Także po przemyśleniu wszystkiego-swoich celów i tego co mnie kręci, postanawiam się oddać w ręce Raczka i zrobić grzecznie jak każe
Oczywiście jedziemy crossfitowo W ramach "projektu plaża" trening 3 x z obciążeniem, 2 x biegam, 1x wytrzymałość, wisoła na maxa itp
Micha: żegnamy się z chlebusiem i wracamy do paleo...
12.10 piątek
Trening :
For time: ( 19min)
(10-1, 9-2,8-3,.....)
push press 20kg
burpees
200 jump rope
(10-1, 9-2,8-3,.....)
kb swings 16kg
sit ups
plus 30min marsz na bieżni bardzo pod góre plus porządny streching
*jako, że mam obolałą górę po TRXie i obolały dół po wiosłach...zdecydowałam się na ten trening, bo wydał mi się taki przyjemny...pierwsze część mnie pokonała na tyle, że nie byłam w stanie wyskakać ciągiem 100 na skakance, bo zazwyczaj robię bez żadnego problemu. myślę, że nadszedł ten moment, że do swingu powinnam zacząć brać więcej
Micha :
*paleo będzie od jutra, bo już byłam po śniadaniu jak dostałam zalecenia
- omlet-jaja, owies, zarodki pszenne, masło orzechowe, olej kokoswy, duża śliwka, cynamon
- dynia, twaróg, cynamon, migdały prażone
- krem z brokuła, indyk
- jaja sadzone, brukselka z masłem , pomidor
- łosoś wędzony na gorąco (z biedronki-jest ZAj**ISTY)podgrzany w parowarze plus pesto z bazylii, cytrynki, czosnku i uprażonego słonecznika i brokuł. dużo brokuła