Wracam!!! Dzisiaj było ciężko powiem szczerze, nie sądziłam że po 2 tygodniach zaliczę taki spadek mocy. Co do moich zdrowotnych perypetii- biorę teraz Cyclo Prognove(estro i progesterony, estrogeny w wiekszej dawce nic uprzednio) i Euthyrox(jednak Hashimotka). Nie dziwcie sie że codziennie w mojej misce beda znajdowac sie migdaly, wiem, że to głupie, bo i tak biorę proszki, ale w czasie kiedy odrzuciłam ostatnie proszki a wizyta szpitalna(1 tydzien) codziennie jadlam spore ilosci migdalów (ok. 30-50g dziennie) i endometrium samoistnie urosło 2mm
Nie zaszkodzi kontynuowac
Miske tne do rozkladu 120/60/120... I nowy trening
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach 15*40, 8*50, 6*50
B. RDL 15*50, 13*55
C. wyciskanie sztangi skos góra 15*25, 10*27,5kg(znaczny regres w stosunku do formy przed regeneracja)
D. wiosło sztangą 15*22kg,11*22kg (oj bolalo bolalo to cwiczenie, z trudem)
E.
wznosy z opadu 15*10, 15*10(czulam sie strasznie zmeczona tym cwiczeniem, a kiedys 15kg to takie lajtowe)
F. plank 50s
miała być bieżnia, ale szczerze weszlam na nia i moje nogi powiedzialy nie, nie ruszamy sie
na szczescie rece jakos funkcjonowaly i pociagnelam 20 min orbitreka, ale na wiecej nawet jakbym chciala nie dalabym rady i tak jestem z siebie dumna, ze w ogole nie zrezygnowalam z aero
Pilnuje tez czasu dzisiaj 1:10z aero włącznie(gin w szpitalu nie mowila o obciazeniu na siłowni, ale o łacznym czasie ćwiczeń, żebym nie przekraczała teraz 5h, bo badania wskazuje ze u wielu kobiet ktore tygodniowo cwicza wiecej niz 5h moga pojawic sie problemy z miesiaczka- szczerze, tą wersje diagnozy co do cwiczen jestem w stanie zaakceptowac), jutro postaram sie wyskoczyc na bieznie na 30-40min
jestem szczesliwa, że znowu moge sie znowu zmagac z ciezarami, trenowac swoj charakter