DT MrSoon- Powoli do celu.

jakoś nie mogę patrzeć na te udka i rybe, wydają mi sie prawie, że surowe

Ryba bardzo dobra. Kurczak gotowany może być ale pieczony wchodzi z ryżem i warzywami jak dziki. Człowiek ledwo się do jedzenia weźmie a tu talerz pusty zaraz. Ala zapiekanki bardzo smaczne nawet a chlebek domowej roboty wyśmienity tylko trochę babrania z nim. Niedługo jakieś nowe przepisy będę musiał poszukać w dziale kuchnia i je wypróbować. Pobawiłbym się w omlety/jajecznicę ale wolę unikać smażenia.

Ja wynalazłem taką rzecz w sklepie, nie wiem czy czytałeś u mnie w dzienniku - jakby pomysł na, że rozrabiasz panierke dodając trochę oleju i nacierasz filety, potem wkładasz je do woreczka i smażysz bez tłuszczu. fajna sprawa i znacznie mniej tłuszczu niż przy normalnych filetach :P

Chodzi ci o te gotowe w woreczkach takich pomysły na "obiad" ? W smażeniu nie chodzi mi o tłuszcz tylko o samo smażenie które nie jest zbyt zdrowe.

Mam pytanie http://img708.imageshack.us/img708/3303/dzienn7.png <--- lewy górny róg, co to jest? (przeczytałem skład jeśli to było to, ale jak To jest zrobione)

Na stronie 3 podałem dokładny opis jak to przygotować.

Bierzesz płatki owsiane mielisz je w blenderze ( ja biorę 100g) potem 2 jajka i 2 białka mieszasz je, potem wrzucasz do tego zmielone płatki po czym znów mieszasz. Nagrzewasz opiekacz (ewentualnie gofrownice) i tą powstałą papkę wkładasz do opiekacza. Parę min i wyjmujesz gotowe ala zapiekanki. Mogą być trochę nabrzmiałe gdy go otworzysz pod wpływem temperatury ale gdy je wyjmiesz, poleżą minutę to zmaleją i będą wyglądać tak jak na zdjęciu. Jeśli masz zjechany teflon polecam posmarować lekko oliwą z oliwek sam tak robię i nie ma problemów z przyczepianiem się żarcia do opiekacza.


Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2012-11-18 19:46:03

Sorki nie śledziłem:) a płatki bierzesz surowe? Nie moczysz ich w wodzie ani nie gotujesz wcześniej?

Nie widzę takiej potrzeby. Zmielone płatki nie powinny wywoływać problemów trawiennych. Ja to jem cały czas i nigdy nie miałem żadnych problemów. Jakby nie patrzeć w opiekaczu działają ogromne temperatury więc może mieć to jakiś wpływ. Gdybyśmy zalali płatki wodą byłby za gęste i mogłoby się to nam wszystko popalić. Mieliłem płatki na proszek i na małe kawałeczki i w takiej wersji i takiej wyszły wyśmienite ala zapiekanki.

Właśnie to jadłem, nie przyprawiasz ich? Czy według uznania? Bo ja bez przypraw nie mogłem tego zjeść w ilości większej niż 2.

Nie. Mi takie rzeczy smakują. Jeśli chcesz możesz przyprawiać wedle uznania unikaj tylko dodawania cukru i słodzików. Jeśli masz gainera albo białko, możesz sobie wymieszać z małą ilością wody by było w miarę gęste i używać jako sosu w którym byś to maczał. Dobrze się sprawdzi w tym wypadku odżywka o smaku czekolady.

Zmieniony przez - MrNowy w dniu 2012-11-18 21:20:07