SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Chuda/dziennik/podsumowanie str. 15

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 33769

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 7734 Wiek 111 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 220582
wyczaiłam fote, ładnie Cię poszerzyło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Dzięki Lucy, wiadomo, trza pakować, w dzisiejszych czasach bez pleców kariery nie zrobisz
Wypiska:
Wczoraj DNT
Fajnie czuję ramiona po poniedziałku, jednak sztangielki wymiatają, trice też popracowały, może mi coś urośnie
Dziś siłowy:

Przysiad-ok, ciężko, ale jeszcze panuję nad sytuacją
RDL-tu z kolei trochę lipa, nie wiem, czy dobrze to robię, możliwe, że za duży ciężar na razie, bo głównie skupiam się na tym, żeby utrzymać sztangę w dłoniach, w ostatniej serii chwyt mi nie wytrzymuje
Wspięcia-ok
K2E-ok, lepiej niż ostatnio
+46, 47 burpees (pompki damskie) dupa z moimi barkami, chyba się rozsypuję, siłowe jakoś idą spoko, ale jak próbuję robić męską pompkę to naramienny nie daje rady i czuję takie dziwne drętwienie jakby od nerwu łokciowego; nosz kurfa żadnej wytrzymki nie mogę przez to robić bo wszędzie są pompki





Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-06-27 23:36:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Melduję się: wczoraj i przedwczoraj DNT
Dziś siłowy
MC-ok, daję radę, większe krążki dużo dają, bo nie muszę się tak nisko schylać i trzymam lepszą postawę
Podciąganie-ok, idzie coraz lepiej
Bic-bez emocji, ale robię

+50 burpees

Dalej boli bark, ciekawe, co sobie z nim zrobiłam, bo nawet jak stanik rozpinam albo zdejmuję bluzkę, to czuję, że coś z nim nie teges

Jadę jutro na wakacje Przez tydzień off od treningów, mam nadzieję, że się trochę zregeneruję i wrócę z nową energią, bo ostatnio coś mi jej brak, papaty!!







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Melduję się
Coś mi się przeciągnęło to wolne, już się spowiadam.
Najpierw byłam 1,5 tyg. na wakacjach, nie robiłam kompletnie nic tylko się byczyłam, pływałam i pokonywałam kilometry na spacerach. Żarcie hotelowe, tzn. byłam skazana na to co było, ale starałam się wybierać zdrowo, a nawet jadłam mięso, co mi się zwykle nie zdarza. Ogólnie tego żarcia nie było dużo, bo ciągle byłam w ruchu i inne rzeczy miałam w głowie. Plus prawie codziennie wino, ale nie jakieś szalone ilości. Jakiś tydzień temu wróciłam i wpadłam w wir pracy, która mi się nazbierała przez urlop, a poza tym jakoś mnie te wakacje totalnie rozleniwiły, bo praca mi nie idzie i nie wyrabiałam się tak, żeby robić treningi. Zresztą miałam też problem z miską, bo jak wróciłam to zupełnie nie odczuwałam głodu, dopiero teraz się wkręcam. Wczoraj zrobiłam pierwszy trening po przerwie, bo się wkurviłam, że taką lipę odstawiam. Po drodze jeszcze gdzieś tam biegałam i poskakałam parę burpee. Chcię wrócić na serio do treningów, barki już nie bolą i mogę ładnie pompować, aczkolwiek trochę osłabłam
Wrzucam wczorajszą miskę i trening:
- owies, 2 jajka, wiórki kokosowe, banan
- 3 jajka, chleb razowy, masło
- owies, 2 jajka, wiórki kokosowe, brzoskwinie
- odżywka
- twaróg



- przysiad przedni- ok, zaczęłam trochę niżej żeby nie szaleć po przerwie. A nie można by tego przysiadu zamienić na zwykły? czwórki mi się już mocno rozrosły, za to dupa jakaś smętna
- RDL - tu też zaczęłam znacznie niżej, kurva nie umiem tego robić i muszę się cofnąć do przedszkola, cały czas mam wrażenie, że za mało pracują dwugłowe i dupa a za bardzo plecy
- K2E- ok
- wznosy - ok
+60 burpees ( w międzyczasie doskakałam do 59, ale nadal jestem daleko w tyle; za to nic mnie nie boli w barkach)

Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-07-19 08:41:21
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Chuda, mam nadzieję, że wypiski wciąż będą? Bo coś tu cisza! Wracaj do nas
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Dear Ladies (and Gentleman),

Wracam, żeby powiedzieć, że się opyerdalałam ostatnio okrutnie. Przepraszam wszystkich, którzy mi kibicowali, że tak zniknęłam bez słowa. Miałam nadzieję, że szybko wrócę, ale po urlopie miałam trochę problemów i niestety na jakiś czas treningi poszły w odstawkę :( Jakoś od września wróciłam na siłownię, ale już nie do tego planu, który miałam, tylko do ćwiczeń na maszynach + fitness w ramach rekreacji. No ale wiem, że to za mało, obejrzałam się dziś z bliska i stwierdziłam, że masy mi trzeba, bo po poprzedniej nie zostało zbyt wiele i nie wygląda to dobrze Przemyślałam też ostatni cykl, który spieprzyłam i doszłam do wniosku, że trochę za dużo naraz i za szybko chciałam zrobić, bo jednocześnie dosyć ciężki trening na masę z małą ilością powt, codziennie burpee challenge i 2x w tyg. wytrzymki to było za dużo i dorobiłam się kontuzji, które potem uniemożliwiały mi wiele ćwiczeń. Efekty też nie były porażające, bo głównie urosły mi uda, góra nie bardzo, i nie za dobrze to wyglądało. Przemyślałam sobie wszystko i chcę wrócić do klasycznego FBW 3x w tyg., teraz już mam nadzieję bez lipy. Miskę na szczęście trzymam i nie ciągnie mnie do syfu. Poprzednie założenia BTW miałam 120/70/150 (DNT) i 120/70/200 (DT), myślałam nad zmniejszeniem ilości białka do 100 g (ważę jakieś 48 kg, więc wyszłoby 2g/kg) i zwiększeniem tłuszczu na rzecz węgli, ale ogólnie założenia gdzieś w tych granicach.

Propozycja treningu na podstawie sprzętu do którego mam dostęp (2 razy byłby w domu, raz na siłce - w domu mam sztangę, obciążenie i stojaki, na mojej siłce niestety są tylko maszyny, suwnica Smitha i sztangielki):

Dzień 1 trening domowy
1. Przysiad ze sztangą
2. Wejście na podwyższenie ze sztangą
3. Wyciskanie płasko
4. Wiosło sztanga
5. K2E


Dzień 2 trening domowy
1. MC
2. Wykroki ze sztangą
3. Wyciskanie sztangi stojąc
4. Podciąganie/opuszczanie na drążku
5. Pompki 3x max

Dzień 3 siłownia
1. Nożyce sztangielki
2. Prostowanie nóg na maszynie
3. Ginekolog przywodziciele
4. Ściąganie drążka do klaty
5. Wyciskanie sztangielek skos
6. Wznosy z opadu

To co, przygarniecie mnie z powrotem? Wiem, że ostatnio spyerdoliłam sprawę i muszę znów popracować na kredyt zaufania, także jakbyście mi tylko sprawdziły ten plan to się zabiorę do roboty i postaram się wam nie zawracać głowy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Matko Bosko Redukcyjno!

Ptaszyno, ja żem już na Tobie krzyżyk postawiła
No ale powitać, powitać z powrotem.
I od razu się pytam, co jest celem kolejnego cyklu?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Martucca, powitać :) No cel ten sam co zawsze, czyli że masa :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51563 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No to wieczorem coś tam pomajstruję przy tym Twoim planie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 769 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32673
Super, dzięki :) To przygotowuję się do wytoczenia ciężkiego sprzętu. A czy za mojej niebytności wszystkie stałyśmy się babochłopami? Bo ja np. stałam się mężczyzną Nie wiem jak tu się płeć edytuje

Zmieniony przez - chuda w dniu 2012-10-30 13:40:25
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Lucia - walka o zgrabne ciało;)

Następny temat

za szczupłe nogi, chce przytyc

WHEY premium