agnete DT/pods. str. 19

DT

Wrzucam dzisiejszą miskę i trening.

warzywa: ogórek, ogórki kwaszone, papryka czerwona, cukinia
suple: Aescin, tran
napoje: woda, zielona herbata

Uwagi do treningu:
Nie wiem sama czy te ciężary potrafię już dobierać poprawnie czy jeszcze nie... Bo jak na to teraz patrzę to jakoś mi nie pasuje, że przy wiośle i przysiadzie plie są tylko 2 kg różnicy. W końcu w przysiadzie plie pracują głównie mięśnie nóg, a w wiośle pleców.
Poza tym może i w przysiadzie "zwykłym" powinnam była wziąć większe obciążenie, ale wciąż się boję o technikę.
Jeśli chodzi o RDL to robiłam dopiero drugi raz, uczę się techniki tego ćwiczenia, stąd tutaj nie szalałam z ciężarem.

jak nie jesteś pewna techniki to nagrywaj filmiki - nawet sama dla siebie. Po treningu oglądaj i analizuj. Będziesz wiedziała do którego momentu jest dobrze a kiedy trzeba nad czymś popracować

DNT

Wrzucam dzisiejszą michę
Warzywa: brokuły, ogórek, ogórki kwaszone.
Suple: Aescin, tran.
Napoje: woda.

Arphiel póki co muszę polegać na mojej intuicji, co do techniki, bo zniosłam sprzęt do piwnicy i w niej na razie ćwiczę, a brak tutaj możliwości nagrywania. Jak ćwiczyłam w domu to zawsze sobie lustro ustawiałam też, ale z drugiej strony ono mnie po części dekoncentrowało Pilnuję spinania łopatek, napinania brzucha i mam nadzieję, że nie jest już aż tak źle technicznie.

DT

Wrzucam dzisiejszą miskę i trening.
Warzywa: ogórki, pomidory.
Suple: Aescin, tran.
Napoje: woda.

Upiekłam dziś dwa chlebki - razowce. Ubóstwiam ten zapach w domu!

Trening (uwagi i wrażenia):
Martwy ciąg mnie wykończył... Zrobiłam dodatkową czwartą serię. Przód ud palił.
Wyciskanie stojąc kiepściutko
W przysiadach wykrocznych w drugiej i trzeciej serii już mi nawet ciężko było utrzymać równowagę, kolibałam się, ale całe szczęście nie przewróciłam się
Wznosy bioder na jednej nodze ostatnia seria szła ciężko, ale jakoś ją wystękałam.
Pompki *nie liczyłam zbyt dokładnie, oczywiście upadałam na podłogę pod koniec ruchu, ale już troszkę niżej niż ostatnio schodzę zanim klapnę bezwładnie, spróbowałam też na nogach złączonych. I zrobiłam też kilka pompek tak jakby do połowy. Tak bardzo chciałabym umieć zrobić choć jedną przyzwoitą pompkę...

Życzę Wam miłego weekendu!

jak cie kolibie na boki to prawdopodobnie za duży ciężar wzięłaś, może zmniejsz i rób troszkę wolniej

Arphiel, tak się zastanowiłam nad tym i fakt masz rację. Za duży trochę ciężar, za szybko robiłam, powinnam powoli i dokładnie.

Jedna rzecz budzi we mnie wątpliwości, co do wczorajszego treningu: serie rozgrzewkowe przed MC. Wczoraj zrobiłam 3 takie serie: 23kg/28kg/33kg no i po tej ostatniej już czułam, że będę miała sporo mniej siły do wykonania serii właściwych. Najbardziej czułam te mięśnie z przodu ud (może to mój słaby punkt). Może powinnam była zrobić tylko 2 serie rozgrzewkowe: 23 i 28 kg i następny ciężar wziąć już 38 kg i zrobić serię właściwą?

Ogólnie to tak trochę się cackasz bo progres w MC +1kg to prawie nieodczuwalny. MC to wielostaw i spokojnie 2,5-5kg do serii możesz dodawać.
Rozgrzewaj się z mniejszymi ciężarami np. 15/20kg i później wchodzisz na robocze ja bym to widziała tak: 35/40/45
2 serie rozgrzewkowe w zupełności wystarczą

Dzięki Arphiel, Twoje wskazówki bardzo mi się przydają i na bank się do nich zastosuję w następnym treningu
Przestanę się cackać przy zachowaniu jak najlepszej techniki oczywiście.

DNT

Wrzucam dzisiejszą miskę.

Warzywa: papryka czerwona, zielona i żółta.
Napoje: woda.
Suplementy: Aescin, tran.

POMIARY

Poniżej załączam pomiary z dziś.
Niestety, spadło tylko z biustu. Pomiar na wysokości pępka to być może błąd pomiaru w zeszłym tygodniu. Z ud dalej nic nie idzie, a widzę, że jednak zalega tam fat.

W związku z powyższym pytania:
Może spróbować odstawić nabiał? Tylko, że wtedy musiałabym suplementować wapń, tak? Bardzo proszę o jakieś rady, będę bardzo wdzięczna.