SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Test sponsorowany Masa z IHS 50/50 - obły, IGM, krisss_zaw - podsumowanie str 40 .

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 30170

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 712 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6861


piątek, 21.12

AM

rozgrzewka:

rwanie siłowe z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 40 *5 x5
zarzut siłowy z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 50 *5 x5

A1 Przysiad tylny ATG, podwójne dno

75 *5
85 *5
95 *5
105 *5
115 *5
125 *5
135 *5
145 *5 (poprzednio 140 *5)
125 *5
115 *5





na rozgrzewce do przodu, czuję wzrost mocy w rwaniu i zarzucie. w zarzucie zamiast progresji ciężaru progres techniczny - zwolniłem tempo.
Z progresją w przysiadzie popełniłem błąd godny nowicjusza:
najpierw 15 - 115kg to było ciut za dużo, ale nie wstałem wszystkich powtórzeń więc jeszcze pół biedy.
135 w dniu dziesiątek to było STANOWCZO za dużo - przez co na dzisiejszy trening poszedłem z zajechanymi prostownikami.
gdybym odpuścił sobie szarże na poprzednich treningach teraz może bym szedł 155. W każdym bądź razie nadal udaje mi się dokładać mimo sporego zmęczenia. na maksymalnych ciężarach technika nadal taka sobie, szkoda że nie nagarałem poprzednich serii bo tam mi się ładnie siadało - wbijałem się dupskiem najgłębiej jak się dało, po czym wystrzeliwałem w górę.

Dzisiaj zainwestowałem w sen, do tego parę rzeczy do załatwienia na uczelni i tak wyszło że... trening AM odbył się na tyle późno, że nie mogłem już zrobić PM, za mały odstęp czasowy (wymagane jest min 4-5h). W poniedziałek robię tylko trening AM, wiadomo, wigilia.



Po wczorajszej drzemce (2h) i dzisiejszym spaniu do oporu (10h) nawet miałem na coś apetyt, więc zrobiłem sobie shoramę

I posiłek
9:00 - 10 jajec, marchewka, jabco, pomarańczka, garść orzechów włoskich


II posiłek
15:30 garść rodzynek, 75g full mass, 20g izolatu

III posiłek

18:30 60g full mass, 20g izolatu, garść rodzynek, 150g ryżu paraboiled


IV posiłek
19:00 - ok 300g karkówki, 120g filetu z kurczaka, 200g surówki z kapusty, sos shorama z keczupu i majonezu


V posiłek
20:00 - 250g ryżu paraboiled, 200g mięsa z indyka


VI posiłek
00:00 - to co zostało w lodówce - serca








high kick - 1 porcja przed treningiem .
bcaa plus - 20g proszku w trakcie treningu
glutamina iron horse - 20g po treningu
Isowhey - smak vanilla/pear, 20g przed i po treningu
full mass - smak waniliowy, 75/45 przed/ po treningu
iron test - 2 tabs przed snem.
show time - jedna saszetka przed trenigiem
chelat magnezu znanej firmy - 500mg jonów magnezu po treningu
omega 3 - 8g, 65% EPA/DHA
Poliquin HCL ultra 4.0E - 3 x 1,5 tabs dziennie, do każdego większego posiłku
rhodiola rosea w prochu - ok 500mg ed
jochimbina w prochu - grudka do przedtreningówki
witamina C "spożywcza" - 2x pół łyżeczki dziennie: +/- 5g na dzień
witamina D3 - 10.000IU


W święta jestem offline, więc wypiskę z poniedziałku dam po świętach.

Zmieniony przez - krisss_zaw w dniu 2012-12-21 23:21:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1785 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 52312
Środa, Czwartek, Piątek

Niestety ostatnio miałem bardzo mało czasu na poświęcenie na wpisy … To uczelnia, to wigilia w pracy, wielkie pakowanie suplementów i wyjazd do domu. Micha i trening oczywiście na 100%.

OD JUTRA JUŻ NORMALNY WPIS!



