DT Surreal/ fotki str.7

Trening



1. W końcu progress , 3-cia seria skończona z 15 kg, choć ostatnie powtórzenie resztką sił wyciśnięte w górę.
2b. Pracowałam nad techniką, żeby łokieć szedł wyżej stąd redukcja ciężaru w ostatniej serii.
3a. Mocno czułam uda, niewielkie kłopoty z zachowaniem stabilności, ale dałam radę
4b. Z 7 kg nie udało się dokończyć serii, jednak to trochę dużo było.

Pomiary



Szału nie ma. Przed pomiarem nie było dłuższej wizyty w toalecie, przypuszczam, że stąd ten większy obwód w brzuchu.


Zmieniony przez - Surreal w dniu 2012-11-29 19:50:00

to czekam na pomiary z tego tygodnia

Obli na razie są pomiary ze wczoraj. Zobaczymy co to będzie w przyszłym tygodniu Czy powinnam się spodziewać jakiś spadków? Indyka mi jeszcze na jutro zostało, a w sobotę jadę po wołowinkę, mama wyczytała, że w Tesco jest na promocji po 19,99 zł/kg za pieczeniowe, może jeszcze jakieś rybki wezmę, też coś mają na promocji.

Mam pytanie odnośnie odżywki, co sądzisz o Ostrowi? Bo cenowo wychodzi bardzo korzystnie. Chciałabym jakąś nie za słodką.

Zmieniony przez - Surreal w dniu 2012-11-29 21:30:29

ostrowia zawsze miała opinie powodujacej problemy gazstryczne, nie wiem jak teraz ale niestety dostajesz to za co płacisz, pewnych rzeczy sie nie przeskoczy.
No powinnaś miec spadki , kiedy wprowadziłas rotacje?

Starałam się wpasować w rozkład od poniedziałku, ale na początku tak średnio się to udało. Właściwy rozkład mam wdrożony od środy.

to trzymaj i zobaczymy za tydzien

Też jestem ciekawa jak po tygodniu sytuacja będzie wyglądać
Tymczasem wrzucam jedzonko z wczoraj i dziś. Jakoś dzisiaj nie byłam w stanie nic więcej zmieścić. Dopadło mnie również zmęczenie i trochę sobie pospałam w ciągu dnia. Chyba organizm nadrabia braki snu z całego tygodnia. Muszę wypocząć żeby mieć siły na przyszły tydzień, który się ciężko zapowiada. Początek miesiąca więc znów nadgodziny się szykują

to sie wyspij i relaksuj

Właśnie się relaksuję, a drzemkę zapewne też później sobie zrobię

Trening



1. Starałam się stosować do Twoich rad Obli (no może momentami zapominałam o ciągnięciu sztangi po udach ) i muszę powiedzieć, że teraz zdecydowanie lepiej robi mi się to ćwiczenie . Zdecydowałam się jednak na wersję klasyczną. Wydaje mi się, że plecy również były ok w trakcie. Nawet udało się troszkę kg dorzucić. Zaczynają mi się obciążenia kończyć, mam jeszcze tylko 4 kg w zanadrzu.
2a. Tutaj niestety stagnacja a tak bym chciała dojść w końcu do 20 kg.
3b. Tym razem mały regres.



1. Udało się skończyć serię z 16 kg Choć nie obyło się bez małych problemów technicznych (w pierwszej serii na początku zahaczyłam gryfem o meble). Muszę jeszcze doszlifować schodzenie w dół w przysiadzie, bo odnoszę wrażenie, że w ostatniej serii nie było wystarczająco nisko.
2a. Tym razem ze sztangą, początkowo było ciężko zachować stabilność.
2b. 3a. 4b. lepiej niż ostatnio, choć łatwo nie było.
____________________________________________________________________

Co do odżywki to jednak te problemy gastryczne po Ostrowi mnie odstraszyły. Zastanawiałam się pomiędzy Scitec nutrition - 100% Whey protein professional a SFD Wpc protein plus. Postanowiłam, że zamówię SFD Wpc.

Zmieniony przez - Surreal w dniu 2012-12-08 18:25:51

Melduje się po prawie tygodniowej nieobecności. Ten tydzień był ciężki, wpadły nadgodziny i z czasem było kiepsko . Wrzucam zaległe miski, starałam się trzymać rozkład, choć nie zawsze to wychodziło, zdarzały się dni, że nie mogłam już dojeść zaplanowanych rzeczy.