DT / shrimp2 / rok2 / podsumowanie s. 157

Nowy Rok uważam za otwarty

To lecę po fajerwerki
I niniejszym życzę by był zayebisty. Ta trzynastka dobrze mu wróży


No to wracam
Na szczęście dzięki nieocenionej pomocy obliques plan się powiódł i kontynuuję, a nie odrabiam straty.
BARDZO dziękuję Izie, że zamiast mnie posłać do diabła za ten bajzel, który ostatnimi czasy uskuteczniałam w dzienniczku, przydusiła mnie zakulisowo i wycisnęła ze mnie kolejną dychę - licząc od podsumowania

Za 5 tygodni stuknie mi forumowe 2 lata, to pewnie wrzucę jakąś fotę, na razie musicie wierzyć w moją zayebistość na słowo
A że „u mnie słowo droższe piniendzy”, to ryzyka nie ma Fakt jest faktem

Założenia dla aktualnego cyklu (przygotowanie do wiosennej metamorfozy):
- trening kondycyjny na 4 dni, w tym na ogół w 2 dni wpleciona siła,
- miska na razie 1800, B ok. 150-160g, T do 60g, W reszta (w trakcie cyklu będą modyfikacje),
- w miskę liczę całą szamę, łącznie z sałatą.


Chcę się znów porządnie wkręcić w trybiki i sponiewierać na treningach. Brakowało mi tego
Za Wami też troszeczkę tęskniłam – nawet mimo tego, że jesteście pyskate, niekobiece, macie kwadratowe nogi i wielkie łapy
Cholera ciągnie swój do swego

Dobra, dość czułości, zapitalam


Tydzień 1.
kondycja z nowego cyklu, siła zapożyczona jeszcze ze starego

Wtorek 18.12.2012


Środa 19.12.2012


Czwartek 20.12.2012


Piątek 21.12.2012


Sobota 22.12.2012


Niedziela 23.12.2012



Tydzień 2.
kondycja i siła z nowego cyklu

Środa 26.12.2012
bieg w terenie 30 minut
(planowo miała być wprawdzie bieżnia, ale była cudna pogoda, a bieżnia terenu nie przebije
tyle, że nie miałam poświątecznie siły na interwały )

Czwartek 27.12.2012


Piątek 28.12.2012


Sobota 29.12.2012


Uff, jestem na bieżąco
Chciałam żeby te wypiski były przejrzyste, ale Word jest mocno durny i mi sporo czasu na te kolorowanki pożarł . Jeśli się niedługo na niego wścieknę i odpuszczę te malowanki, to się nie zdziwcie

Pomiary



Pytania do obliques:

1)
W tym tygodniu jest wg planu:
dzień 2.
siłowy 1
30 min + 10 wznosów

dzień 4.
1 h marsz na bieżni

Po wczorajszym siłowym te 6 wznosów to ja ledwo wycharczałam. Jak mam samą bieżnię to mi to podbijanie lepiej idzie. Mogę sobie zamienić i po siłowym pomaszerować, a te interwały zrobić jako oddzielny dzień?

2)
Dla pewności. W tygodniach 5 i 8 ma być po jednym siłowym?

podglądam

Foch za te pyskate

Ups, a chciałam edytować. Strasznie wielkie te obrazki wlazły. No nic, trudno, kolejne będą już bardziej znośne dla oka

ups tak właśnie dopiero pomyślałam jak napisałam
Krewetko wybacz

Cześć Krewetko! Fajnie, że już wracasz z dziennikiem. Powodzenia i najlepszego na tę szczęśliwą 13.

Największa motywacjo tego forum, do dzieła powodzenia!

ale niespodzianka Powodzenia krewetko. No i jestem z Ciebie dumna, że cały czas idziesz do przodu

bardzo fajnie, że wracasz będę zaglądała
MOCy na ten 2013rok

szczęśliwego nowego

krewetka