Środa

-Push press z kaptura 10 serii x 5p [55 kg]
-face pull 3 serie po 10-12p
-unoszenie talerzy bokiem stojąc 3 serie po 10-12p

Piątek

-przysiad 10 serii x 5p [105 kg]
-wspięcia na palce ze sztangą 3 serie po 30p [100/110/120 kg]
-brzuszki z ciężarem 3 serie po 15p

Komentarz na koniec- bezcenny






Przez kilka ostatnich dni tak to wyglądało :p



daget Dieta może się wydawać monotonna ale już przestałem jeść dla przyjemności, teraz to tylko paliwo droga? Nie powiedziałbym, dzienny koszt:
-mięso na cały dzień - ~10zł
-makrela- ~3/4zł
-jaja- ~4zł
-masło- ~1zł
-warzywa- ~3zł


Wg założeń cały czas
Tak wygląda świąteczny powrót do domu PKP, jeden z 3 odcinków do pokonania- 3 godziny na stojąco w przejściu



Jeszcze trochę i będziemy podróżować tak



Zmieniony przez - IGM w dniu 2012-12-22 00:54:52

Zmieniony przez - IGM w dniu 2012-12-22 01:02:46
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 712 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6861
to widzę koszty żarcia podobne jak u mnie, z tym że ja jem jeszcze podlej
lol, to samo czeka mnie jutro :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 1785 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 52312
Witam wszystkich

Jak wiadomo święta się zaczynają co jest powodem braku wpisów z kilku ostatnich dni, siła wyższa.
W sobotę zrobiłem ostatni trening z cyklu, teraz tydzień przerwy i 31 grudnia zaczynam ten sam cykl od nowa!

Życzę Wesołych Świąt!:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 24 Napisanych postów 9408 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 85038
wesołych! tylko się Panowie za mocno nie obżerajcie






żartowałe, żryjcie do nieprzytomności
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marcin4_ I.H.S. TEAM
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 3745 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 13799
Zrozumiałem Panowie!!!
Jedzcie, pijcie lulki palcie....
A po świętach działamy dalej!
Na ten czas spokojnych świąt i smacznego - mam tu na myśli wszystko to co przez cały rok było traktowane jako grzech

...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 712 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6861
poniedziałek, 24.12



AM

rozgrzewka:

rwanie siłowe z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 40 *5 x5
zarzut siłowy z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 50 *5 x5

A1 Przysiad tylny ATG, podwójne dno

70 *15
80 *15
90 *15
100 *15
110 *15 (poprzednio 115 *13)

Trening na innej siłowni. stanąłem przed szerszym lustrem i tak się jakoś wczułem, że ładnie mnie wgniatało do podłogi, większość powtórzeń udem do łydki. Stąd dosyć ciężko mimo cofki, ale odpowiedni zapas zostawiłem - jeszcze jedno powtórzenie i zacząłbym ciągnąć plecami.

Zmieniony przez - krisss_zaw w dniu 2012-12-27 23:07:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 712 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 6861


środa, 27.12

AM

rozgrzewka:

rwanie siłowe z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 40 *5 x5
zarzut siłowy z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 50 *5 x5

A1 Przysiad tylny ATG, podwójne dno

70 *10
80 *10
90 *10
100 *10
110 *10
120 *10
130 *10 (poprzednio 135 *7)





Z jednej strony czułem się świeży, przede wszystkim wyspany po świętach, ale już na rozgrzewce

poczułem się źle, coś jak infekcja, oblał mnie zimny pot, trudno było mi się skupić w tych

warunkach. nie wiem co jest grane, od jakiegoś czasu źle się czuję na każdym treningu, nie

wiem, czy to tylko kwestia posiłków, czy może psychiki, chgw. Po treningu zjadłem łychę wit C, wit D3, omegę i do wyra. Po 1h drzemce już było ok.


PM

A1 "Wodyn's constatnt bent ATG squat" double deck - przysiad ATG w ciągłym pochyleniu, z

podwójnym dnem, bez blokowania kolan
przerwa (max minuta)
A2 podciąganie na drążku, podchwyt *10
A3 pompki z klaśnięciem *10

60 *10 +10 +10
70 *10 +10 +10
80 *10 +10 +10
90 *10 +10 +10
100 *10 +10 +10 (poprzednio 105*8 +10 + 10)

Po zj**ce od Wodyna postanowiłem nie szarżować z ciężarem, tylko popracować nad techniką:

- stałe pochylenie przez cały ruch
- udo do łydki
- każdy przysiad ma być w pełnym zakresie, bez "kicania" jakie uskuteczniałem wcześniej.

I wydaje mi się, że mi wyszło. szkoda, że nie miał mnie kto nakręcić, w dodatku mocno się

spieszyłem.




dzisiaj dieta trochę kulała, ciężko było dostać gdziekolwiek mięso, no i ciągle w biegu.

