna, bądź taki, który pełni jego ojciec lub matka. Rodzice kładą duży nacisk w naukę, chcą by ich najmłodsi mieli średnią 5.0 aby osiągały jak najlepsze wyniki gdyż wtedy można przed znajomymi pochwalić się ową pociechą. Przez to brakuje najmłodszym czasu na uprawianie jakiegokolwiek sportu czy wyjście nawet na ten banalny spacer. Wszystko kumuluje się w jednym punkcie, którym jest nauka. W dzisiejszych czasach jest ona wymuszana na dzieciach, które starają się jak tylko mogą, aby nie zrobić przykrości swoim "wzorom" do naśladowania, oraz aby kontynuować tradycje rodzinną. Ośmielę się stwierdzić, że w takich rodzinach dzieci traktuje się bardziej jak przedmioty niż jak osoby wolne.

Weźmy pod uwagę, że w którymś momencie życia będziemy musieli wybrać to, co najbardziej kochamy robić bądź to, w czym jesteśmy naprawdę dobrzy. Chwytanie wielu srok za ogon niema później żadnego sensu, gdy chcemy zainteresować się daną dziedziną na poważnie. Ktoś widział kiedyś piłkarza uprawiającego rzut dyskiem bądź też kulturystę uprawiającego biegi długodystansowe? Odpowiedź jest prosta: Nie!. Dlatego osiądźmy w tym, co robimy najlepiej, co jest naszą pasją, bez czego nie możemy żyć i róbmy to jak najlepiej potrafimy. Starajmy się wchłaniać jak najwięcej wiedzy o danej dziedzinie oraz udoskonalać nasze możliwości. Znajdźmy człowieka, który Nas może motywować i będzie wzorem na każdym ciężkim treningu.
Jestem pewny, że najważniejszym czynnikiem jest nasz zainteresowanie danym sportem, aby edukować się, poznawać tajniki treningów. Osoby trenujące kulturystykę (a większość jest takich na naszym forum) powinni wiedzieć jak ważna jest technika oraz jak trudno jej się samemu nauczyć, powinniśmy zagłębiać się także w dziedzinę, jaką jest dietetyka i jak ważną role odgrywa w każdym sporcie zdrowe odżywianie. Nie powinniśmy zwracać uwagi na diety wymyślone przez osoby niemających żadnych kwalifikacji, lecz sugerować się pomocą z jak najlepszych źródeł. Musimy pamiętać również o tym, aby nie zrobić sobie krzywdy, korzystać ze wszystkiego, ale z "głową" a na pewno osiągniemy nasz upragniony cel.


Po przeanalizowaniu tematu doszedłem do wniosku, że kluczową rolę w rozwijaniu sportowego ducha u „Juniora” mają jego rodzice. W początkowej fazie to oni przejmują odpowiedzialność za to, jaki stosunek ma dziecko do sportów. Jednak w późniejszym czasie to „Juniorzy” powinni decydować, co naprawdę im sprawia przyjemność. Pamiętajmy, że sport ma być dla nas radością i przynosić nam zdrową sportową rywalizację. Trenujmy systematycznie, określmy sobie dni, w których odbywają się treningi to pozwoli nam uniknąć zjawiska „nie chce mi się”. Namawiajcie swoich znajomych i może znajdziecie swojego partnera treningowego, z którym będziecie się wzajemnie motywować. No i najważniejszy aspekt, pamiętajmy, że młodość jest pojęciem względnym a sport jest dla każdego. Może uda wam się zachęcić waszego rodzica do treningów z wami i oboje pokochacie jedną dyscyplinę?.

„Czasami znając drogę nieustannie błądzisz.
Czasami dzielisz ludzi prawdą, by ich łączyć.
Nie zawsze grzech na duszy całe życie ciąży.
Nieważne jak zaczynasz, ważne jak kończysz.”



Luk_aszz

Zmieniony przez - TomQ-MAG w dniu 2013-01-02 13:49:44

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12020 Napisanych postów 160359 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234139
ok, otwarty i mozna komentowac

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rutkow Doradca
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 7510 Napisanych postów 49509 Wiek 44 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 385474
dużo czytania , wpadne póżniej
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 18013 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 267031
Miłego czytania

Siłownia - http://www.sfd.pl/t878173.html
CrossFit dla początkujących - http://www.sfd.pl/t865734.html

"Wpadłeś kibicować, czy może na randkę w ciemno/albo dopingujesz albo nie wpadaj z panienką/masz ją, ja wiem to, prawie jak Lech fajna/pamiętaj, że Kocioł, to nie park ani kawiarnia”

Znów ten sam banał: sterydy, kaftan, ojej...
Tylko dlatego, że macham sztangą, ty się machnij joy'em.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 111 Napisanych postów 11936 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 90986
a jakiś audiobook tego?

Ciągły terror w dążeniu do chwały, życie jest za krótkie, żeby być małym!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12020 Napisanych postów 160359 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234139
tak, zaraz bedzie, czyta Jaroslaw Łukomski

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 539 Wiek 31 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 17724
sporo czytania.. Jak na razie przeczytałem pierwszy tekst i nie dziwię się, że wygrał. Bardzo dobry!
Co do audiobooka to niech czyta Krzysztof Ibisz

Just can't stop!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
peepeek ŁAMATOR
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 17188 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 47910
gratulacje, żałuję jedynie, że nie miałem czasu napisać swoich wypocin.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
TomQ-MAG Fizjoterapeuta Moderator
Ekspert
Szacuny 12020 Napisanych postów 160359 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 1234139
i tak bys nie wygral

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Redukcja wagi + plan treningowy + suplementy

Następny temat

Plan Treningowy Klatki

WHEY premium