I posiłek
10:00 - pasztet z sandacza w galarecie, śledzie

II posiłek
13:00 - raw egg shake - 10 surowych jajec, trochę sałatki jarzynowej i kapusty pekińskiej

III posiłek
14:30 30g isowhey

IV posiłek
16:10 - 200g kaszy gryczanej, garść rodzynek, 30g isowhey




V posiłek
20:00 - 60g full mass, garść rodzynek, garść orzechów włoskich


VI posiłek
22:30 - 60g full mass, garść rodzynek
23:00 - 200g łopatki wieprzowej, kapucha czerwona




VII posiłek
00:00 - makrelka, raczej zjem pół bo całej nie dam rady




high kick - 1,5 porcji przed treningiem AM.
bcaa plus 20g proszku w trakcie obu treningów
glutamina iron horse - 30g przed i po treningu AM.
Isowhey - smak vanilla/pear, 40g po treningu AM
full mass - smak waniliowy, 600g przed i po treningu PM
iron test - 2 tabs przed snem.
chelat magnezu znanej firmy - 500mg jonów magnezu po treningu AM
omega 3 - 10g, 65% EPA/DHA
Poliquin HCL ultra 4.0E - 3 x 1 tabs do każdego większego posiłku
rhodiola rosea w prochu - ok 500mg ed
jochimbina w prochu - grudka do przedtreningówki AM
witamina C "spożywcza" - 2x pół łyżeczki dziennie: +/- 5g na dzień
witamina D3 - 10.000IU

dostałem na gwiazdkę:


cieszę się jak murzyn z bateryjki


Zmieniony przez - krisss_zaw w dniu 2012-12-27 23:46:41
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 978 Napisanych postów 11361 Wiek 5 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 191504
krisss_zaw


środa, 27.12

AM

rozgrzewka:

rwanie siłowe z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 40 *5 x5
zarzut siłowy z wybiciem na palcach stóp, spowolnione tempo, 50 *5 x5

A1 Przysiad tylny ATG, podwójne dno

70 *10
80 *10
90 *10
100 *10
110 *10
120 *10
130 *10 (poprzednio 135 *7)





Z jednej strony czułem się świeży, przede wszystkim wyspany po świętach, ale już na rozgrzewce

poczułem się źle, coś jak infekcja, oblał mnie zimny pot, trudno było mi się skupić w tych

warunkach. nie wiem co jest grane, od jakiegoś czasu źle się czuję na każdym treningu, nie

wiem, czy to tylko kwestia posiłków, czy może psychiki, chgw. Po treningu zjadłem łychę wit C, wit D3, omegę i do wyra. Po 1h drzemce już było ok.


PM

A1 "Wodyn's constatnt bent ATG squat" double deck - przysiad ATG w ciągłym pochyleniu, z

podwójnym dnem, bez blokowania kolan
przerwa (max minuta)
A2 podciąganie na drążku, podchwyt *10
A3 pompki z klaśnięciem *10

60 *10 +10 +10
70 *10 +10 +10
80 *10 +10 +10
90 *10 +10 +10
100 *10 +10 +10 (poprzednio 105*8 +10 + 10)

Po zj**ce od Wodyna postanowiłem nie szarżować z ciężarem, tylko popracować nad techniką:

- stałe pochylenie przez cały ruch
- udo do łydki
- każdy przysiad ma być w pełnym zakresie, bez "kicania" jakie uskuteczniałem wcześniej.

I wydaje mi się, że mi wyszło. szkoda, że nie miał mnie kto nakręcić, w dodatku mocno się

spieszyłem.




dzisiaj dieta trochę kulała, ciężko było dostać gdziekolwiek mięso, no i ciągle w biegu.

I posiłek
10:00 - pasztet z sandacza w galarecie, śledzie

II posiłek
13:00 - raw egg shake - 10 surowych jajec, trochę sałatki jarzynowej i kapusty pekińskiej

III posiłek
14:30 30g isowhey

IV posiłek
16:10 - 200g kaszy gryczanej, garść rodzynek, 30g isowhey




V posiłek
20:00 - 60g full mass, garść rodzynek, garść orzechów włoskich


VI posiłek
22:30 - 60g full mass, garść rodzynek
23:00 - 200g łopatki wieprzowej, kapucha czerwona




VII posiłek
00:00 - makrelka, raczej zjem pół bo całej nie dam rady




high kick - 1,5 porcji przed treningiem AM.
bcaa plus 20g proszku w trakcie obu treningów
glutamina iron horse - 30g przed i po treningu AM.
Isowhey - smak vanilla/pear, 40g po treningu AM
full mass - smak waniliowy, 600g przed i po treningu PM
iron test - 2 tabs przed snem.
chelat magnezu znanej firmy - 500mg jonów magnezu po treningu AM
omega 3 - 10g, 65% EPA/DHA
Poliquin HCL ultra 4.0E - 3 x 1 tabs do każdego większego posiłku
rhodiola rosea w prochu - ok 500mg ed
jochimbina w prochu - grudka do przedtreningówki AM
witamina C "spożywcza" - 2x pół łyżeczki dziennie: +/- 5g na dzień
witamina D3 - 10.000IU

dostałem na gwiazdkę:


cieszę się jak murzyn z bateryjki


Zmieniony przez - krisss_zaw w dniu 2012-12-27 23:46:41


Panie doganiasz mnie Pan:D
Ja przy graplerze 140-145kg przy podwójnym dnem na 10...
Kimono na początek dobre :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marcin4_ I.H.S. TEAM
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 3745 Wiek 40 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 13799
Witam!
Z racji tego, że Piotrek ma problemy z dostępem do netu i kompa zarazem
wpiska od niego:


W środę zmogło mnie mocne przeziębienie. Właściwie zastanawiałem się czy dam radę dojechać z pracy do domu, więc czwartek zrobiłem sobie wolne od pracy i treningu. W piątek było lepiej, ale głupim pomysłem byłby trening na pełnych obrotach, więc żeby wilk był syty i Manchester City zrobiłem klatkę z plecami w superseriach i łapy w superseriach. Nie ma co zagłębiać się w ten trening, bo emocje były jak na grzybach.

Tydzień treningowy zacząłem dopiero w pierwszy dzień świąt, bo ze względów rodzinnych w wigilię trenować się nie dało.

Trening
Pierwszy dzień świąt plecy+ biceps. Po całym dniu żarcia do oporu energia wręcz mnie roznosiła, więc mimo niedawnego przeziębienia trening wyszedł całkiem mocny. Trenowałem ze szwagrem w garażu
MC 10x 80-110-120-130-140
Wiosłowanie hantlą 10x32-42-47
Wiosłowanie półsztangą w podchwycie 10x30-40-40+dropset
Ściąganie drążka do klatki nachwytem 10x40-50-55
Ściąganie drążka do karku 10x 30-30
Ugięcia przedramion z hantlami z obrotem nadgarstka 10x12-15-17-17
Ugięcia przedramion ze sztangą 10x 25-27-30
Brzuch odpuściliśmy, bo po jedzeniu świątecznych w trakcie treningu brzucha wystarczyłaby iskra, żeby wywołać eksplozję

Drugi dzień świąt klatka+triceps. Ustawiliśmy się na trening wczesnym rankiem, żeby żona mi głowy nie suszyła, że w święta mógłbym trening odpuścić.
Wyciskanie sztangi na ławce skośnej 10x 70-80+2 dropsety
Wyciskanie hantli na ławce płaskiej 10x32-42-42
Wyciskanie hantli na ławce płaskiej z napięcia izometrycznego 5+5x 17-17-17
Rozpiętki na ławce płaskiej 10x 15-15
Wyprosty przedramion z drążkiem na wyciągu górnym 10x 40-40-40-40
Odwrotne pompki 10-10-10
Brzuch konkretnie
Trening w zabójczym tempie pompa była niesamowita!!!

Dieta
Fatalna w środę i czwartek ciężko mi było jeść, więc starałem się wcisnąć w siebie ile mogłem, ale w środę przepadły mi dwa posiłki, a w czwartek jeden.
W święta dieta typowo masowa Jadłem z przerwami na odpoczynek Dziś już wszystko książkowo. Mam nadzieję, że nie będę dojadał po świętach… ale jak został choć okruszek bloku czekoladowego, to polegnę

Suplementy
W święta tylko kreatyna, resztę odpuściłem, bo i tak makroskładników dostarczałem w nadmiarze.

Ogólne odczucia
Czuje się ciężki, waga rano pokazała 97.7.Po takim ładowaniu, to raczej norma, ale zobaczymy co zostanie

...

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pompa.przedtreningówka - kontynuacja.

Następny temat

Ostrożna masa :)

WHEY premium